Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzięki uprzejmości Mr. Cleaner miałem okazję przetestować kilka produktów firmy Angelwax. Dzisiaj 'na warsztat' biorę środek do czyszczenia felg.

 

Angelwax Bilberry Wheel Cleaner już od momentu powstania odniósł fenomenalny sukces w branży detailingowej i jest wykorzystywany przez detailerów na całym świecie dzięki jego wydajności, niezawodności, a jego cena i jakość nie mają sobie równych.

 

Produkowany i opracowany w Wielkiej Brytanii przez spółkę macierzystą firmy Angelwax, jest to "Original Bilberry Wheel Cleaner" opracowany w ich laboratorium w Szkocji, ponad 5 lat temu.

 

Original Bilberry Wheel Cleaner został zaprojektowany by działać szybko i bezpiecznie. Z łatwością radzi on sobie z usuwaniem pyłu z klocków hamulcowych, zanieczyszczeń drogowych oraz wszelkich innych zabrudzeń mimo braku w swoim składzie kwasów, które mogłyby uszkodzić powierzchnię czyszczonych felg.

 

Do silnie zabrudzonych felg zaleca się rozcieńczenie 1 części środka na 2 części wody. W przypadku lekko zabrudzonych felg, wystarczy 1 część środka na aż 10 części wody. Nie należy używać na rozgrzanych felgach i nie pozostawiać do wyschnięcia.

 

Do porównania wziąłem bliźniaczy produkt firmy Valet Pro.

 

Obiekt testów- trzynastoletnia felga, która prawdopodobnie nigdy nie była myta w środku. Z zewnątrz chyba też nie :P

Na pierwszy ogień rozcieńczenie 1:10

Psikamy, zostawiamy na kilka minut.

resizedimg0644.jpg

img0646ds.jpg

img0650oo.jpg

W międzyczasie sprawdziłem zachowanie na nielakierowanych felgach w stężeniu 1:1

resizedimg0658.jpg

resizedimg0660.jpg

resizedimg0673.jpg

Felga była ogólnie w kiepskim stanie, ale nie zauważyłem żadnych szkód po Bilberry ;)

Wracamy do dziadów...

resizedimg0661.jpg

img0663cr.jpg

resizedimg0670.jpg

Jak widać stężenie 1:10 i pędzelkowanie nie przyniosło oczekiwanych efektów

Próba nr. 2 - stężenie 1:1

resizedimg0671dw.jpg

Zostawiamy na chwilę, później pędzelkowanie- za wiele nie dało, więc sięgamy po konkretniejszy sprzęt w postaci szczoteczki do zębów. Szorujemy, szorujemy....

Widoczna różnica między szczotką, a pędzlem ;)

resizedimg0675.jpg

resizedimg0676.jpg

resizedimg0678.jpg

Jak widać jakoś doszorowałem (reszta to zadanie dla IronX i Prickborta), chociaż z dobrymi felgami raczej bym tego nie robił.

Podsumowując:

Original Bilberry Wheel Cleaner jest fajną alternatywą dla produktu Valet Pro, do tego w przypadku litrowego opakowania jest tańszy. Jedyną wyraźną różnicą jest dużo większe pienienie się tego pierwszego, co dla mnie jest plusem, szczególnie przy myciu opon :good: Wydaje mi się, że Bilberry od Angelwax jest słabszy od VP, ale szczerze mówiąc nie ma to większego znaczenia, bo żaden z nich nie nadaje się do dziadów, od tego są mocniejsze środki. Ja używałbym ich raczej do regularnego czyszczenia felg w przypadku, gdy już magifoam sobie nie radzi, oraz do oczyszczenia w miarę zadbanych felg po lecie/zimie :good:

Opublikowano

Test i opis :good:

 

Obydwa produkty rzeczywiście raczej do bieżącego zastosowania.

Ktoś używał Angelwax Bilberry w proporcji umiarkowanej np. 1:4?

Opublikowano

Jak na środek nie do "dziadów" to nawet nieżle :good:

 

 

Mam próbkę i jeżeli wyjdzie to co napisałeś

 

Original Bilberry Wheel Cleaner jest fajną alternatywą dla produktu Valet Pro, do tego w przypadku litrowego opakowania jest tańszy

 

 

To kolejny produkt tej marki który na stałe trafi na moje regały :good:

Opublikowano
Test i opis :good:

 

Obydwa produkty rzeczywiście raczej do bieżącego zastosowania.

Ktoś używał Angelwax Bilberry w proporcji umiarkowanej np. 1:4?

Dzięki ;)

Niestety zrobiłem tylko stężenie 1:10 i 1:1. Jakoś nie lubię półśrodków :P

 

 

Mariusz, jeszcze mi trochę zostało, więc jak chcesz sprawdzić to mogę wziąć na następnego spota, czy coś ;)

 

Już niedługo test Szamponu, piany aktywnej i QD od Angelwax :good:

Opublikowano

Ja z kolei mam wrażenie, że Angelwax jest skuteczniejszy od VP, tyle, że obu używałem w podobnym stężeniu 1:8 i do lekko zabrudzonych felg. Dodatkowo Angelwax rewelacyjnie się pieni, przez co samo mycie jest przyjemniejsze, także do regularnego mycia felg ja zmieniam VP na Angelwax :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.