Poirot Posted December 14, 2012 Report Share Posted December 14, 2012 Samochód służbowy, jeździł najprawdopodobniej po jakieś kopalni. Wszędzie gdzie się tylko dało pełno żółtego piasku. Klosze zmatowiałe, w środku pełno piasku. Na plastikowych elementach ślady otarć zamalowane pędzlem jakąś podobną farbą. Niewątpliwie samochód mógł wrócić bezpośrednio z wyścigu Dakar co tłumaczyła by obecność piachu. Na drzwiach także ślady uszkodzeń. Resztki naklejek firmowych. W środku tapicerka dosyć zmęczona. Wykładzina w bagażniku powinna być czarna. Każdy zakamarek zawiera pełno piachu. Kierownica także zmęczona. Faza rozkręcania rozpoczęta. Kilkadziesiąt centów się uzbierało. Po wyciągnięciu tapicerki okazało się, że w bagażniku wylała się ropa i wszystko się rozmiękczyło. Wszystkie wygłuszenia nasiąknęły ropą i zrobiły się miękkie. Znaleziona w bagażniku skrobacza do szyb przydała się do zdrapywania. Trochę wyciągniętych elementów. Rower nie pochodzi z samochodu. Kilka godzin później. Pod każdym plastikiem pełno żółtego pyłu. Fotel kierowcy do szycia. Zdjęta podsufitka. Po kilku dniach pracy. Na miejscu kierowcy i pasażera także nasiąknięte ropą. Kolejne wymontowane elementy. Pianka przyklejona do tapicerki w bagażniku. Cała wykładzina wyciągnięta. Listwa z bagażnika i listwy progowe nieco odświeżone. Podsufitka w trakcie prania. Unikalny stan i sposób mycia paneli drzwiowych. Gołe drzwi jedynie odkurzone i przetarte na sucho. To samo z tylną klapą. W międzyczasie wyprana wykładzina wróciła na swoje miejsce. Wcześniej podłoga wyklejona nowymi wygłuszeniami. Fotele także wyprane. Ostateczne działania, czyli lekkie przepolerowanie lakieru. Jak widać kolor nieco się zmienił z białego na bielszy. Najgłębsze zadrapania na plastiku zaszpachlowane. Następnie pomalowane lakierem podładowym białym i na koniec zrobionym pod kolor auta. Reszta uszkodzeń także zniwelowana i pomalowana. Zderzak przedni także pomalowany. Napisy na oponach malowane ręcznie i efekt końcowy. Lampy zaparowane bo były myte w środku. Kratki od głośników takie już musiały zostać. Wszelkie skargi i zażalenia nie są rozpatrywane bo wszystko zostało zrobione tak jak życzył sobie znajomy i jest bardzo zadowolony z efektu końcowego. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fr0styyy. Posted December 14, 2012 Report Share Posted December 14, 2012 Mnie rzuca się w oczy hak holowniczy i ten piach, czy co to jest na nadkolu tylnym Link to comment Share on other sites More sharing options...
coobah Posted December 14, 2012 Report Share Posted December 14, 2012 niezła metamorfoza... Ale przednie fotele to raczej "testu białej rękawiczki" by nie przeszły Chyba za robotę zgarnąłeś połowę wartości auta Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poirot Posted December 14, 2012 Author Report Share Posted December 14, 2012 Wbrew pozorom przednie fotele są czyste ale śladów po tym co tam się działo nie można było niczym usunąć. Cała tapicerka kwalifikowała się do wymiany na nową ale w ramach cięcia kosztów zostało to co było. Link to comment Share on other sites More sharing options...
weglus Posted December 14, 2012 Report Share Posted December 14, 2012 ooo ropa u mnie we wnęce koła zapasowego wylało sie troche oleju poprzedniemu właścicielowi i zdążył zaschnąć. ciągnęło sie to niemiłosiernie więc psiknąłem prickbortem i po paru minutach zrobił sie stan płynny i ładnie wsiąkało w ręczniki papierowe Link to comment Share on other sites More sharing options...
czaptan Posted December 14, 2012 Report Share Posted December 14, 2012 Ale parch! Spalanie chyba spadło jak wyrzuciłeś tę tonę piachu ze środka. Wszak każdy kg się liczy Link to comment Share on other sites More sharing options...
Camel- Posted December 14, 2012 Report Share Posted December 14, 2012 Ropa się wylała? On chyba jeździł w ropie. Biały. Może jakiegoś szejka był i sobie jeździł po podwórku Dobra robota Link to comment Share on other sites More sharing options...
miHoo79 Posted December 15, 2012 Report Share Posted December 15, 2012 Dobre odszczurzanie Niekoniecznie musiał jeździć po kopalni W serwisie mamy auta jezdzące po budowach autostrad, wyglądają jeszcze gorzej, żółty pył pomieszany z cementem włazi w każdą szczelinę w aucie Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sucre Posted December 15, 2012 Report Share Posted December 15, 2012 Konkretna praca, niespodziewałem się że na koniec roku jeszcze ktoś takiego szczura ogarnie A te fotele to czasem tak się włosie nie ułożyło że wyglądały na brudne. Na prawdę podziwiam za chęć rozkręcenia samochodu na części pierwsze. Dużo roboty z tym było?? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poirot Posted December 15, 2012 Author Report Share Posted December 15, 2012 Fotele są lekko zamszowe, dlatego na zdjęciach wygląda to jakby były brudne. Wystarczy przeczesać w jednym kierunku. Prane były po 3 razy. Małe elementy lądowały pod prysznicem i myte aż do skutku. Całość zajęła prawie 2 tygodnie. Ostatnie 2 dni pod dachem w cieple, reszta na wolnym powietrzu w mrozie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justyna Posted December 15, 2012 Report Share Posted December 15, 2012 Miałeś sporo roboty ale wyszło fajnie ważne, że znajomy zadowolony Link to comment Share on other sites More sharing options...
M4ciek Posted December 15, 2012 Report Share Posted December 15, 2012 odszczurzanie konkretne! tym bardziej nie sposób nie docenić pracy na mrozie Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marco Posted December 15, 2012 Report Share Posted December 15, 2012 No. To jest robota! A wykładzina podłogowa nadawała się do zamontowania? Nie śmierdziała już po praniu? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poirot Posted December 15, 2012 Author Report Share Posted December 15, 2012 Przednia wykładzina nie śmierdziała, skutecznie wypruła z niej wszystko głowica turbo z myjki ciśnieniowej. Tylna część (ta bardziej brudna) miała lekką woń ropopochodną, ale tylko od spodu gdzie była podgumowana. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marco Posted December 15, 2012 Report Share Posted December 15, 2012 Aaa ,czyli potraktowałeś ją myjką. Słusznie Link to comment Share on other sites More sharing options...
biznes365 Posted December 15, 2012 Report Share Posted December 15, 2012 good job .Widać że autko odżyło aż pewnie przyjemniej jest oddychać. Link to comment Share on other sites More sharing options...
adk Posted December 15, 2012 Report Share Posted December 15, 2012 Auto prosto z hiszpanskiej plaży, stąd ten piach Marzy mi się taka służbówka Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czasobywacz Posted December 16, 2012 Report Share Posted December 16, 2012 Nieco więcej niż normalnie pracy i auto odżyło Link to comment Share on other sites More sharing options...
wwwwojtus Posted December 22, 2012 Report Share Posted December 22, 2012 Kawał roboty + haha a auto strasznie przypomina mi te ktore jezdzily w hiszpanii przy budowie autostrady kurz podobny:) mieszkalem tam 2 lata i widzialem jak podobnymi tam smigali (okololice Pampeluny) pzdr Link to comment Share on other sites More sharing options...
dzinkins Posted December 26, 2012 Report Share Posted December 26, 2012 Takie robotę się ceni Kawał dobrej roboty Isuzu które działaliśmy z Wujkiem też były z budowy autostrad i wiem co to znaczy trochę piasku tu i tam Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinek01 Posted December 27, 2012 Report Share Posted December 27, 2012 kierowca uwielbiał opierać swój zpracowany łokieć na podłokietniku Dobra robota, szczególnie za tą papke w bagażniku i pod wykładzinami Link to comment Share on other sites More sharing options...
lukas93cs Posted December 28, 2012 Report Share Posted December 28, 2012 No samochód dostał drugie życie. 2 tygodnie kupę czasu współczuje Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adamek Posted December 29, 2012 Report Share Posted December 29, 2012 W sumie takiego syfu pod dywanikami nigdy nie widziałem. Nie wiem czy bym się podjął czyszczenia tej mazi. No ale podziwiam, że bardzo ładnie to wyszło i samochód faktycznie dostał drugie życie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now