snap Opublikowano 30 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2012 jak waverider ma sie do dry me crazy ?
dzinkins Opublikowano 30 Czerwca 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2012 jak waverider ma sie do dry me crazy ? Postaram się w update porównać
ultratouch Opublikowano 1 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Lipca 2012 Fajny test. Z chęcią bym przeczytał porównanie do innego wafla, chociażby water wizard który jest tanim i dobrym waflem.
tukolarz Opublikowano 6 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Lipca 2012 Mam nadzieję, że Mariusz nie będzie miał nic przeciwko . Zrobiłem małe uzupełnienie testu (porównanie z jr i ProfiPolish). Sponsorem jestem ja . Na wstępie zdjęcia nie będą zbyt dobre, bo mi się ręce trzęsą i nie mam aparatu: Na początek testowany przez dzinkinsa Microfiber Madness Waverider . A mianowicie jego waga: ok. 256 gr: Następnie Waverider jr.: ok. 116 gr.: I ProfiPolish Wasser Magnet Antracyt (podobno jest to to samo co Swissvax Micro-Dry towel ): 155 gr: Małe porównanie z "lotu ptaka" : Następnie przystąpiłem do testu "siąknięcia wody" : -nalewamy wodę ok. 800 gr- miska waży ok. 200 gr (te śmieci to się wzięły z kranu, bo ostatnio grzebali u mnie w instalacji ): ... i wrzucamy do miski ProfiPolish Wasser Magnet. Wafel to sprinter- wciąga od razu: ... po kilku sekundach wciągnął prawie wszystko: Słuchamy Danzela: "Put your hands in the air" i szmaty w górę : Woda kapie, kapie, kapie... Trochę zostało jej na dnie- nie trzymałem ręcznika długo w misce- z 20-30 sekund. Krótko: wafel wciąga szybko i łatwo się wyżyna (na ciemnym materiale od razu widać, gdzie jest już suchy, a gdzie mokry). Wciąga o wiele więcej niż sam waży. Wlałem wodę tak na oko, wcześniej nie robiłem pomiarów ile może wciągnąć . W dotyku jest delikatny i mniej zbity niż Waverider. Podczas osuszania samochodu można go w łatwy sposób wyżynać i zbierać hektolitry wody... To samo robimy z Waverider-em: - wlewamy trochę więcej wody (o ok. 100 gr). ... wkładamy ręcznik do miski i ujawnia się różnica między ProfiPolish a Microfiber Madness- ręcznik wciąga wolniej, ale za to jego się nie wyżyna. Wydaje się mniej delikatny niż Wasser Magnet, ale to raczej kwestia tego, że jest bardziej zbity . Potwierdza to test dzinkinsa, gdzie jednym ręcznikiem można osuszyć bez problemu dwa samochody bez wykręcania. Waverider jr to mniejsza wersja większego ręcznika. Wlałem do miski proporcjonalną (mniej więcej) ilość wody. Działa tak samo. Podczas osuszania samochodu także bardzo dobrze się spisuje, choć trzeba zaznaczyć, że w przypadku samochodu bez ochrony, może być mu ciężej : Wszystkie prezentowane powyżej ręczniki były przez mnie przynajmniej raz używane do osuszania samochodu... baa... Waverider-em (używanym ok. 5 razy przed testem) osuszałem nawet progi, felgi i opony i co? I wszystko jest OK. Lekko natarłem mydełkiem szarym, "czary-mary" i ręcznik biały . I po co komu ciemne mikrofibry? Podsumowanie: Wszystkie ręczniki waflowe uczestniczące w teście świetnie spisują się podczas osuszania samochodu. Każdy jest warty tych niemałych pieniędzy (wszystkie 3 kosztują tyle, co niektóre początkujące osoby chcą wydać na wszystkie kosmetyki ). Ja nie żałuję wydanych pieniędzy (tym bardziej, że kupiłem je... "okazyjnie", w promocji). Mam jasny kolor auta, więc nie widziałem żadnych rys, które każdy z tych ręczników mógł zrobić. Waverider wydaje się podczas delikatnego przesuwania po mokrym lakierze wytwarzać taką fajną śliskość, zaś Wasser Magnet po dotknięciu lakieru w błyskawiczny sposób pozostawia suchy lakier. Który wybrać? Droższy? Tańszy? Oba? A może mniejszą wersję Waverider jr.? Jak lubimy biały kolor i nie lubimy wykręcać ręczników- bierzmy Microfiber Madness , jeśli lubimy ciemne kolory- bierzmy ProfiPolish. A najlepiej przetestujcie oba i się przekonacie, że oba rządzą. Pozdrawiam!
daniels Opublikowano 6 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Lipca 2012 Czy moze ktos podeslac fotke rogu waveridera? Z waflami zazwyczaj jest problem ze rogi sa zgrzewane na goraco i nowy recznik trzeba od razu obadac i przyciac nadmiaz zgrzewu, ja tego raz nie zrobilem i zalatwilem sobie klape...
dzinkins Opublikowano 6 Lipca 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Lipca 2012 tukolarz Czy moze ktos podeslac fotke rogu waveridera? Z waflami zazwyczaj jest problem ze rogi sa zgrzewane na goraco i nowy recznik trzeba od razu obadac i przyciac nadmiaz zgrzewu, ja tego raz nie zrobilem i zalatwilem sobie klape... Jeszcze nie prany
Pepper Opublikowano 6 Lipca 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Lipca 2012 ProfiPolish Wasser Magnet Antracyt (podobno jest to to samo co Swissvax Micro-Dry towel Zainteresował mnie ten ręcznik więc wszedłem sobie na stronę SV żeby porównać i trochę potwierdziły się moje wcześniejsze obawy co do wafli, z opisu producenta: "we would still advise caution and recommend that it is only used for pat drying, due to the absence of a protective pile." Zakładając, że będę wycierać zgodnie z tym zaleceniem, czy jest w ogóle sens kupować wafla, czy lepiej zostać przy włochatych ręcznikach? Które według Was lepiej się sprawdzają przy takiej technice wycierania, albo inaczej - jak wafle z testu się spisują wycierając w ten sposób ?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się