Skocz do zawartości

Opel Astra Coupe


Tygrysek3005

Rekomendowane odpowiedzi

No moim zdaniem to nie na PSB tylko "co dziś zrobiłeś przy swoim aucie".

W opisie napisane jest na razie tylko koła, także temat będzie się rozwijał :-]

patrizio1985, dobrze gada. Glinka to ostatni etap

Hmmm... :idea: tak jakoś wyszło ;) następnym razem się poprawię :|

 

Z wielką niecierpliwością czekamy, bowiem fajna furka. ;)

 

Sam też czekam jak troszkę temp. podskoczy (mam garaż nieogrzewany), żeby popieścić swoją lagunę. Arsenał już skompletowałem, teraz tylko czekam na pogodę i czas.

 

Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyszło doprawdy wzorowo.

 

Nie ma to jak kilka godzin kucania ze szczoteczką do zębów. Zawsze jak się znęcam na podwórki nad jakimiś kołami, to psy sąsiadów się dziwnie patrzą, przekrzywiają łby w niedowierzaniu, a na pyskach malują im się wyraźne literki W, T i F. Poważnie, ktoś powinien je zabrać na kontrolę do weteryniarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co to za dziwny bieżnik na górze tej opony:

Czemu dziwny?? O co chodzi ?? Z takimi oponami kupiłem, bo Panu nie chciało się ich ściągać, opony łyse z bąblami, gdzieś w połowie relacji jest informacja o wizycie u wulkanizatora i zmianie opon na inne ;) i tam już bieżnik taki jaki powinien być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajna relacja, aż chciało by się iść swoje felgi tak wypucować no ale pogoda skutecznie zniechęca do jakichkolwiek działań, widząc jak zadbałeś o koła z niecierpliwością czekam jak weźmiesz się za lakier :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW zawsze podobała mi się "choinka" na tych oponach :)

 

Niestety te "choinki" to nie są doskonałe opony, szczególnie na mokrym jest kiepsko- koszmarny aquaplaning, do tego bieżnik całkiem szybko znika. ;) Miałem te opony zamontowane fabrycznie i u mnie przód po 2 sezonach nadawał się już na śmietnik.

 

Świetna relacja i obrazowa instrukcja jak doprowadzić felgi do ładnego stanu na nowy sezon. ;) Gratulacje.

 

Pozdrawiam usera z moich okolic! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ja słyszałem, że własnie ta choinka bardzo fajnie trzyma na wodzie.

W sumie słyszałem to samo, ponoć one lepiej zachowują się na wodzie niż na suchym, ale to się przekonam na własnej skórze.

do tego bieżnik całkiem szybko znika.

No tutaj to się nie zgodzę, kupione od kolegi z innego forum, opony z 44 tygodnia 2010 założone w kwietniu 2011, po jednym sezonie i przebiegu 9 tysięcy kilometrów stan bieżnika 7,8 mm ;)

 

[ Dodano: 27 Luty 2012, 18:39 ]

Relacja super felgi jakby były kupione przed chwilą w Aso Opla ;)

Dzięki za miłe słowa wszystkim, wkrótce ciąg dalszy prac ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

stary świetna fotorelacja :) idealna dla początkujących osób takich jak ja :)

wielkie dzięki, zmotywowałeś mnie, przed założeniem letnich felg też muszę się zabrać za czyszczenie.

 

mam jedno pytanie:

jest sens kupować ValetPro Bliberry wheel Cleaner + ValetPro Blue Gel Wheel Cleaner ?? nie wystarczy np tylko Blue i przy pierwszym myciu poprostu w większym stężeniu ??

chciałem kupić jeden 5L środek tylko zastanawiam sie który, bo jeżeli dobrze rozumiem Blue jest mocnym środkiem, a Bliberry bardziej do regularnego stosowania ?? tak ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetna relacja!

Szkoda, że wcześniej jej nie obejrzałem, pewnie inaczej bym skompletował swój zestaw do felg.

 

Dziś zabrałem się za swój komplet letni i...

 

felgan.jpg

 

..po potraktowaniu Attackiem Autolandu (jako mycie wstępne) na myjce ciśnieniowej się załamałem. :/

Widziałem, że felgi mam styrane, ale nie byłem świadomy jak bardzo z nimi jest źle.

 

Mam nadzieję, że zakupiony Nielsen Aluminium Cleaner zadziała podobnie jak Valet Pro w Twojej relacji.

 

PS. Naprawdę fajnie się czyta i ogląda. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetna relacja!

Szkoda, że wcześniej jej nie obejrzałem, pewnie inaczej bym skompletował swój zestaw do felg.

..po potraktowaniu Attackiem Autolandu (jako mycie wstępne) na myjce ciśnieniowej się załamałem. :/

Widziałem, że felgi mam styrane, ale nie byłem świadomy jak bardzo z nimi jest źle.

 

Trza było poświęcić pędzelek i po spryskaniu Attackiem go użyć. Ja tak zrobiłem na swoich felgach, a wyglądały fatalnie (nie myte wewnątrz od 5-7 lat). Attack sobie poradził naprawdę dobrze jak na początek. Potem użyłem otrzymanej próbki VP Blue Gel'a (rozcieńczony ~2:1) i po nim jest już naprawdę OK.

Więcej problemów sprawia mi stara taśma po ciężarkach - karta bankomatowa może i jest niegroźna dla samych felg, ale na to cholerstwo jest za miękka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..po potraktowaniu Attackiem Autolandu (jako mycie wstępne) na myjce ciśnieniowej się załamałem.

Widziałem, że felgi mam styrane, ale nie byłem świadomy jak bardzo z nimi jest źle.

 

Attack Autolandu wg mnie nadaje się jedynie do mycia niewielkich zanieczyszeń regularnie. Do mycia zapuszczonych felg u mnie nie sprawdził się wcale. Na to co na fotce polecam Tenzi Alux ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Attack Autolandu wg mnie nadaje się jedynie do mycia niewielkich zanieczyszeń regularnie.

pod warunkiem, że felgi nie są niczym zabezpieczone ;)

 

to jest oczywiste;) ja nie używam attacka wcale i nie mam problemu z tym, że zmywa zabezpieczenie.

 

 

Co do fotek poniżej myślę, że Alux poradził by sobie z tym równie dobrze. Kiedyś z ciekawości sam muszę spróbować jak działa ten Nielsen bo póki co jeszcze go nie testowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak piszą wszyscy przedmówcy - felgi niesamowicie ożyły. Drugie życie im dałeś. Kurde no nie wiedziałem,że z tak zapuszczonych felg można uzyskac tak fajny efekt. :good: Ja tam mam z tymi oponami do czynienia od ponad 2 lat i również nie mogę powiedziec,że są jakieś śliskie na mokrym itp. No i plusem jest ten ładnie wyglądający wzór. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 3 tygodnie później...

Swoim poradnikiem i mnie zmotywowałeś do działania ;). Felgi chyba nie myte porzadnie od nowości, zapuszczone niewiarygodnie. Przy pierwszym podejściu autoland atack się poddał, więc musiałem sięgnąć po mocniejszy arsenał środków. W ruch poszły tenzi alux, prickbort i iron x, jeszcze czeka mnie glinkowanie i zabezpieczenie. Brud w zakamarkach był tak zapieczony, że mimo długiego szorowania (w kątach ramion od środka nawet nierozcieńczonym aluxem próbowąłem) nie jest idealnie, a i sił starczyło tylko na jedną felgę :/

 

btw, czym pozbywacie się kleju po odważnikach, plastikowa karta nie poradziła sobie u mnie niestety ;/. Myślałem, żeby spróbować benzyny ekstrakcyjnej i plastikowej skrobaczki do szyb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.