KORDI Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 Witam! Miałem pewne wątpliwości czy zakładac ten temat bo oglądając inne relacje dopiero poznaje kosmetyki jakich można używać i widze jak wiele można dla auta zrobić,no ale trudno jak sie już zdecydowałem to jedziemy Historia zaczeła sie tak że brat kupił Passata B5 4motion 2.8 2005r. Tydzień po kupnie,w wielkanoc byłem u niego i zgadaliśmy się że ma rozrząd do wymiany to zaproponowałem że ja to mu moge zrobić wyjdzie dużo taniej niż oddawac do warsztatu w warszawie...(dla ścisłości nie prowadze warsztatu.jestem nauczycielem wfu ) I tak nim wracałem do domu W sumie plan był taki, żeby zrobić ten rozrząd ogólny serwis silnika, troche go przeczyścić i po tygodniu odstawic auto spowrotem.. I tak tez na początku było Rozkręcanie: Wymiana: I skręcanie: Filtry,płyny,oleje i niby miało być tyle,ale auto było tak zapuszczone że to wołało o pomste do nieba I na pierwszy rzut,mając zdjęty zderzak musiałem coś zrobić z ta kratką : I z pomocą przyszedł......... SuperGlue Potem poszedł papierek wodny w miejscach klejenia,rozpuszczalnik, i farba czarny mat.. Niestety zatrzaski juz słabo trzymały i żeby było pewne musiałem delikatnie sznapsami zabezpieczyć : Poczatkowo była delikatna różnica w czerni ale po pierwszym myciu ijakos sie wyrównało I tak minął tydzień,jednak ilekroć zaglądałem to środka to mnie cofało i stwierdziłem ,że trzeba cos z tym zrobic Na pierwszy strzał poszły tylne siedziska bo były najszybsze do demontażu-fotki mam juz wyjętych: I tutaj również nie popisze sie zbytnio użytymi środkami bo jedyne czego używałem to mieszanka Wezyra z Dimerem w spryskiwaczu ,różnego rodzaju szczotki, i Kercher z grzaniem wody do 90*: fotki słabe bo robione zwykłą cyfrówką do tego wszystko robiłem popołudniami po pracy do tego zimno było Pierw płukanie Potem szorowanie Potem dooookładne płukanie: I całość kilkakrotnie powtarzana. Siedziska jeden dzień powisiały żeby troche obciekły a potem w zależności od pogody albo schły przy kaloryferach również w takiej pozycji albo na słońcu. A tak wygladał tył po jakimś tam delikatnym odkurzeniu: I reszta wnętrza (jak tak patrze na te fotki to naprawde nawet połowy nie oddaja tego jakie były ujeb**e ): Także jak widać nie przesadzałem z tym że mnie odpychało Po demontażu przednich foteli dokładniej ujrzałem obraz nędzy i rozpaczy A same fotele prezentowały sie tak: Także i tu wesoło Na czas bez foteli musiałem sobie zamontować sportowe krzesło żeby jakos auto przestawiać Na pierwszej focie widac tez obdarty próg o którym będzie później Więc przyszła kolej na pranie przodu..i tutaj wygladało to tak jak wcześniej: Płukanie,szorowanie, i doookładne płukanie i tak kilkakrotnie a potem suszenie.. Takie troche 50/50 hehehe Następny poszedł do rozbiórki tunel środkowy który też krył niespodzianki : A tu przyczyna nie działającej zapalniczki-stopione coś plastikowego/gumowego..: Noi plastiki maskujące szyny foteli : Do prania poszła od razu wykładzina z bagażnika i dwa boczki od schowków(ot tak mi sie wzięło przy okazji ) Dni mijały nieubłaganie, brat wydzwaniał coraz częściej,że auto mu potrzebne, mi sie robiły coraz większe zaległości w innych obowiązkach, przez co niestety musiałem odpuścić demontaż wykładziny.A że nie mam odkurzacza piorącego jedyne co mi pozostało to wyczyszczenie tego na sucho na tyle na ile sie da plus czyszczenie plastików. Czasu coraz bardziej brakowało tym bardziej że po praniu kieszonek z bagażnika ujrzałem taki widok : Różnica była zbyt duża żeby tak zostawić ale o tym później,wróćmy do wykładziny i przodu który należało juz powoli skręcać: Na sucho nic więcej sie już nie dało zdziałać,także zabrałem sie dalej. Miseczka z tym samym roztworem co wcześniej tylko o większym stężeniu (czyli Dimmer z Wezyrem) do tego szczoteczka i ściereczki żeby od razu wycierac do sucha: Wykładzinę w najbardziej brudnych miejscach tez potraktowałem delikatnie szczoteczką ale tak żeby jej nie przemoczyć,niestety fot nie mam bo kończyłem to jakos po 3 w nocy. Przy okazji ogarnąłem pas który był postrzępiony: Pierw poobcinałem to co odstawało nożyczkami a potem krawędź poprzypalałem zapalniczką żeby sie nie strzępiła a potem maszynka do golenia delikatnie przejechałem żeby gładkie było Tunel środkowy suchy i gotowy, w zapalniczce wymienione podświetlenie i wyczyszczone gniazdo, otwieranie tylnej zapalniczki naprawione także można składać Fotele przednie również były juz suche także i one wpadły: Jak juz wspominałem na boczkach w bagażniku zbyt duża różnica sie zrobiła także nie pozostało nic innego jak i reszte wyprać Także demontaż.. Od razu poszły tylne oparcia które jeszcze czekały,roleta z bagażnika i osłona klapy. I tym sposobem to co miało zostać wyprane już sobie schło Także wziąłem się za obdarty próg. Foty mam niestety jedynie z czyszczenia i konserwacji bo malowałem dop chyba po 3 dniach i juz czasu nie było na zdjęcia Sobota,na drugi dzień miałem odprowadzić auto także jeszcze na szybkości przeczyściłem lekko boczki..foty słabe bo materiał jeszcze był mokry,poza tym tak jak pisałem czasu było juz coraz mniej.. Boczki potraktowane tym samym roztworem z tym że do materiału używałem gabki a do plastiku szczoteczki. I na koniec fotki ze składania środka i juz gotowego.. Gumowe dywaniki dlatego nie umyte bo jeszcze auto myłem i wiadomo musiałem do niego wsiadać i dop po tym je umyłem Na koniec jeszcze go przeleciałem jakimś badziewnym woskiem koloryzującym ot tak dla picu Była juz godzina 4 w nocy a ja miałem wyjeżdżać o 7 także już tylko jedna fota była cyknieta Jeśli komuś udało się dotrzeć az tu to jest mi miło i zarazem gratuluje..hehe Co do tego czyszczenia,wiem że bardzo dużo niedoskonałości zostawiłem i rzeczy które od razu powinienem doczyścić ale naprawde mnie niesamowicie gonił czas..Po za tym przeglądają to forum od jakiegoś czasu widze jak wiele kosmetyków niesamowicie by mi ułatwiło prace,no ale ich dotąd nie znałem.. Generalnie staram sie wśród tych ton informacji na forum wyszukac sobie jakiś zastaw do pełnej korekty lakieru i coś tam zaczynam juz kupować o tyle musze to robic delikatnie bo od 1 września trafiłem do 7 tysięcy bezrobotnych nauczycieli..ehh Także mam nadzieje że będe mógł liczyć na jakąś pomoc z doborem środków do kolejnych relacji Pozdrawiam Paweł!
Administrator Evo Opublikowano 5 Września 2013 Administrator Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 Klimat pracy - Mirek style 100% Zakres pracy niczego sobie, sposób wykonania jak wyżej, powodzenia przy następnych projektach
dareme89 Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 a moze zrobimy jakis drugi dzial na takie prace? w tym zostaly by tylko porzadne prace od a do z, bo czasami mam wrazenie ze ludzie wrzucaja tutaj byle jakie relacje zeby tylko wystartowac w konkursie i moze uda sie wygrac losowa nagrode dla autora relacji... nie wiem po co czysciles ten srodek jak zostawiles w takim stanie dywaniki, to jest 5 min roboty z nimi, to samo pedaly...
KORDI Opublikowano 5 Września 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 Tak jak pisałem, dlatego miałem watpliwości co do wstawiania tego tutaj.. Ale wiadomo człowiek sie uczy na tyle na ile miałem możliwości starałem sie to zrobić jak najdokładniej Kolego odpowiedz na Twoje pytanie jest już zawarta w pierwszym poście zrobiłem to po umyciu auta które było na końcu
kubik Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 Patrzę,że kolega się w tańcu nie pier*oli z tym praniem Fajnie,że auto odżywa i znowu cieszy
jackill Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 Nie śmierdzi wnętrze po Dimerze? Kolega wyprał kanapę ekstrakcyjnie Dimerem, wielokrotnie płukał czystą wodą a kanapa śmierdzi... Przed praniem Dimerem nie było tego problemu.
barteq161 Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 wyszlo spoko dobrze ze nie prales wykladziny w srodku takim sposobem jak foteli
KORDI Opublikowano 5 Września 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 Jedyne co jest to zapach wezyra Faktem jest że tego dimmera to bardzo mało było dodane do prania foteli,więcej do plastików. Jeśli faktycznie zaśmiecam tym tematem forum to nie ma problema nie jesteśmy dziećmi żeby sie o takie rzeczy obrażać,zaraz usune a mod wedle woli usunie pozostałości po temacie temat założyłem nie do jakiś konkursów( de facto teraz sie o takowym dowiedziałem ) ale naprawde z tego względu, że wiem że wiele ludzi nie ma odkurzaczy piorących i różnorodnej chemii za pare tysi a tez by chcieli troche poprawić swoje wnetrze i chciałem pokazać że tak tez sie da -
barteq161 Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 PSB to nie tylko SV, i inne kosmetyki z gornej polki Kazdy moze tu cos wrzucic wiec nie widze problemu
Piotrek Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 KORDI, Fajnie, że Ci się chciało. Pastuch też trochę odżył. Co do klejenia, drobna rada. Jak kleisz tego typu to nie używaj klejów cyjanoakrylowych ( np. Kropelka, Super Glue itd.) bo odbarwiają plastik. Lepszy by był np. Poxipol. Na twoim miejscu kupiłbym APC i jakiś środek do prania. Z tańszych a dobrych możesz kupić Nielsen Cyclone APC i do prania Nap Low Foam. Bedzie bezpieczniej, szybciej i efekty powinny być jeszcze lepsze.
rickson Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 Miazga Ważne że wszyscy zadowoleni z efektu
Artih Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 Uważam, że praca jak na posiadane środki/urządzenia 1 klasa. Zakres, chęci ... Co to działu PSB to trafiało tu sporo gorszych prac, więc ta jak na pierwszą
kubisimo Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 Po takim przemoczeniu fotele wyschły same z siebie? Nie było czuć pod zadkiem wilgoci? Sporo roboty było
spons Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 Dawno tak chetnie nie ogladalem relacji w PSB! Miazga w rzeczy samej, acz kolwiek z humorem i jakby nie patrzal, nawet zadowalajacym efektem
Gość Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 dobrze ze nie prales wykladziny w srodku takim sposobem jak foteli Ale jak by taką wykładzinę wyciagnął z samochodu, gdzieś powiesił i uprał w ten sposób, to niczym innym lepiej tego nie zrobisz. Stara dobra metoda handlarzy na pranie dywanu.
gruby_RS Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 Dawno tak chetnie nie ogladalem relacji w PSB! +1 Klimat TOP CLASS, dużo pracy i super efekt. Hardkorek z fotelami oczywiście jest, ale ile takich pojazdów jeźdźi popranych w ten sposób + wykładzina bez wyciągania...heh Wygląda na Hajlajn, więc fota zaplątanego banknotu DM w konsoli i byłbym spełniony
KORDI Opublikowano 5 Września 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 Piotr13 rozważałem opcje poxipolu ale powiem szczerze że każdy inny klej w jakimś przypadku już mnie zawiódł a stary poczciwy SuperGlu nigdy Ale to fakt plastik odbarwia dlatego dotarłem i pomalowałem Co do srodków piorących to zgadzam się! tylko tak jak pisałem nie siedziałem w tym temacie do tej pory,a decyzja o czyszczeniu padła na spontanie A szczerze powiedziawszy nie jest tak łatwo znaleźć jakąs dobra chemie na szybkości.. Ja drugi tydzień kiedy moge to na forum siedze i jak narazie sie zdecydowałem jedynie na dwa woski które juz kupiłem a teraz szukam reszty kubisimo z fotelami było troche zabawy, tak jak pisałem najpierw dzień odciekały w różnych pozycjach, dużym plusem było to że pod spodem stelaż nie był jednolity a z dziurami wentylacyjnymi, przez co później lekko "powygniatałem" fotele przez ręcznik i powiem o dziwo dość szybko doschły i na tyle skutecznie że jak potem przejechałem autem 300km to wilgoci nigdzie nie było Liam w 100% sie z Tobą zgadzam.. Na tych fotelach było widać że były kiedyś prane odkurzaczem i powiem tyle,że żeby zacząć je myć na nowo dość mocno musiałem je wypłukać tak sie całe pieniły także czasem stare metody sa najdokładniejsze (ale nie twierdze że najlepsze ) gruby_RS hehe marek niestety nie znalazłem jedynie złotówki ale to pewnie dlatego że auto z polskiego salonu.. Ciesze się że mimo spartańskiego wykonania tej pracy podoba się niektórym, a inni zobaczyli jak nie nalezy robić... Pozdrawiam.
Driv3rrrr Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 Hardkor dobry z takim praniem - wiem bo sam tak dywaniki i wykładzine bagażnika prałem Efekt końcowy fajny, wnętrze mocno odżyło
Maniek8888 Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 taki mały OT ode mnie jak zobaczyłem Twój nick, potem imię i to że jesteś nauczycielem wf-u to myślałem, że spotkałem mojego kumpla z liceum, z którym się już kilka lat nie widziałem
KORDI Opublikowano 5 Września 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 No ja kończyłem LO w Busku Zdroju
blaszczu Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 Dla mnie wielki szacunek za to, że pomimo braku odpowiednich środków i sprzętu takiego jak odkurzacz piorący podjąłeś się zadania i włożyłeś w to auto bardzo dużo pracy, czasu i serca. Efekt przed i po bez porównania, myślę, że właściciel bardzo zadowolony. Dla mnie jak najbardziej pozytywnie - powodzenia przy kolejnych projektach
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się