Jump to content

Problem ze skórą na kierownicy


Recommended Posts

To nie skóra, tylko skaj. A jeśli skóra to mocno dziadowska.

IMHO nic nie rób. Jeździj jak jest i odkładaj 200pln na porządne obszycie kierownicy, gdy obecne poszycie posypie się mocno. Da się to u nas w mieście zrobić naprawdę sensownie.

Link to comment
Share on other sites

Trudno powiedzieć co szkodzi. Na pewno sam materiał jest do kitu. Spotkałem się też z sytuacją, gdy auta (nie Citroen, ale Peugeot) używała od nowości kobieta przez 3 lata i wtedy było ok. Potem auto poszło do kogoś z rodziny, zaczął go używać facet i kierownica się w pół roku posypała - odchodziła z niej płatami cienka powłoka, jakby lakier.

Lekko OT: z kolei mój brat miał kiedyś starego lapka IBM, z solidną metalową obudową, która wokół klawiatury pokryta była dziwną, czarną gumą (coś jak PlastiDip). Guma ta miała tendencje do puchnięcia i odchodzenia pod wpływem dotyku mojego, wówczas 2-letniego, bratanka, choć przy używaniu przez resztę ludzi, nie działo się nic.

To wszystko pozwala mi myśleć, że tu w grę wchodzi kwestia odczynu skóry ludzkiej i jego oddziaływania na takie materiały. Także stan skóry ma wpływ. Znam gościa, u którego plastikowa kierownica w Seicento jest wręcz w stanie opłakanym. Ale gość jest budowlańcem i ma ręce styrane fizycznie.

Więc - rada na początek najtańsza. Obejrzyj swoje dłonie i może zacznij używać jakiegoś kremu do rąk, jeśli do tej pory nie stosowałeś.

Kierownicy tym nie naprawisz, rzecz jasna. Ale może odrobinę spowolnisz "erozję".

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.