Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czy ma ktoś sprawdzony, niemęczący długim użytkowaniem model okularów ochronnych?

Dostępne w Castoramie czy Obi tanie modele na dłuższą metę są niewygodne, a poza tym szybko się rysują.

Opublikowano

Od jakiegoś czasu, zwłaszcza od kiedy po pierwszym weekendzie w okularach typu spawacz z Castoramy miałem przez 2 dni odciśnięty na twarzy rysunek gogli, używam okularów Würth, model Terminator.

 

Zdarza się że długo pracuję w garażu gdzie nie tylko płyn czy pasta mi grozi. Szczelnie nie przylegają więc nie ma co liczyć na ochronę przed pyłem, ale z rdzą/opiłkami i latającymi drutami ze szczotek sobie radzą.

Nie wiem czy szybko się rysują, moje po 2 latach nadal są idealne, ale to może dlatego że szanuję swoje zabawki. Poza tym w komplecie jest oryginalny woreczek (założę się że te dodawane do słoiczków z woskami bywają mniej dopracowane) :D

 

Poza tym jeżdżę w nich na rowerze i tu też nie widzę plusów ujemnych.

 

Można wybrać szybki w 3 wersjach: bezbarwnej, żółtej i przeciwsłonecznej. Regulacja pochylenia szkiełek u ich nasady bardzo dobrze się sprawdza (prawie ich nie czuć na nosie), do tego regulowane "zauszniki" z pamięcią ustawień :kox:

 

Katalog Würth:

http://www.wurth.pl/katalog2/karty/A0899%20107%205.TERMINATOR.pdf

 

Kosztowały o ile dobrze pamiętam ok. 40zł.

 

513c0c0cbc95f81fmed.jpg

Opublikowano

I właśnie o to mi chodziło.

Około rok temu miałem bardzo nieprzyjemny wypadek przy pracy, który nauczył mnie, ze okulary mimo pozoru to po prostu podstawa!

Opublikowano

Jaguar Worksafe - stosuje w pracy.

Z tego co mogę o nich powiedzieć:

- dobrze chronią przez większymi opiłkami itp,

- wg mnie stosunek wygoda/cena bardzo dobry.

- na pewno się rysują ale u mnie akurat nikt nie dba więc nie wiem jak w warunkach garażowych.

  • Administrator
Opublikowano

Ja z kolei polecam okulary UWEX.

 

Bezpieczne, cholernie wygodne, ergonomiczne, nie parują i solidnie wykonane.

 

uvex_okulary225male.jpg

Opublikowano
Jaguar Worksafe - stosuje w pracy.

Z tego co mogę o nich powiedzieć:

- dobrze chronią przez większymi opiłkami itp,

- wg mnie stosunek wygoda/cena bardzo dobry.

- na pewno się rysują ale u mnie akurat nikt nie dba więc nie wiem jak w warunkach garażowych.

:good:

mam je od 5 lat i dalej się dobrze trzymają :)

 

roomioo,TU masz link do sklepu w krk. ;)

  • Administrator
Opublikowano

roomioo, ale są rewelacyjne. Podczas pracy przy EXTRA prawie cały dzień miałem je na nosie i nie czułem, że coś na nim mam.

 

 

 

 

img2918kh.jpg

Opublikowano

Dla mnie właśnie najważniejsze jest żeby były wygodne.

Wiadomo detailing to czasochłonne zajęcie, a takie klasyki z Obi męczą mnie już po 20 minutach.

 

Opowiem Wam tak po krótce moją historie, która może być przestrogą dla innych:

 

Około rok temu kupiłem sobie końcówkę stożkową z filcu do polerowania rantów felg aluminiowych.

Przeprowadziłem pełny wet sanding tych właśnie rantów i zabrałem się za polishing z użyciem auto sola i wyżej wymienionej końcówki na wiertarce z regulacją obrotów Makita.

Oczywiście jako "Iron Man" zabrałem się do pracy bez okularów ochronnych.

Stożek zaklinował się między ramieniem felgi, a rantem co spowodowało oderwanie go od wiertarki i uderzenie z całym impetem prosto w prawe oko.

Nie życzę takiej sytuacji najgorszemu wrogowi.

Nic nie widziałem na to oko, a w dodatku ciurkiem leciała z niego krew.

Pierwsza reakcja - straciłem oko !

Karetka, 3 tygodnie w szpitalu i ból którego nie można porównać chyba do żadnego innego.

Dzięki przychylności Boga widzę na to oko, ale względem drugiego 80%.

 

Teraz jak myje felgi to ubieram okulary.

Opublikowano

No nieźle.

Ja mam historyjkę dla fanów zimnego łokcia.

Kilka lat temu, w wakacje, jechałem z uchyloną szybą samochodem przez las (ok. 60-70 km/h). W pewnym momencie wleciał przez okno jakiś owad przypominający chrabąszcza majowego. W ostatnim ułamku sekundy kątem oka zauważyłem że coś się zbliża, ale nie zdążyłem zareagować. Trafił mnie idealnie w lewe oko, był spory i chyba dlatego oko ocalało, z niego została papka.

Do dziś się zastanawiam jakim cudem udało mi się bezpiecznie zjechać na pobocze. Co prawda nie było krwi, ale za to ból jaki ciężko sobie wyobrazić.

Chyba podświadomie teraz rzadziej uchylam okna.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.