Skocz do zawartości

Jak z opryskiwacza ciśnieniowego zrobić pianownicę.


faraon3021

Rekomendowane odpowiedzi

  • Moderator
Domel, najwiecej daja chyba 110°

MF3.110 niebieska, kąt 110 st.

http://sklep.marolex.pl/product_info.ph ... ciplPl7K0I

Podobna wydajnosc i kat ma szary Kwazar do kupienia pojedynczo za ok 4 zl

 

dzieki wielkie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem kiedy czytam o kolejnych "problemach" w tym temacie

przypomina mi sie dowcip:

Diabeł złapał Polaka, Niemca i Amerykanina. Dal im po dwie metalowe kulki i obiecał, ze ich wypuści, jeśli zrobią z nimi cos, co go zadziwi. Po chwili Niemiec podrzucił jedna kulkę w gore i trafił w nią druga.

- No, całkiem niezłe - powiedział diabeł.

Amerykanin położył na ziemi jedna kulkę, a na niej postawił druga. Stała!

- No, to mnie lekko zdziwiło, ale zobaczymy co zrobi Polak.

Niestety, Polak jedna kulkę zepsuł, a druga zgubił.

 

Marolex jest latwiejszy do ogarniecia niz dwie metalowe kulki :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

faraon3021, mam podobne wrażenie :lol:

Na to forum trafiłem po wpisaniu hasła w google "pianownica ręczna" i od Marolexa zaczęła się moja przygoda z deiailingiem. Wszystko co zostało skumulowane w na pierwzych stronach tego tematu wprowadziłem w życie i udało się właściwie od strzała wszystko dopasować. Później doszła lanca i wkładki od glorii i całość działa zayebiście, dlatego ja też nie rozumiem pewnych problemów :dontknow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie rozumie nad czym się tu rozczulać. Ja mam 2 czy 3 filce wycięte z czegoś tam, dziurka wypalona, na razie bez lancy, nie czyszczę tego. Korzystam z Marolexa na wyjazdach, na bezdotyk kiedyś z tym jeździłem, ale stwierdziłem, że szkoda mi czasu na to. Jak auto jest przykurzone to tylko woda zdemineralizowana, a jak już trochę bardziej porobione błotem, to i tak proszek jest grany, bo z marolexa niestety nie chce się to domyć, bo szkoda mi piany która tania nie jest. A za 2zł do klamek i koła pianką umyję auto. A akurat mam bezdotyk koło domu który ma pianę o PH 8 więc tragedii nie ma. A jak pianuję z Marolexa nieraz to jak leci mleko, dolewam piany i jest ok. A nawet jak i tak spływa to trudno, większość brudu ściągnie, a i tak później grane są 2 wiadra, więc co to za różnica. Nie wiem czy wam na śmietanie zależy czy co... Ale to wtedy za długo schodzi, lepiej jak jest trochę rzadsza piana idzie szybciej... Ja w tym nic ciekawego, ani ceremonialnego nie widzę, nie ma się czym przejmować. Od pianuje, spłukuje i tyle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
Ja mam 2 czy 3 filce wycięte z czegoś tam, dziurka wypalona, na razie bez lancy, nie czyszczę tego.

To nie kupuj lancy, bo ja tak miałem, że działało idealnie ale kupiłem lancę i wszystko się zepsuło :mrgreen:

Te same filce nagle przestały działać - dam 2 to za sucha piana i się dusi, dam jeden to mleko.

Normalnie czary a miało być lepiej - wyszło, że lepsze wrogiem dobrego :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Może się nie gniotą, ale jak dostały luzu to zaczęły mi włazić w dyszę...

Teraz trzeba będzie kupić te wkładki z glorii, żeby ładnie siedziały. A na koniec i tak się okaże, że 2 filce to za mało, a 3 to za dużo. No ale nic - wtedy będę siedział w tym temacie i zasypywał Marcina pytaniami dlaczego mi to nie działa i wypłakiwał swoje żale 8-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

faraon3021, Od kilku pianowań w ogóle do filców nie zaglądałem i było dobrze.

Zalałem Marolexa, sprawdziłem pianowanie bez dyszy - działa ok.

Wkręciłem dyszę, przełożyłem filce - kiepsko...

Odkręciłem lancę i skręciłem tak jak było - filce się obraziły, już nie działają jak dawniej :kox:

 

Czary po prostu - Marolex potrafi zaskoczyć ale nie mam zamiaru jak inni płakać tutaj przez 2 strony - po prostu trzeba potestować, znowu coś dokupić....

Tak tylko ostrzegam, że czasem lepsze wrogiem dobrego ;)

A na razie największy plus lancy, to możliwość zabawy filcami bez spuszczania powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

No pisałem przecież, że działały - chyba że się zbrudziły w momencie przełożenia do lancy ;)

Kurcze nie ma pogody na testy: w zeszłym tygodniu było +35, że nie było czym oddychać, teraz jest +15, że się nie chce wychodzić na zewnątrz :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instrukcja- miałem na myśli przerobienie Marolexa 2l, dziurka w rurce, 2/3/4 filce od glorii, dysza niebieska, lanca 15cm. Stusunek chemii dawałem różny- 30ml, 50ml a nawet 100ml- i nigdy nie wyszła 'dobra' piana.

W tej chwili etap pianowania jest taki, hmm jakby to opisać, bryzga mlekiem z lancy a nie pianuje, jakby było coś zapchane, (jakbyś zabrał mleka w usta i próbował tym spianować auto- za pomocą dmuchania- nie wiem, czy wiesz co mam na myśli), myślałem, że może jest za mała dziurka, więc ją troszkę powiększyłem- teraz muszę częściej dymać pompeczką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.