DaRoN Opublikowano 13 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2014 Hej. Przede mną dość trudny temat, czyli konserwacja podwozia Hondy Accord. Problem polega na tym, że jest ona zrobiona po łebkach, i niewiadomo czym (gdzieś w niemcowni robili). chcąc zrobić zabezpieczenie podwozia dobrze, znaleść i poprawić punkty krytyczne dla wad fabrycznych tego samochodu muszę zedrzeć tą ochronę i przygotować powierzchnię pod nałożenie nowej. proste pytanie: czym to zrobić, żeby w jak najmniejszym stopniu ingerować mechanicznie?
DS_Tomek Opublikowano 13 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2014 Hej. Przede mną dość trudny temat, czyli konserwacja podwozia Hondy Accord.Problem polega na tym, że jest ona zrobiona po łebkach, i niewiadomo czym (gdzieś w niemcowni robili). chcąc zrobić zabezpieczenie podwozia dobrze, znaleść i poprawić punkty krytyczne dla wad fabrycznych tego samochodu muszę zedrzeć tą ochronę i przygotować powierzchnię pod nałożenie nowej. proste pytanie: czym to zrobić, żeby w jak najmniejszym stopniu ingerować mechanicznie? Polecam "włosy murzyna" Czyli tarczę ścierną z włókniny, coś takiego: Do tego szczotka druciana na szlifierkę/wiertarkę do trudniejszych miejsc i jazda. Trudniejsze pytanie, to jak to później zabezpieczyć
Fancivi Opublikowano 13 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2014 DS_Tomek, zabezpieczenie to juz pikus w porownaniu z dobrym doczyszczeniem. Wpierw zdemontowac co sie da, wydech, oslony, nakladki z progow jezeli wystepuja itp a nastepnie "wlosy murzyna" i inne szczotki druciane, szeroki srubrokret itp itd zeby skrobac, skuwac, szlifowac, zdzierac i tak troche Ci zejdzie, pozniej umyc odtluscic, okleic co trzeba, kupic dobry srodek i psiku psiku Jak robilem tylko nadkola u siebie to czyszczenie zajelo mi z 2 dni , a zabezpieczanie kilka godzin
DS_Tomek Opublikowano 13 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2014 DS_Tomek, zabezpieczenie to juz pikus w porownaniu z dobrym doczyszczeniem. Wpierw zdemontowac co sie da, wydech, oslony, nakladki z progow jezeli wystepuja itp a nastepnie "wlosy murzyna" i inne szczotki druciane, szeroki srubrokret itp itd zeby skrobac, skuwac, szlifowac, zdzierac i tak troche Ci zejdzie, pozniej umyc odtluscic, okleic co trzeba, kupic dobry srodek i psiku psiku Jak robilem tylko nadkola u siebie to czyszczenie zajelo mi z 2 dni , a zabezpieczanie kilka godzin Masz rację, praca brudna i upierdliwa. "psiku psiku" ? Wypadałoby rzucić na całość jakiś epoksyd, na to warstwę bitumiczną - to minimum wg mnie
Fancivi Opublikowano 13 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2014 DS_Tomek, zabezpieczenie to juz pikus w porownaniu z dobrym doczyszczeniem. Wpierw zdemontowac co sie da, wydech, oslony, nakladki z progow jezeli wystepuja itp a nastepnie "wlosy murzyna" i inne szczotki druciane, szeroki srubrokret itp itd zeby skrobac, skuwac, szlifowac, zdzierac i tak troche Ci zejdzie, pozniej umyc odtluscic, okleic co trzeba, kupic dobry srodek i psiku psiku Jak robilem tylko nadkola u siebie to czyszczenie zajelo mi z 2 dni , a zabezpieczanie kilka godzin Masz rację, praca brudna i upierdliwa. "psiku psiku" ? Wypadałoby rzucić na całość jakiś epoksyd, na to warstwę bitumiczną - to minimum wg mnie Ale to juz tylko psiku jednym psiku drugim, jak piszesz epoksyd + protektor przeciwżwirowy (konserwacja do podwozi/warstwa bitumiczna) Najgorsze jest porządne doczyszczenie...
DaRoN Opublikowano 14 Stycznia 2014 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2014 hmm, włosy murzyna są ciekawe wydaje mi się, ze nie mam zbyt dużo już do ździerania, bo poprzednia powłoka nie była jakoś super połozona (inaczej wytrzymała by ten krótki fragment, gdzie sól była na drogach). śrubokręta wolałbym jednak nie używać, a co do zabezpieczeń - jest taka farba przyjemna, do malowania statków i platform wiertniczych morskich. sprawdziłem ją już, malując niedokońca idealnie odczyszczone elementy zawieszenia w Hondzie. spisała się idealnie.
maluch Opublikowano 15 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2014 Sigmą chcesz malować czy może czymś od Hempla? PS po użyciu tych włosów murzyna sam będziesz wyglądać jak murzyn.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się