Powłoka kwarcowa System X

[paluch]

Test powłoki kwarcowej System X

 

Na naszym rynku pojawia się coraz więcej tego typu powłok. Jak wiadomo są ich zwolennicy oraz przeciwnicy. Ja z braku czasu bardziej jestem zwolennikiem ponieważ nie mogę sobie pozwolić na comiesięczne woskowanie auta.

Przejdźmy do testu.

 

Trochę informacji od producenta:

 

WŁAŚCIWOŚCI

Maksymalna ochrona System X przed:

- drobnymi zarysowaniami lakieru

- szkodliwym promieniowaniem UV

- wysokimi i niskimi temperaturami

- kwaśnym deszczem,warunkami pogodowymi

- ptasimi odchodami, insektami muszkami

- osadem ulicznym (drobiny asfaltu i smoły)

- pyłem z klocków hamulcowym

- solą drogową

- agresywna chemią

- szybkim brudzeniem (efekt samoczyszczący)

- przeciwutleniacz

- nadaje lustrzany połysk

Dobra czas zaczynać:

Jako element testowy wybrałem maskę w swoim aucie.

 

Pierwsza czynność to oczywiście mycie:

 

 

Następnie mimo iż o auto dbam w miarę możliwości dla pewności w rękę wziąłem glinkę:

 

 

 

Tak wiem, że obrączka to zło ale niestety jestem z nią związany chyba na zawsze

 

Tak jak mówiłem o auto dbam więc glinka za wiele do roboty nie miała:

 

 

Po glinkowaniu myjemy, suszymy:

 

 

 

Ok jak wiadomo pod powłoki kwarcowe I nie tylko lakier powinien być jak najlepiej przygotowany, więc odpalamy halogen I patrzymy co się dzieje.

 

Niestety jak wiadomo czarne lakiery a tym bardziej japońskie praktycznie po każdym

myciu nadają się do odświeżenia:

 

 

 

No to lecimy Flex w dłoń i

 

1. Biały pad Flexi + Scholl S2 orange

 

 

2. Żółty pad 3M + żółty korek

 

 

3. Niebieski pad 3M + niebieski korek + SF4000

 

 

Żeby nie było niespodzianek po każdym przejeździe element przemywany IPA 1:1

 

 

Akurat wyszło słońce to jazda na dwór sprawdzić efekty

 

Moim zdaniem stan lakieru do przyjęcia:

 

 

Małe fotki próbek jakie otrzymałem:

 

 

 

Dla pewności przemywamy jeszcze raz maskę aby na pewno była wolna od wszelkich reszt past.

 

 

Starczy przygotowań przejdźmy do samej aplikacji powłoki:

 

Nasączamy otrzymaną do zestawu ściereczkę i dokładnie aplikujemy produkt:

 

 

Aplikacja produktu bardzo łatwa – dobrze widoczna mgiełka.

 

 

3 minuty później jak zaleca producent bierzemy się za polerowanie powłoki.

 

 

Z tym nie ukrywam, że miałem problemy – środek niby dotarty dobrze pod halogenem ale

wyjeżdżając na słońce widać smugi, mazy, których strasznie ciężko się pozbyć. Użyłem 3

nowych mikrofibr do samej maski. Być może zbyt dużo środka zostało nałożone.

 

No i oczekiwany efekt końcowy (jak zapewnia producent – szklisty wygląd oraz przyciemnienie lakieru) – coś w tym jest:

 

 

 

Podsumowanie:

 

- Środek bardzo wydajny opakowanie 100 ml wystarcza na zabezpieczenie dwóch średniej wielkości aut

- zapach mocno chemiczny dosyć drażniący

- aplikacja łatwa i przyjemna

- dobrze widoczna mgiełka – widać czy produkt został dokładnie położony

- w moim przypadku dosyć ciężkie polerowanie

- dobry wygląd lakieru

 

Test będzie uaktualniony za 3 dni, zostanie nagrany filmik z odpychania wody.

Według producenta powłoka ma wytrzymywać na lakierze od 3 do 5 lat i nie wymaga specjalnej konserwacji.

 

Pozdrawiam i dziękuję za obejrzenie testu.

Komentarze mile widziane

[AMS]

Właśnie czekałem, aż ktoś przetestuje powłokę. Gdzie otrzymałeś próbkę? Chętnie bym zagadał i również przetestował robiąc foto-video relację

[paluch]

Aktualizacja testu - odpychanie wody moim zdaniem na bardzo wysokim poziomie.

 

http://www.youtube.com/watch?v=ZTNlYTRftxY&feature=youtu.be

[AMS]

To zrób jeszcze jeden test a mianowicie spryskaj maskę ze zwykłego spryskiwacza - taka mała symulacja padającego deszczu bo jak dla mnie próba odpychania wody takim strumieniem z butelki jest bez sensu.

[paluch]

To zrób jeszcze jeden test a mianowicie spryskaj maskę ze zwykłego spryskiwacza - taka mała symulacja padającego deszczu bo jak dla mnie próba odpychania wody takim strumieniem z butelki jest bez sensu.

http://www.youtube.com/watch?v=av0c9-xIaz0&feature=youtu.be

 

[ Dodano: 24 Lipiec 2012, 11:56 ]

Gdzie otrzymałeś próbkę

 

Próbkę mam od producenta.

[JM63]

Ciekawe jak wypada w porównaniu do CQ i C1

 

Czy byłbyś w stanie zrobić 50/50 z jakimś woskiem i wrzucać foty pod halogenem czy w słońcu po kilku myciach?

 

Swoją drogą, patrząc na stan lakieru to chyba ten S2 był zbędny, szczególnie, że jest on raczej miękki

[paluch]

Maska lakierowana ponownie i już taka miękka nie jest. Była próba z żółtym korkiem na start ale niestety nie dał rady.

 

w 50/50 niestety nie mam czasu się bawić

[bruno]

Całkiem nieźle to wygląda, ciekawe jak z trwałością.

Taki kit z mikrofibrami kosztuje 299zl czyli w sumie żadna rewelacja.

 

Tenzi również wprowadza coś podobnego do oferty

[paluch]

Tak tylko mikrofibry każdy z nas ma. W CQ też nie dostajesz nic oprócz buteleczki, koreczka i ściereczek do nakładania. W tym również to dostajesz za 219 zł a można i taniej

[JM63]

Chyba, że lakierowana...

Niestety jak wiadomo czarne lakiery a tym bardziej japońskie praktycznie po każdym

myciu nadają się do odświeżenia

Sugerowałem się tym

[bruno]

Jak tam trzyma sie System na Hondce ?

[paluch]

Jak na razie siedzi ale co tu stwierdzać jak nawet 2 miesiące nie minęły. Odpychanie wody jest dobre. Kropelki zdecydowanie gorsze niż na CQ.

[SzaKal]

Również miałem okazję przetestować System X, nie będę opisywać produktu ponieważ kolega paluch, wszystko już opisał.

Szybkie mycie.

 

Inspekcja, hmm no powiedzmy że OK.

 

No to nakładamy kwarca

 

Oczywiście lakier przygotowany tzn. tar remover glinka, IPA .

 

Aplikacja. Producent podaje informacje żeby po nałożeniu zaczekać około 3 min. po takim czasie to już raczej nie dało się tego spolerować, nałożyłem jeszcze raz i polerowałem po około minucie.

 

Produkt ekonomiczny, z takiej małej buteleczki jeszcze coś zostało.

 

Efekt końcowy, hmm no coś się świeci, lakier w dotyku bardzo, bardzo śliski

 

Jeżeli chodzi o odpychanie wody to według mnie raczej średnio, trochę jak typowy sealen.

 

 

Dobra to były by na tyle, oczywiście będę na bieżąco aktualizować.

 

A tak to wygląda po trzech dniach od aplikacji i cało nocnym deszczu.

 

 

[paluch]

Fakt, u mnie również kropelki i odpychanie nie powala na kolana. Cquartz pod tym względem o wiele lepiej się spisuje.