Dodo Juice Supernatural Glass Sealant Kit

[escimo]

Dodo Juice Supernatural Glass Sealant Kit

 

Ostatnio nabyłem dość ciekawy produkt, Dodo Juice Supernatural Glass Sealant Kit. Skusiła mnie sama nazwa. W Polsce niestety nie widziałem w żadnym sklepie tego produktu, jednak postanowiłem napisać o nim kilka słów.

 

Opis producenta (z grubsza przetłumaczony przeze mnie):

Supernatural jest oparty na nano-technologii, tworząc chemiczną, wodoodporną powłok, która łączy się ze szkłem. Poprawia widoczność w podczas opadów deszczu i wydłuża żywotność wycieraczek.

 

Trwałość powłoki jest przewidywana na 6-12 miesięcy, po tym okresie wymagane jest położenie kolejnej warstwy. Należy pamiętać, że przed aplikacją szkło musi być idealnie czyste.

 

Zawartość pudełka:

W malutkim kartoniku otrzymujemy 3 rzeczy: instrukcję obsługi (2 strony wielkości A4), aplikator (pewien rodzaj sztucznej tkaniny) oraz 50 ml środka.

 

Przygotowanie powierzchni:

Tak jak napisałem wcześniej, instrukcja jest wielkości 2 stron A4 i sporo jest w niej o przygotowaniu powierzchni.

Środek postanowiłem zaaplikować na przednią szybę (na bocznych i z tyłu dalej trzyma Rain-X). Wstępnie umyłem ją przy użyciu Glorii z pianą VP Neutral Snow Foam. Kolejnym krokiem było wyglinkowanie, następnie umycie Glass Cleanerem od Megsa a na samym koncu IPA, czyli mniej-więcej tak jak podano w instrukcji -tam proponowano także polerowanie szyby, ale ja sobie to odpuszczam, ze względu na "fioletową powłokę" którą posiadam.

 

Pacjent przed myciem:

 

I jakaś fotka po doczyszczeniu szyb:

 

A to przez ten produkt całe zamieszanie:

 

Rozpoczynamy aplikację:

Środek aplikujemy podobnie do zwykłych wosków samochodowych. Niewielką ilość nakładamy na aplikator (biała szmatka z zestawu) a następnie wcieramy kolistymi ruchami (podobnie jak Rain-X). Szybę dzielimy oczywiście na kilka paneli. Nakładamy pierwszy panel, drugi panel, wracamy do pierwszego i polerujemy, nakładamy trzeci wracamy do drugiego itd, czyli jak przy standardowym woskowaniu Co ciekawe, podczas przesychania środka widać "mgiełkę". Polerować postanowiłem WWL Alladin, lecz okazał się (w moim oczywiście mniemaniu) zbyt "twardy" do tego zadania i przeskoczyłem na MF od Monello, która się bardzo dobrze sprawdziła podczas tego zadania.

Z innych informacji o aplikacji to warto mieć rękawiczki nitrylowe ze sobą, ponieważ środek jest nieprzyjazny dla skóry (mi się akurat skończyły, więc na żywca robiłem).

Co do samej aplikacji robi się dość prosto, mimo przerażającej instrukcji. Dużo więcej czasu zajmuje samo przygotowanie powierzchni pod Glass Sealanta niż sama aplikacja.

Mało widoczne 50/50

 

Wydajność:

Środek jest naprawdę wydajny i starczy na około 4-5 dużych aut, tzn. z dużymi szybami . Jutro zważę ile dokładnie zużyłem go na samą przednią szybę i uzupełnię tutaj.

 

Po aplikacji:

Samo utwardzanie środka zalecane jest na około 2-3 godziny. Ze względu na to, że zabrałem się za to dość późno, postanowiłem schować auto na noc do garażu i zająć się nim jutro. Wg producenta po odczekaniu tego czasu należy spolerować środek jeszcze raz i wyczyścić IPA.

 

Podsumowanie:

Obszerniejsze podsumowanie będzie dopiero jutro (po utwardzeniu środka). Zapowiadany jest na jutro deszcz w moich okolicach, więc postaram się też nagrać sealanta "w akcji".

Jak na razie to mogę powiedzieć, że środek mega wydajny, prosty w aplikacji i co ciekawe, wg mnie tworzy na szybie coś w rodzaju powłoki. Co do trwałości i jakości przekonamy się na dniach podczas deszczowych testów.

Z ciekawostek, producent zaleca czyszczenie szyb IPA , delikatnym szamponem lub pianą aktywną z niskim PH. No i oczywiście szyb nie wolno glinkować

Pozostaje mi przeprosić za jakość fotek, ale aparat został w domu, a pod ręką tylko telefon

[SJake]

Co ciekawe, podczas przesychania środka widać "mgiełkę". Polerować postanowiłem WWL Alladin, lecz okazał się (w moim oczywiście mniemaniu) zbyt "twardy" do tego zadania i przeskoczyłem na MF od Monello, która się bardzo dobrze sprawdziła podczas tego zadania.

 

Takie rzeczy polerujemy bawełnianymi "prześcieradłami" lub płaskimi MF. Szkoda Aladdina, a nawet Monello na takie numery

[escimo]

SJake, wg instrukcji było napisane przepolerować waflem, a że ja wafli nie lubię mam już żadnego to Monello poszło w ruch. Z Alladina szybko zrezygnowałem, szkoda go jednak na takie zabawy

[MM.MM]

wg mnie tworzy na szybie coś w rodzaju powłoki

 

Co ty nie powiesz

 

A tak na powaznie, dobry test czekam na dalsze relacje

[escimo]

MM.MM, chodziło mi o taką widzialną powłokę. Przy rain-x nie zauważyłem tego. Przy tym środku jest widoczna jakby "skorupa"

 

Poranny update... Deszczu nie było, więc filmiku nie ma i nadal nie wiem jak odprowadza wodę. Zauważyłem, że wycieraczki zaczęły pracować ciszej. I po przetarciu wycieraczkami widać też przez chwilkę delikatną mgiełkę. W dzień w niczym nie przeszkadza.

 

[ Dodano: 12 Lipiec 2012, 21:54 ]

Edit:

No i deszczu brak... Więc postanowiłem spryskać szyby wodą z opryskiwacza. Z tego co widać, woda w miarę ucieka

 

 

I kropelki, które pozostały

 

Pozostaje mi wywoływać deszcz

[escimo]

Edit:

 

Jazda w trakcie deszczu. Jak widać zbiera krople, ale głównie te większe. Rain-X na bocznych szybach sobie trochę lepiej radzi z mniejszymi kroplami. Ale powyżej 100km/h można spokojnie jechać. Duże krople zaczynają uciekać powyżej 60km/h.