camaro92 Opublikowano 7 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2013 Witam Czym usunąć plamy od farby na lakierze, czy sama glinka wystarczy, nie chce doprowadzić do zniszczenia? Od razu zadam kolejne pytanie : Na lakierze zrobił mi się zaciek, wydaje mi się, że pod listwą zbiera sie woda i wypływa z rdzą, lub w sumie nie wiem, biały nalot, czy pozostaje mi tylko polerka?
SJake Opublikowano 7 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2013 Czym usunąć plamy od farby na lakierze, czy sama Glinka wystarczy, nie chce doprowadzić do zniszczenia? Jaka to farba? Na lakierze zrobił mi się zaciek, wydaje mi się, że pod listwą zbiera sie woda i wypływa z rdzą, lub w sumie nie wiem, biały nalot, czy pozostaje mi tylko polerka? Zaciek z rdzy = IronX, a po myciu cleaner lekkościerny + wosk.
camaro92 Opublikowano 8 Września 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 8 Września 2013 Nie wiem, najechałem na nią, bieżnik opony rozniósł ją na bok samochodu i na chlapacze, tyle wiem, ale co to za farba i gdzie to się stało to nie wiem. Podejrzewam, ze akrylowa.
masa140 Opublikowano 8 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2013 Jeśli to farba którą malują pasy na drodze to tar&glue remover da jej radę. Ja u siebie na nadkolach też miałem farbę i ładnie zeszło.
SJake Opublikowano 10 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2013 camaro92, ja kiedyś najechałem na taką żółtą - zeszło zmywaczem silikonowym po namoczeniu i kilkukrotnym przetarciu MF.
adr_ad Opublikowano 11 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 11 Września 2013 SJake - właśnie o nim pomyślałem np. Novol Plus780. Jeśli to akryl lub coś do ścian, fasad to zeskrobać plastikową szpachelką taką do nakładania szpachli lub i może najpierw gorąca woda. Łatwiej by się doradzało mając jakieś zdjęcie uszkodzenia.
Wito Opublikowano 11 Sierpnia 2019 Zgłoś Opublikowano 11 Sierpnia 2019 Witam, przepraszam za odkop, ale ten temat chyba najlepiej pasuje do mojego problemu. Znalazłem się w nietypowej sytuacji, ponieważ zaparkowałem samochód pod urzędem, a w pobliżu budują gigantyczny wiadukt i akurat tego dnia malowali go farbą antykorozyjną, a wiatr sprawił im psikusa i rozniósł mgłę farby po okolicy, pyląc kilkaset samochodów, w tym mój. Calutki samochód jest pokryty malutkimi kropeczkami farby. Wykonawca bardzo szybko zareagował, już jestem po wycenie ubezpieczalni, ale opiewa Ona na kwotę 620 PLN. Wydaje mi się to trochę mało. Otrzymaliśmy również od wykonawcy pełną specyfikację użytej farby. Niestety nie jest to byle jaka farba, jest to antykorozyjna farba okrętowa Jotun hardtop xp. "Jest to dwuskładnikowa akrylowa powłoka alifatyczno poliuretanowa, utwardzana chemicznie. Zachowuje połysk w bardzo dobrym stopniu. Produkt o dużej zawartości części stałych. Produkt posiada dobre właściwości aplikacyjne o niskim poziomie suchego natrysku. Do stosowania jako farba nawierzchniowa w warunkach atmosferycznych." Czy ma ktoś pomysł jak mógłbym się tego pozbyć z powierzchni samochodu oraz ile powinno wynieść odszkodowanie z ubezpieczalni? Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam
Pawel_t11 Opublikowano 12 Sierpnia 2019 Zgłoś Opublikowano 12 Sierpnia 2019 @Wito nie ciekawie to brzmi, jak farba mocno przylega to masz duży problem. Zrób zdjęcia jak to mniej więcej wygląda. Możesz spróbować w mało widocznym miejscu zmywacza silikonowego, tar & glu remover, glinki, jakaś krwawa felga? Co do kwoty, moim zdaniem zdecydowanie za mało jak masz duży samochód. Czas i koszty z tym związane mogą być spore.
Kostek88 Opublikowano 15 Sierpnia 2019 Zgłoś Opublikowano 15 Sierpnia 2019 W dniu 11.08.2019 o 22:29, Wito napisał: Witam, przepraszam za odkop, ale ten temat chyba najlepiej pasuje do mojego problemu. Znalazłem się w nietypowej sytuacji, ponieważ zaparkowałem samochód pod urzędem, a w pobliżu budują gigantyczny wiadukt i akurat tego dnia malowali go farbą antykorozyjną, a wiatr sprawił im psikusa i rozniósł mgłę farby po okolicy, pyląc kilkaset samochodów, w tym mój. Calutki samochód jest pokryty malutkimi kropeczkami farby. Wykonawca bardzo szybko zareagował, już jestem po wycenie ubezpieczalni, ale opiewa Ona na kwotę 620 PLN. Wydaje mi się to trochę mało. Otrzymaliśmy również od wykonawcy pełną specyfikację użytej farby. Niestety nie jest to byle jaka farba, jest to antykorozyjna farba okrętowa Jotun hardtop xp. "Jest to dwuskładnikowa akrylowa powłoka alifatyczno poliuretanowa, utwardzana chemicznie. Zachowuje połysk w bardzo dobrym stopniu. Produkt o dużej zawartości części stałych. Produkt posiada dobre właściwości aplikacyjne o niskim poziomie suchego natrysku. Do stosowania jako farba nawierzchniowa w warunkach atmosferycznych." Czy ma ktoś pomysł jak mógłbym się tego pozbyć z powierzchni samochodu oraz ile powinno wynieść odszkodowanie z ubezpieczalni? Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam Usuwałem już podobne farby Eulexem Koch Chemie.
piotr@sta Opublikowano 15 Sierpnia 2019 Zgłoś Opublikowano 15 Sierpnia 2019 Ja bym zaczął od poprawnego mycia + glinka i liczyć że farba przyczepiła się do brudu a nie do lakieru. 620zł to na moje mało ale to wszystko zależy od tego co jest na aucie jakie auto itp bo na aucie wartym 2000zł wygląda to inaczej i na aucie wartym 200000zł wygląda to inaczej
Wito Opublikowano 19 Sierpnia 2019 Zgłoś Opublikowano 19 Sierpnia 2019 Samochód to Ford Fiesta MK7 z 2012 roku, więc warty pewnie koło 30k. Ogólnie farba trzyma dosyć mocno, bo z szyby nawet paznokciem nie idzie ruszyć tych kropeczek.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się