Skocz do zawartości

Zimowanie auta w garażu


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam! Czy trzymanie auto w nieogrzewanym garażu w zime jest bezpieczne?? Chodzi mi głównie o to, aby koleżanka ruda nie zawitała (auto w tym roku po odnowie blacharko-lakierniczej).. Niestety jest to garaż, który będzie codziennie otwierany. Jest to garaż, gdzie wchodzą 2 auta, jedno za drugim. Rozumiem, że te codzienne otwieranie auta spowoduje wzrost wilgotności, ale czy ta wilgoć będzie na tyle duża, żeby uszkodziła blache??

 

Czy taki pokrowiec byłby dobrym rozwiązaniem?? http://softgarage.zloto.de/sklep/produc ... ucts_id=14

Trochę drogi ale... czego się nie robi dla swojego samochodu :)

Może są jakieś inne pokrowce, które polecacie??

Opublikowano

jesli auto po kompletnej blacharce wstawiasz do garazu nawet nie ogrzewanego to niczym go nie przykrywaj, bo zrobisz mu kokon pod ktorym bedzie zbierac sie pelno wilgoci ktora bedzie odzialywac na auto.. jesli chcesz juz cokolwiek polozyc to tylko i wylacznie przescieradlo.. wjezdzajac drugim autem do garazu, zawsze bedzie snieg z sola (nieuniknione).. poprostu staraj sie wjezdzac autem z jak najmniejsza iloscia blota posniegowego... jesli jest dobra konserwacja zrobiona to nic mu nie bedzie..

sam posiadam auto zabytkowe ktore trzymam cala zime w nieogrzewanym garazu...

Opublikowano
Witam! Czy trzymanie auto w nieogrzewanym garażu w zime jest bezpieczne?? Chodzi mi głównie o to, aby koleżanka ruda nie zawitała (auto w tym roku po odnowie blacharko-lakierniczej).. Niestety jest to garaż, który będzie codziennie otwierany. Jest to garaż, gdzie wchodzą 2 auta, jedno za drugim. Rozumiem, że te codzienne otwieranie auta spowoduje wzrost wilgotności, ale czy ta wilgoć będzie na tyle duża, żeby uszkodziła blache??

 

Czy taki pokrowiec byłby dobrym rozwiązaniem?? http://softgarage.zloto.de/sklep/produc ... ucts_id=14

Trochę drogi ale... czego się nie robi dla swojego samochodu :)

Może są jakieś inne pokrowce, które polecacie??

 

Kolego czy ty aby nie przeginasz?

Dla twojego spokojnego snu włączał bym mu jakaś farelkę na noc :mrgreen:

Opublikowano

ziomqq, zimowanie auta, które jeździ na co dzień i ma kontakt z błotem pośniegowym, solą itp. w nieogrzewanym garażu jest bezpieczniejsze dla karoserii niż w garażu ogrzewanym. Sól wchodzi w reakcje z karoserią i niszczy ją w temperaturach dodatnich, czyli powyżej 0 stopni. Dlatego jeśli garaż mamy ogrzewany ważne jest, aby przed wjazdem do niego przepłukać auto porządnie również sięgając lancą pod spód auta.

Opublikowano
zimowanie auta, które jeździ na co dzień

To się chyba po prostu nazywa codzienne garażowanie auta, a nie zimowanie ;)

 

Co do reszty, to true true :)

Opublikowano

Dodam jeszcze, że zamiast tego pokrowca kup sobie dobry cleaner i wosk, "one" się lepiej zaopiekują powłoka lakierniczą niż ten pokrowiec, a i Tobie się "gęba" ucieszy z efektów ;)

Opublikowano

Zapomniałem dopisać. Niestety garaż nie jest mój tylko dziadka. Auto chce zimować całą zime. Dziadek czasami wraz z pracownikami (firma budowlana) może coś robić w garażu stąd boje się że mi auto porysują... Uważacie więc, że nie warto kupować takiego pokrowca??

Opublikowano

Jak także zimuje auto w garażu, na zimę kładę jak napisał RadMon, tylko prześcieradło. Ważne żeby przed wstawieniem auto było suche i dobrze umyte. Warto zabezpieczyć woskiem. jak najczęściej przepalać, zabrać akumulator do domu i tyle.

Opublikowano

Znajomy już dwie zimy trzyma odrestaurowanego Mercedesa w116 w zwykłym podwójnym ocieplonym blaszaku i nie widać na nim absolutnie żadnych najmniejszych oznak korozji. Merc niczym nie przykryty. Auto zimą wogóle nie jeździ a latem tylko w weekendy. Auto przesmarowane 3 razy do roku FK 1000P

Opublikowano

Wazne w zimowaniu auta to:

- odpalenie co jakis czas w celu odnowienia historii olejowej

- zatankowanie do pelna

- mozna postawic auto na kobylkach w celu odciazenia opon, zawieszenia

- akumulator zaleznie od temp w garazu, mozna zabierac albo i nie

- umyc dobrze i wysuszyc dobrze przed zimowaniem

- zapewnic wentylacje w garazu w celu unikniecia termosu w ktorym bedzie panowac duza wilgotnosc

- zadnych pokrowcy nie stosowac, przescieradlo itp tylko w celu zabezpieczenia przed kurzem :)

 

i to chyba na tyle :D

 

Dla przyjemnosci ja dodaje jeszcze napalenie w piecu, zeby autko mialo cieplej i zeby nie marzly jak bedzie sie cos zima dlubac ;) Spokojnie piec co stoi w 2 pomieszczeniu :D

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Mam auto, którego w zimę nie użytkuję, mycie, suszenie zabezpieczonego auta ciut większe ciśnienie w ogumieniu i nic więcej nie cuduję i nie kombinuję, od 3 lat bez zmian

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Sytuacja się trochę zmieniła i będę zimował tylko swoim autem w blaszanym garażu. Czy coś się zmienia?? Jak mam zapewnić wentylacje?? Boje się że w takim blaszaku jednak rdza mnie dopadnie :/

 

Tylko jest taki problem, że chce już w tą sobotę zawieźć auto do garażu. Jako że od poniedziałku do piątku jeżdże autem więc tylko w sobote moge je umyć. W sobote mam czas jedynie rano, więc jak je umyje i od razu zawioze to będzie totalna klapa.. Czy w takim razie auta nie myć czy co??

Opublikowano

ziomqq czym Ty się przejmujesz :dontknow:

Wstawiasz auto do garażu, zamykasz i idziesz do domu.

Garaż blaszany masz idealnie szczelny ? Wątpię ;)

Przez całą zimę nie będziesz autem wyjeżdżał :idea: Co to za auto ? :idea:

 

 

 

 

Żeby ludzie tylko takie mieli problemy :kox::kox::kox:

Opublikowano

moze ktos ma dwa auta, jedno weekendowe drugie daily. Sam mam takie auto ktore najchetniej by wstawilk do garazu i niech se stoi i nabiera wartosci :)

Opublikowano

No garaż blaszany więc raczej szczelny nie będzie. Jeśli chodzi o auto to jest to Honda Civic Vgen.

A jak z tym myciem?? Coś się stanie jak nie wstawie super umytego auta??

 

Ja sie tak martwię bo auto świeżo po malowaniu, a chce nim jeszcze troche pojeździć ;)

Opublikowano
Coś się stanie jak nie wstawie super umytego auta??

 

tak, brud zeżre Ci karoserię.

 

a na poważnie, jeżeli ten brud to nie sól drogowa i ptasie kupy to nic się nie stanie.

Opublikowano

Byle nie było żadnych ptasich bomb ;)

 

Ja Buicka na zimę stawiam na klockach drewnianych, podkładam pod całe auto kartony żeby monitorować wycieki i zostawiam minimalnie uchylone okna. Cała filozofia, żadnych folii, pokrowców, jedynie na klapę bagażnika narzucam cienki kocyk bo często tamtędy się przechodzi i chroni to przed ewentualnymi szkodami. Akumulator odpinam, jak mi się przypomni to go odpalę na 10 minut, nie ma co przesadzać ;)

Opublikowano

Auto chce wstawić teraz do garage, więc soli nie ma, a ptasich bobków też nie widać. Dzięki za pomoc ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.