Marian_K Opublikowano 5 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2012 Sponsor testu: użytkownik sebba75 Produkt: Aqua Imp – preparat do impregnacji tkanin. Zapach: brak Konsystencja: rzadka ciecz – jak woda, idealna do atomizera Kolor: wodnisty, delikatnie zabielony/mleczny Aplikacja: na wcześniej wypraną i dokładnie osuszoną tkaninę, nakładać z butelki z atomizerem. Można dokładnie wetrzeć ręką w tkaninę i odczekać do całkowitego wyschnięcia. Zalety: brak zapachu. Bardzo popularny, konkurencyjny 303 Farbic guard ma chemiczny, drażniący zapach i aplikacja w pomieszczeniach zamkniętych powoduje konieczność ewakuacji. W przypadku Aqua Imp zjawisko to nie występuje Trwałość: czas pokaże. Testowy materiał to poduszka z zestawu wypoczynkowego – kanapy. Poduszki te na co dzień pełnią funkcje różnorodne – w zależności od użytkownika: podpórka części lędźwiowej kręgosłupa, siedzisko pod d… , poduszka, element zabaw dwójki dzieci itd… Jedna poduszka jest zaimpregnowana, a druga nie. Jak widać na filmie – po miesiącu materiał zachowuje się tak jak dzień po aplikacji - woda stoi i stoi i stoi i nie ma zamiaru wsiąkać. Co będzie dalej zobaczymy. Jak na razie jestem bardzo zadowolony i polecam produkt . W tym miejscu jeszcze raz serdecznie dziękują użytkownikowi sebba75 za możliwość przetestowania nieznanego mi dotychczas impregnatu.
micha-ł Opublikowano 18 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 18 Marca 2012 Gdzieś można ten preparat kupić? Ciekawe jak się sprawdza na dachu cabrio.
SJake Opublikowano 18 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 18 Marca 2012 maj0nez, 1L około 120zł. Drogo, ale dobrze
Marian_K Opublikowano 19 Marca 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Marca 2012 Ciekawe jak się sprawdza na dachu cabrio. Nie widzę powodu aby się nie sprawdził. Jeden warunek (dotyczy wszystkich impregnatów): dobrze wyprany materiał.Ja długo męczyłem się materiałem na poduszkach z filmu - żaden impregnat nie chciał działać. Dopiero po wypraniu - efekt rewelka. Dodam jeszcze że testowałem też na butach skórzanych: nubuk, zamsz i działa również znakomicie Pozdrawiam!
SJake Opublikowano 19 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 19 Marca 2012 Marian_K, Kanar, chyba testował go kiedyś z KOCHEM. Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale ponoć na pierwszy strzał Koch wypadł lepiej jeśli chodzi o odpychanie wody, lecz żywotnością AquaImpa powaliła go na kolana.
cptolgierd Opublikowano 6 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2012 I jak z trwałością, drogi autorze? Możesz coś więcej napisać? Produkt zawiera jakieś substancje ropopochodne?
daniels Opublikowano 6 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2012 produkt jest na bazie wody...nie wybucha
SJake Opublikowano 7 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2012 ISO Jeśli jakikolwiek produkty z tej kategorii są tłuste, można założyć, że nijak mają się do impregnacji. Tkanina musi być czysta, sucha, w pełni odtłuszczona, żeby impregnaty miały pole do popisu. Środki na bazie ropopochodnych spierają się z zasadami impregnacji.W grę wchodzi tylko alkohol
krzysiek555 Opublikowano 8 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2012 i jak wyglada sytuacja po miesiacu?
Marian_K Opublikowano 8 Kwietnia 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2012 Po Świętach nagram filmik :-) Pozdrawiam!
Marian_K Opublikowano 12 Kwietnia 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2012 Zgodnie z obietnicą zamieszczam kolejny filmik. Tym razem – 60 dni po aplikacji. (HD ) Po obejrzeniu stwierdziłem, że… szkoda, że nie nagrałem dla porównania również materiału bez impregnacji – tak jak na pierwszym filmie. Przecież materiał bez impregnacji w ciągu tych dwóch miesięcy został porządnie wygnieciony, pewnie trochę przybrudzony, więc wsiąkanie wody mogłoby być zupełnie inne niż na pierwszym filmie. Nakręciłem więc kolejny film - pora jednak była wieczorowa, więc trochę ciemno i obraz zaszumiony, ale różnicę widać – a głownie przecież o to chodziło. Na koniec moje podsumowanie. Widać, że impregnat się osłabił, jednak nadal działa! Przemoczenie materiału nastąpiło tylko punktowo. Pozostała część tkaniny została jakby „powleczona” wodą, ale nie przemoczona. Trudno mi to opisać, ale jedyne porównanie jakie przychodzi mi do głowy to … śluz, jaki zostawia ślimak na swojej drodze. Włoski tkaniny zostały zmoczone i między nimi utrzymywała się woda – nie wnikając głębiej w materiał. Woda nie przelewała się po materiale, ale i nie wsiąkała. Po wytarciu ściereczką poszewka od razu nadawała się do użytku (ścierka zebrała niemal całą wodę), natomiast ta niezaimpregnowana musiała schnąć na grzejniku. Warto zauważyć, że po 60 dniach materiał niezaimpregnowany również szybciej wchłonął wodę (po ok. 40 sek.) niż miesiąc wcześniej (ok. 1min 20 sek.). No i chyba najważniejsze: wszelkie filmiki w sieci dotyczące impregnatów wyglądają tak: materiał zaimpregnowany polewany jest wodą, pokazane jest jak woda pięknie się po nim przelewa i … koniec. Gdybym w ten sam sposób pokazał jak działa impregnat po 60 dniach to efekt byłby rewelacyjny i byłoby och i ach. Tu mamy jednak prawdziwy test – woda stoi na materiale 6 minut!!! To byłoby na razie tyle. Ciąg dalszy za miesiąc Pozdrawiam!
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się