r_afaello Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2013 Witam. Zanim podejdę z polerką do swojego auta ćwiczę na aucie żony (stara astra F)z kiepskim lakierem i ubytkami. Zaopatrzony w: - menzerne 400 i 4000, - UC - pady wełniane i piankowe - IPA - mikrofibry - silverline Zacząłem naukę na masce astry. FG400 na piance - mocno się grzej słabo zbiera więc taki plan obrałem 1 - FG400 na wełnie - zebrało trochę (wciąż eksperymentuję z obrotami i dociskiem) Pojawiły się za to jakieś kropki na lakierze 2 - FG400 na białej gąbce żeby trochę wyrównać po wełnie (wyczytałem że tak należy) - panel się mocno nagrzewał (para po pryskaniu wodą/IPĄ) - nie zaówazyłem aby coś wiecej zebrała - kroki pozostały 3. UC na średnim padzie (potraktowałem go jako średnio ścierną ) 4. SF4000 na czarnym miękkim padzie Efekty. Rysy jest mniej ale maska (połową nad którą pracowałem) wygląda dużo gorzej od części nieruszanej. Pojawiły się (i nie chciały zejść w kolejnych etapach) białe kroki, z bliska wyglądające jak zatopione w lakierze pyłki/strzępki ze ścierki. (zdjęcia z telefonu) Tutaj wycinek (widać ewidentnie granicę gdzie polerowałem po prawej stronie) Tutaj zbliżenie na te "pyłki" Co zrobiłem źle? Nie znam historii auta więc nie wykluczone że było malowane i maska była robiona. Lakier jaki na niej jest ma nr 266. Teraz boję się robić dalej (bo żona mówi że spartoliłem itd, że wygląda gorzej jak przed moim posiedzeniem w garażu) a już na pewno zabierać się z swoje audi.
propekMONTER Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2013 Chyba trochę zbyt agresywnie jak na początek. I bardzo nagrzałeś element, dlaczego nie sprawdzałeś temperatury?
skiba Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2013 a może te "pyłki" to po prostu odpryski,zamaskowane brudem i Bóg wie czym przez tyle lat,teraz "ruszyłeś' maszyną i powyłaziło wszystko,a raczej nawłaziło w to pasty Sprawdź paznokciem czy to jest wgłębione,spróbuj przetrzeć porządnie ipą Aha-i nie pryskaj Ipą na gorący lakier...
micrus Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2013 Na pewno przesadziłeś z temperaturą. Lakier nie może być tak gorący żeby po spryskaniu było widać parę! IPA w ogóle nie pryska się na gorący lakier, co najwyżej na ciepły. Musisz odczekać chwilę po tym jak odstawisz polerkę od lakieru. Dużo dawałeś pasty? Może to pasta pyliła a drobinki powłaziły w lakier i trzeba dać IPA w większym stężeniu żeby je usunąć. Jest cień szansy, że są tam jakieś odpryski ale po zdjęciach nie da się tego ocenić.
r_afaello Opublikowano 27 Maja 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2013 Odnośnie temp. To kilaka razy tak mi się zdarzyło jak jechałem na piankowym padzie. Psikałem wodą żeby szybciej wystygł do piero potem IPĄ żeby umyć. Ale jak zobaczyłem że pianka nie wiel mi zbiera wziąłem wełnę a tam panel w porównaniu do pianki był zimny. Czyli jak już objąłem strategię to jechałem futrem, bez nagrzewania blachy i te "kwiatki" powyłaziły. Lakier jest gładki nie czuć pod paznokciem żadnych wgłębień i wypukleń w miejscu tych ciapek. Pasty dawałem tak może ze 2 groszki na welnę
zegarek Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2013 Czy te białe kropki są tylko z przodu maski czy bliżej szyby też?
micrus Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2013 Myślę, że to drobinki pasty powłaziły w lakier, który zrobił się miękki od polerowania w bardzo wysokiej temperaturze. Próbuj IPA w większym stężeniu. Jak nie to może jakiś cleaner maszynowo.
r_afaello Opublikowano 27 Maja 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2013 Czy te białe kropki są tylko z przodu maski czy bliżej szyby też? Niemam auta przy sobie żeby sprawdzić ale wychodzi na to że są na całej powierzchni którą robiłem. Czyli bliżej szyby też. Myślę, że to drobinki pasty powłaziły w lakier, który zrobił się miękki od polerowania w bardzo wysokiej temperaturze. Próbuj IPA w większym stężeniu. Jak nie to może jakiś cleaner maszynowo. Zrobił się miękki od polerowania - tego nie potrafię zweryfikować Temperatura baardzo wsoka - tu raczej nie to bo jak pisałem wcześniej jechałem na wełnie gdzie panel się nie grzał mocno, nie robiłem połowy maski na raz wiec jak na wybranym wcześniej kawałeczku nie sprawdziła się opcja z twardą gąbką to od tej pory jechałem wełną a te ciapki są wszędzie. Spróbuję z tą ipą bez rozcieńczenia. Możesz podpowiedzieć jakiś niedrogi cleaner, który mogę maszynowo wrzucić?
kubik Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2013 Wymyj to porządnie,na moje to pasta wlazła w nierówności lakieru
r_afaello Opublikowano 27 Maja 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2013 No dobra. Załóżmy że po użyciu IPY bz rozcieńczania / zmywacza silikonowego lub cleanera plamki znikną. To dalej będzie mi chodziło po głowie jak to się stało że mimo polerki zostały nierówności na tyle duże że powłaziła i zaschła w ich pasta. Przecież po wypłukaniu jej nierówności zostaną w które znowu coś naleci - np bród. Dalej idąc tropem nierówności/wgłębień w które wlazła pasta i zapiekła sie od temperatury to czemu nie wlazła w ryski które zostały (nie usunąłem 100% i trochę ich zostało) tak samo w miejscach gdzie był ubytek lakieru? Wiem że na podstawie zdjęcia nie wiele możecie wyczytać i wyjaśni się wszystko jak podejdę do czyszczenia tego ale temat nie jest dla mnie zupełnie jasny.
micrus Opublikowano 27 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2013 Jak kończysz przejazd to myjesz panel i dopiero robisz kolejny przejazd czy może nakładasz kolejną porcję pasty na gąbkę i robisz kolejny przejazd bez uprzedniego czyszczenia?
r_afaello Opublikowano 28 Maja 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2013 Zawsze jak zrobiłem przejazd (pomijając pierwsze podejście z gabka gdzie przegrzewałem i nic mi nie zbierało)to: - łapa na blachę aby spr. temp - przetarcię IPA 50/50 - wytarcie - sprawdzenie czy jeszcze dużo trzeba drzeć - inspekcja Ale czasami (nie wiem czy to ma znaczenie) jak zrobiłem przejazd to tylko sprawdziłem temperaturę i bez wycierania i inspekcji jechałem jeszcze raz bo wiedziałem (na podstawie poprzedniego fragmentu) że i tak muszę zrobić kilka przejazdów aby coś zeszło. A skoro pasta jeszcze jest na lakierze to poco wycierać. Niemniej mam wrażenie że już po 1 przejeździe te kwiatki wyszły (ale dokładnie nie pamiętam). Wczoraj kupiłem zmywacz silikonowy w sklepie lakierniczym. Pokazałem przy okazji dla lakiernika zdjęcie i opisałem problem. Wg niego (nie widział na żywo auta) to ubytki po kamyczkach (nie wieżę w to bo jest aż po samą szybę) i zmywacz tego nie ruszy. Z własnego doświadczenia powiedział że to tylko piana aktywna i wysokie ciśnienie ruszy pastę w tych zakamarkach. Niemniej kupiłem. Odczekałem aż przestanie lać, Poszedłem do auta, wysuszyłem kawałek maski, nasączyłem szmatę zmywaczem i zacząłem przecierać. Sprawdziłem kropelkowanie - brak kropki - zostały Zlałem ipą - to samo Nałożyłem ręcznik papierowy i polałem go zmywaczem. Tak nasączony zostawiłem na 3 minuty. Bez efektu. Ani jedna kropka nie zeszła, zaczęła się mazać itp. Lakier dalej gładki.
adr_ad Opublikowano 28 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2013 Po co Ci ta IPA? Spytaj (ale bezpośrednio face to face, a nie przez neta) jakiegoś fachowca czym czyści po paście. Weź inny element i podziałaj w ten sam sposób. Mi to wygląda na przebicie do podkładu, tym bardziej jeśli twierdzisz, że element jest gładki w tych miejscach. Po kamyczkach raczej nie. Zbyt równo jest to rozłożone i zbyt duża skala. Zaopatrz się w jakąś lupę i przyjrzyj się strukturze. Czy mierzyłeś grubość lakieru przed polerowaniem? Zrób to teraz. Chyba po prostu trochę za bardzo przyciąłeś.
r_afaello Opublikowano 28 Maja 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2013 No niestety nie mam miernika żeby zmierzyć ile go tam zostało (lakieru). Trochę dziwne by to było gdybym po 1 (bo tak coś kojarzę że już po pierwszym przejeździe) razie przebił się do podkładu i to na całej powierzchni maski. Zawsze myślałem że przebcie do podkładu (np. jadąc krawędzią pada) to zostawia ślad przynajmniej kilku milimetrowy a tu są jak ziarenka piasku na całej masce. No ale ja jestem zielony i mało widziałem więc i takiej możliwości nie wykluczam. Zapewne zrobię tak jak radzisz. Maskę zostawię na razie i zrobię np. kawałek drzwi czy błotnika lub dachu i zobaczę czy efekt będzie taki sam.
Borek Opublikowano 28 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2013 Ja na tym zdjęciu widzę kiepsko położony lakier, na którym są liczne mikro wżery i pęknięcia. Do tego pewno zatopine jakieś syfy, które mocnym polerowaniem wytargałeś tworząc wgłębienia. Pasta w to wlazła i mamy taki efekt. Przecieranie tego nawet zmywaczem niewiele da, dużo skutecznie zlać mocną pianą i ciśnieniem atakować
r_afaello Opublikowano 28 Maja 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2013 No piany nie mam, myjki też (jedynie bezdotyk na myjni). Kupić w ciemno agresywna piane za kilkadziesiąt zł też średnio mi się opłaca (tym bardziej że auto te traktuje jako szkoleniowe). Czy to może być coś w stylu "sticky paint" - zaczynam o tym czytać Jeśli to pozostałosci pasty to może dla testu na wybranym kawałeczku popracować papierkiem (2000), lub ręcznie UC ? Jak zejdzie to znaczy ze coś tam na wierzchu siedziało a jak nie to znaczy że jednak kiepsko był pomalowany a ja do tego się dokopałem. Dobry pomysł?
sinner Opublikowano 28 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2013 Ja bym najpierw UC na maszynie zarzucił w to miejsce. 3 przejazdy na 1500obr.
r_afaello Opublikowano 28 Maja 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2013 No tak. Z tym że teraz jak analizuje mój pomysł to nie wiem czy to coś da bo przecież po 400-tce i futrze jechałem UC na średnim padzie i 4000-czką na wykończeniowym. Czyli juz tarłem tym UC.
sinner Opublikowano 28 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2013 r_afaello, Na moje oko sf4000 pozatykała dziury, ale to tylko strzał z tego co widać na fotce.
slawol15 Opublikowano 30 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2013 a może te "pyłki" to po prostu odpryski,zamaskowane brudem i Bóg wie czym przez tyle lat,teraz "ruszyłeś' maszyną i powyłaziło wszystko,a raczej nawłaziło w to pasty też bym stawiał na to
r_afaello Opublikowano 30 Maja 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2013 Jak zdobyć 100% pewności co to jest skoro zmywacz nic nie zmył a piany nie mam. Jeszcze raz przejechać którąś z posiadanych past (400, UC, 4000) czy test z papierkiem 2000 ?
slawol15 Opublikowano 30 Maja 2013 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2013 przyjrzyj się dokładnie, weź lupę. To są najpewniej dziurki pozapychane pastą, dlatego gładkie niby. Jak był brud, to nie było tego widać. Lakier był nieco ciemniejszy dzięki nim. Przyzwyczaiłeś się i nie przywiązywałeś do tego wagi. Dlatego tego nie widziałeś. Teraz są białe kropi i widać je mocniej. Zostaje tylko lakierowanie, lub pogodzenie się z tym. Chyba że są jakieś wypełniacze, ale ja o nich nic nie wiem Może ktoś coś podpowie... ale jeśli to nie podkład woła do ciebie ,,halo to ja podkład tak wyglądam ... to powinno sprawę załatwić dokładne wyczyszczenie pasty Osoby trudniące się profesjonalnie polerką pewnie znają odpowiedź. Może nie chcą dzielić się wiedzą, która kosztuje....
r_afaello Opublikowano 3 Czerwca 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2013 Dobra. Pod lupą (kiepską) nic nie było widać. Pojechałem na bezdotyk i aktywna pianą pod ciśnieniem i z dosyć bliska potraktowałem te ciapki i zeszły (ale tylko tam gdzie było ciśnienie) tam gdzie tylko spływała piana nie ruszyło. Więc mieliście rację to pasta. Co teraz? Skoro wypłukałem ciśnieniem pastę to przecież te dziurki pozostały i będzie w nie właził brud. Polerować to jeszcze? (nie mam miernika grubości lakieru ale auta mi nie szkoda)
sinner Opublikowano 3 Czerwca 2013 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2013 r_afaello, potraktuj te dziury bezbarwnym, potem papierem 2000 i spoleruj
r_afaello Opublikowano 4 Czerwca 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2013 No tylko ze to musiałbym praktycznie polać po masce bo nie jest to kilka dziurek a setki malutkich na całej powierzchni gdzie robiłem polerkę. Co ciekawe zrobiłem sobie wycinek na dachu (od strony tylnej klapy) i to samo. Błotnik przedni - nie oryginalny bo wymieniałem po parkowaniu żony ale nie malowany (trafiłem w kolorze) i tam nie ma nic. Zgaduję że może kiedyś trafiło w burzę piaskową lub ktoś coś robił z lakierem. Wracając do bezbarwnego - to pistoletu nie mam wiec malowanie jedynie pędzlem lub jakąś gąbką ale to wydaj mi się niewykonalne żeby potem to spolerować.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się