tukolarz Opublikowano 6 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2012 Witam! W tym teście mam zamiar zaprezentować jak same glinki na czystej powierzchni mogą oddziaływać na lakier . Wszystkie produkty zakupiłem za własne pieniądze- nie jest to test sponsorowany . Porównam tutaj 2 glinki CarPro i białą Sonusa. Rozpocznę może od opisów poszczególnych glinek dostępnych na stronach polskich sprzedawców: Źródło: www.detailershop.pl Sonüs SFX Ultra Fine Detailing Clay Sonus SFX Ultra Fine Detailing Clay Bar to nowy system czyszczenia i bezpiecznego usuwania uporczywego nalotu bez konieczności ingerowania w strukturę lakieru. Tradycyjne glinki są zaprojektowane tak, aby usuwały silny nalot. Pracując nimi trzesz drobinkami brudu po lakierze. Im bardziej agresywna (twarda) glinka, tym bardziej uporczywy brud może usunąć. Trzeba jednak zauważyć, że taki produkt, źle użyty, może spowodować powstanie rys, które mogą być usunięte tylko mechanicznie. Sonus SFX Ultra Fine Detailing Clay Bar jest tak delikatny, że nie pozostawi nawet mikroskopijnych rys, co więcej SFX Ultra Fine Detailing Clay w niektórych przypadkach może nie usunąć nawet wosku. Użyj Sonus SFX Ultra Fine Detailing Clay Bar do oczyszczenia lakieru z zanieczyszczeń drogowych, pozostałości po ptasich odchodach i owadach, pyłu z klocków hamulcowych, nalotu z fabry, soli, osadu z kwaśnych deszczy, zanieczyszczeń z fabryk. Dla pełnej ochrony powłoki lakierniczej używaj z Sonus Glyde Clay Lubricant. opakowanie zawiera: 2 glinki x 80g Od siebie (glinka Sonus): Biała glinka Sonus-a to znana i lubiana przez dużą część detailer-ów delikatna glinka- następczyni popularnej glinki zielonej. W opisie nie zgadza się waga: obie mają po ok. 100 g. Nie kosztują mało, bo w detalu za dwie płacimy ponad 100 zł. Wg mnie ma dziwny zapach, jest łatwa w ugniataniu i szybko przejmuje ciepło z dłoni (w czasie jej ugniatania). Sprawia wrażenie "klejącej się" do palców. Od siebie (glinki CarPro): Zielona i żółta glinka CarPro już nie występują jako zestaw (choć można jeszcze taki zestaw u niektórych Partnerów zdobyć). Teraz możemy kupić 3: doszła jedna biała (ultra fine). W czasie kiedy ja je kupowałem były to jedne z tańszych glinek- kosztowały trochę ponad 50 zł. Dzisiaj możemy kupić jedną wybraną za ok. 40 zł lub 3-częściowy zestaw za prawie 100 zł. Gdy pytałem się o te glinki Juliana z CarSPA (wtedy właśnie wchodziły na rynek) napisał mi, tak (Źródło: projekt CarSPA: BMW X1 ): zielona Glinka CarPro jest tą delikatniejszą, zbiera zanieczyszczenia wolniej od żółtej, ale jest znacznie mniejsze ryzyko, że pozostawi jakieś ślady czy zmatowienia. Co w glinkach CarPro najbardziej mnie zdziwiło, to możliwość ich stosowania na IronX. Tzn. IronX może być wykorzystany jako poślizg do glinki. Jest to spora oszczędność czasu, a sam Iron ma w tej chwili lekko żelową konsystencję, co powoduje, że daje poślizg znacznie lepszy niż większość wyspecjalizowanych w tym kierunku produktów. Ciekawe połączenie. Oczywiście glinkę można też stosować choćby na czystą wodę, wszystko kwestia preferencji. Zwróciłbym uwagę na, o jakże różne opisy sprzedawców: Źródło: http://www.samochodowekosmetyki.pl: Żółta glinka porzeznaczona jest do usuwania delikatnych zabrudzeń i nalotów z lakierowanych powierzchni. Delikatna! Glinki te występują również w zestawie z glinką twardą i bardzo twardą: ZESTAW Glinki te przeznaczone są do regularnego stosowania przy pielęgnacji każdego pojazdu. Można ich używać wraz wodą i szamponem. Szara- Bardzo twarda Zielona- Twarda Żółta- Śrenia/miękka Używać na twardych powierzchniach : lakierowanych, szklanych, plastikowych oraz na kołach. Każde 100g glinki zapakowane jest w oddzielne opakowanie, aby chronić ją przed zabrudzeniami. Wskazówki: zaleca się stosowanie produktu IronX jako do wytrącania metali z powierzchni. Dzięki użyciu glinki oraz Iron X mamy gwarancję idealnie oczyszczonej powierzchni. Źródło: http://www.all4auto.pl: - tutaj można kupić jeszcze wersję z dwiema glinkami, czyli taką jak mam ja 2 różne glinki w jednym opakowaniu. Zielona glinka jest miękka i elastyczna, słabiej odkształca się w dłoniach, przeznaczona jest do usuwania mocniejszych zanieczyszczeń lakieru. Żółta glinka doskonale sprawdza się do usuwania lekkich i średnich zabrudzeń, gromadzących się na powierzchni podczas codziennego użytkowania samochodu. Obydwie glinki przeznaczone są do regularnego użytkowania i oczyszczania powierzchni, gwarantując całkowite bezpieczeństwo. Każda z glinek idealnie oczyszcza takie powierzchnie jak: lakier, szkło, felgi, wykończenia z tworzyw sztucznych. 2x100g i Źródło: http://www.mrcleaner.pl 3 glinki w 1 zestawie: ULTRA FINE, FINE i MEDIUM. Biała glinka porzeznaczona jest do usuwania delikatnych zabrudzeń i nalotów. Jest najbardziej plastyczną glinką w zestawie. Zielona glinka jest miękka bardzo elastyczna. Sprawia wrażenie mniej przyklejającej się do palców. Glinka ta przeznaczona jest do usuwania średnich zabrudzeń z lakierowanych powierzchni, powstałych w związku z kumulowaniem się codziennych zabrudzeń. Glinka żółta jest twardsza i służy do oczyszczania głębszych i trudniejszych zabrudzeń. Glinki te przeznaczone są do regularnego stosowania przy pielęgnacji każdego pojazdu. Można ich używać wraz wodą i szamponem. Biała - Ultra miękka Zielona - Miękka Żółta- Średnio twarda Używać na twardych powierzchniach : lakierowanych, szklanych, plastikowych oraz na kołach. Każde 100g glinki zapakowane jest w oddzielne opakowanie, aby chronić ją przed zabrudzeniami. Waga: 3 x 100g Wniosek: wg mnie najprawdziwszy jest opis pochodzący ze sklepu mrcleaner-a . Drzwi wstawiłem do ganku- temperatura tam wynosiła ok. 15 stopni (drzwi z Toyoty ). Kurzu na nich co nie miara- więc trochę popsikałem PA Presto + delikatna szmatka i jedziemy: Moi pomocnicy: Stan drzwi był... inny na całej powierzchni. Górna prawa połowa była kiedyś przygotowana FG500 i FF3000, więc jest w miarę OK- lekkie holo + zadrapania od przenoszenia, składowania drzwi jednych na drugich itp. Jako poślizg do glinki posłużył mi VP Citrus Bling w polecanym rozcieńczeniu: 1:16 (ważne jest, aby wcześniej go zmieszać ). Na zdjęciu widać, że na lakierze jest jakieś zabezpieczenie. Z tego co pamiętam, testowałem jakiś czas temu na tych drzwiach sealanty DG: 105, 101, 271 itp. Użyłem po kolei trzech glinek (biała- Sonus, żółta i zielona- CarPro): Zauważyłem analizując lakier pod Led Lenser-em delikatne mikrorysy- nic szczególnego . Trudno mi wtedy było znaleźć głównego ich winowajcę- wydawało mi się, że wszystkie podobnie działają na lakier. Wtedy postanowiłem usunąć wszystko z lakieru, co może zamazywać prawdziwy stan rzeczy. Po użyciu ręcznie cleaner-a PA Esclate Lotion i IPY wyszło, że pod LSP znajdowały się zamaskowane wcześniej dość duże hologramy itp. Ten lakier jest dość miękki, więc poradziłem sobie ręcznie z większością defektów przy pomocy Scholl-a S40. Następnie kilka razy porządnie lałem IPĄ i kontrolowałem efekt. Na końcu użyłem cleaner-a i powtórzyłem kroki z IPĄ. W miarę to wyglądało: Choć muszę przyznać, że oczywiście trochę niżej resztki hologramów zostały, ale lakier był na tyle przygotowany, aby na miejsce pracy każdej glinki przeznaczyć pole ok. 10 cm x 10 cm i sprawdzić dokładnie różnice: Znowu użyłem tego samego lubryfikantu. Wszystkimi glinkami posługiwałem się bardzo delikatnie i tylko w poziomie: Biała glinka Sonus-a pozostawiła po sobie takie coś: Zielona glinka CarPro: Żółta glinka CarPro: Na górze żółta, na dole zielona: Wszystkie defekty bez problemu można było usunąć przy pomocy PA Esclate Lotion lub S40 (przy S40 ręcznie odbywało się to szybciej). Oczywiście poniższe zdjęcie jest po kilkukrotnym użyciu IPY: Część hologramków pozostała, ale to tylko kwestia chwili, aby usunąć resztę . Wnioski: Biała glinka Sonus-a jest o wiele delikatniejsza od swoich przeciwników ze stajni CarPro. Nie znaczy to jednak, że glinki CarPro niszczą lakier- po prostu pozostawiają po sobie większe hologramy i mikrorysy bez problemu usuwalne ściernym cleaner-em. Być może biała/szara wersja od CarPro sprawdzi się podobnie do Sonus-a. Powyższy test może wydawać się zrobiony na szybko, jednak bawiłem się więcej tymi glinkami niż to wynika z testu- porównywałem wyniki, kontrolowałem wszystko pod LL i kilka razy powtarzałem glinkowanie od nowa na kolejny raz przygotowanym lakierze. Moim zdaniem glinka żółta jest delikatnie agresywniejsza od zielonej- lakier był "niezafugowany", więc nie byłem w stanie tutaj stwierdzić lepszego "ciągu" . Obie w dłoni po rozgrzaniu wydawały się podobne w dotyku. Rysują lakier podobnie- w teście stwierdziłem, że raz jedna, raz druga bardziej "drażni" lakier. I tak: glinki Sonus-a będę używał do pracy z samochodami po korekcie (lub na takim, z którego nie będę chciał ściągać wosku), a Car Pro, które z wcześniejszych doświadczeń bardzo dobrze ściąga z lakieru zanieczyszczenia- przed korektą, lub odświeżeniem lakieru . PS. Testowi towarzyszyły takie zjawiska atmosferyczne :
DS_Tomek Opublikowano 6 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2012 Bardzo fajny test, rzetelnie przeprowadzony, brawo za przygotowanie do niego ! Twoje wnioski są bardzo podobne do moich - właściciele miękkich lakierów powinni celować w Sonusa Z drugiej jednak strony... Nowa glinka od Car Pro (występująca w trzypaku Very Fine Detailing Clay) jest bardzo podobna do Sonusa Ze swoich doświadczeń mogę dodać że według mnie Sonus mimo delikatności zupełnie skutecznie rozprawia się z zanieczyszczeniami lakieru i że występuje w wygodnym i dobrze skalkulowanym SFX Detailing Clay Bundle z poślizgiem w komplecie. Producent twardo obstaje przy tym że glinka waży 80g a nie 100g Car Pro są z kolei odporne na działanie chemii - m.in wspomniana możliwość pracy z IronX, ale nie tylko. Nie spotkałem się z efektem szybkiego rozpuszczania się glinki (papka), jak w przypadku niektórych konkurencyjnych produktów, a używałem z róznymi dziwnymi lubrykantami Duża zaletą zestawu od Car Pro jest indywidualne opakowanie glinek w pudełeczka, co pozwala utrzymać porządek. Sonus kupowany pojedyńczo czy w SFX Detailing Clay Bundle niestety dostarczany jest w folii.
kamilgt Opublikowano 6 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2012 DS_Tomek, Jak się skończy valet pro, to trzeba będzie kupić tę Ultra Fine od carpro
rickson Opublikowano 6 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2012 Zastanawiałem się czy nie przeskoczyć z Sonusa na CarPro, zostałem przy Sonusie i chyba dużo nie straciłem
DS_Tomek Opublikowano 6 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2012 Ja pozostaję przy Sonusie - przynajmniej dopóki mi się nie skończy A tak serio to jest naprawdę super, w połączeniu z Sonus Glyde działa bez zarzutu.
Szwejk Opublikowano 6 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2012 DS_Tomek rozcieńczasz sonus glyde? Glinka Megsa zostawila mi podobne prezenty jak CarPro w tescie.
DS_Tomek Opublikowano 6 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2012 DS_Tomek rozcieńczasz sonus glyde? Nie próbowałem
Szwejk Opublikowano 6 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2012 Zastanawia mnie na ile starczy 473ml tego glyde
DS_Tomek Opublikowano 6 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2012 Zastanawia mnie na ile starczy 473ml tego glyde Mocno indywidualna kwestia. Na ten moment wyglinkowałem 2 samochody (ale nie były bardzo zaświnione) i zostało pół Glyde i 60% glinki z SFX Clay Bundle.
Szwejk Opublikowano 6 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2012 Rzeczywiscie indywidaulna kwesta, chyba własnie uswiadomiłem sobie,że za duzo poslizgu lałem na cale auto ponad 0,5l wody z szamponem
tukolarz Opublikowano 6 Listopada 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2012 DS_Tomek, hmm, w USA to mają jednak inne wagi niż u nas . Dzięki za informację o tej nowej glince Car Pro . Jak pewnie zauważyłeś, podałem opisy tych glinek z innych sklepów i np. dla jednego sprzedawcy zielona jest twardsza od żółtej- dla innego odwrotnie, dla jednego biała/szara jest najtwardsza- i u drugiego znowu odwrotnie. Glinki CarPro są jak najbardziej OK. Nie zamierzam się ich pozbywać ani rzucić w kąt. Dzięki temu doświadczeniu po prostu wiem, które z glinek w moim arsenaliku nadają się do "wylizanej" furki. Już je trochę używałem i podczas pracy się świetnie zachowują- zbierają równo, nie rozpadają się itd. Ale w przypadku, gdy np. mam świeży wosk na lakierze i jakieś soki z drzew spadły mi na maskę- lepiej użyć czegoś co nie zmusi nas potem do: albo jeżdżenia z drobnymi rysami po glince, albo kolejnego wash&wax .
DS_Tomek Opublikowano 6 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2012 Rzeczywiscie indywidaulna kwesta, chyba własnie uswiadomiłem sobie,że za duzo poslizgu lałem na cale auto ponad 0,5l wody z szamponem Woda z szamponem lubrykantowi nie równa Glinkowanie glinkowaniu też nierówne - zdarzają się pewnie samochody na które pójdzie 100g glinki i 0,5l lubrykantu. Liczy się efekt !
Bio Opublikowano 6 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2012 Mega skropulatny test. Mogłeś dać znać że coś takiego robisz, ValetPRO tez by się znalazło Robiłeś to dziś około 14 : 30 ? (tęcza)
Szwejk Opublikowano 6 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2012 samochod glinkowany regularnie takze syfu nie bylo ,ale jakos wole psiknac wiecej niz mniej:) trzeba zatem spróbowac zestaw Sonus
Administrator Evo Opublikowano 6 Listopada 2012 Administrator Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2012 Strasznie mało idzie Wam lubrykantu do glinki
tukolarz Opublikowano 6 Listopada 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Listopada 2012 Mega skropulatny test. Mogłeś dać znać że coś takiego robisz, ValetPRO tez by się znalazło Robiłeś to dziś około 14 : 30 ? (tęcza) Nie bój się- coś tam jeszcze wymyślę . Dziś sobie tak pomyślałem, że może sprawdzę, jak to z tymi glinkami jest - na żywo tęcza była.... fajna .
Dymis Opublikowano 21 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2013 Panowie jesli uzyje poslizgu do glinki bialej Sonusa w postaci woda demineralizowana i szmpon z woskiem (akurat taki mam) w proporcji 50na 50 bedzie ok?
Piotrek Opublikowano 21 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2013 Dymis, Za dużo, kilka ml szamponu na 500 ml wody.
Sparco Opublikowano 21 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2013 Dymis,do poślizgu dla glinki daje się co najwyżej kilka kropli a nie 50/50,przecież ona nic Ci nie zbierze,będzie się ślizgać po lakierze i może się zrobić miekka.
Dymis Opublikowano 21 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2013 ok thx na taki roztwor mam buteleczke 250ml z atomizerem , szamponu nalac okolo 10ml reszta woda?
Piotrek Opublikowano 21 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2013 Dymis, Rozumiesz co znaczy kilka kropel ? 30 ml to się leje szamponu na 10 litrowe wiadro. Myślę że od 5 do 10 ml na butelkę 250 ml, będzie OK.
Dymis Opublikowano 21 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2013 ok dzieki , dobrze ze sie spytalem
Koli_7 Opublikowano 21 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2013 5 ml -10 ml ? 10 ml BTBM to sie leje na 8litrów wody do mycia auta xD wiec wychodzi ~0,25 na 250ml wody a do glinki tyle nie potrzeba, ja stosuje około 0,01 ml na 250 ml wody do poślizgu
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się