KeepeR Opublikowano 23 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2013 Jesli mój problem był już omawiany to sorki, troszkę stron jest, czasami brakuje czasu żeby wszystko przestudiować Z samym przerabianiem nie mam najmniejszego problemu. Dzieki za pomoc w odnalezieniu wady w opryskiwaczu , dawno temu radziłem się nawet na PW jak przerobić Marolexa bo miałem mały problem z wystającym plasticzkiem z tej czerwonej końcówki, przyciecie pomogło.
marcinK Opublikowano 23 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2013 Przy okazji prób z pompowaniem z koła zapasowego swojej Glorii (coraz bardziej jestem przekonany o słuszności zakupu - 80,- i działa od pierwszego kopa, żadnych problemów). ale do rzeczy. Stosując "przedłużacz" do połączenia koła z zaworkiem w pianownicy powstaje czasami problem (a przy rozłączaniu zawsze), że w zależności co pierwsze odłączymy to powietrze z tego "drugiego" urządzenia ucieka. Bywa tak, że w czasie pracy trzeba odłączyć od koła , albo samo się rozłączy, wtedy z pianownicy przez zaworek może wylecieć piana. Kupiłem w akwarystycznym za 1,50 zaworek jednokierunkowy i po problemie. Można tylko do pianownicy pompować i z powrotem nic nie wraca. Polecam ten "patencik" bo w praniu wyszło, że się przydaje (i to bardzo). Można też mieć na stałe do pianownicy przykręcony kawałek (np.0,5 m) przewodu z zaworkiem i zamiast dopompowywać pianownicę pompką dobijać przez wężyk z koła i pianować do zejścia ciśnienia i znów dobić (zamiast pompką) itd. Nie mamy wtedy na stałe połączonej pianownicy (nie plącze się przewód lub nie musimy tyle kupować), a tylko kawałek jest na stałe przykręcony. [ Dodano: 23 Luty 2013, 14:23 ] marcinK, gdzie ja stwierdziłem że zaworek jest szczelny ? Zaworek w dolnej cześci raczej nie może być zanieczyszczony skoro jest nowy tym bardziej że go sprawdzałem Myślałem, że sprawdzałeś zaworek na szczelność a nie przed wzięciem udziału w pokazach miss...
dominiczek9518 Opublikowano 23 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2013 Jeśli ktoś jeszcze nie zakupił lancy 15 cm to na allegro dostępne u użytkownika gardenowo_pl. Pozostało 18 sztuk bo jedna wzięta przeze mnie:P cena 20,80 z przesyłką najtańszą więc chyba opyla się
luq92 Opublikowano 23 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2013 Mam pytanie co do smarowania Marolexa. Nie mam nic innego pod ręką niż ŁT-43. Nada się?
Matthias2 Opublikowano 23 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2013 Jako ciekawostka w temacie filcu, kilka słów o dostosowaniu wkładek od Glorii do Marolexowej lancy. Oryginalnie wkładki mają za duże wymiary, trochę papieru ściernego, czasu i mamy wkładki pasujące do Marolexa. Tak do wygląda po dopasowaniu: Sam filc po wyjęciu z wkładki można wcisnąć do otworu dyszy co daje również dobre rezultaty i nie ma problemu z zagniataniem, gdy pracuje się bez lancy. Przygotowując sobie różne wkładki, które bardzo szybko się wymienia, w łatwy sposób dobierzemy sobie odpowiednie do aktualnie używanej chemii, stężenia itp. Mam takie wrażenie, że filce od Glorii spieniają najlepiej z testowanych przeze mnie .
faraon3021 Opublikowano 23 Lutego 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2013 marcinK, pomysl moze sie sprawdzic tylko to wszystko wyglada na bardzo delikatne Jak to dziala przy maksymalnym cisnieniu? Nie mam nic innego pod ręką niż ŁT-43. Nada się? Ja bym nie ryzykowal Matthias2, dobre, a co z oringiem? zostawiasz czy jest szczelne bez niego? I jak sie czysci te wkladki?
luq92 Opublikowano 23 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2013 faraon3021, czym tu ryzykować? Trochę oblepiłem smarowidłem tłoczek i zobaczymy
faraon3021 Opublikowano 23 Lutego 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2013 luq92, ze dojdzie do reakcji z plastikiem. Dowiemy sie od Ciebie
Matthias2 Opublikowano 23 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2013 Matthias2, dobre, a co z oringiem? zostawiasz czy jest szczelne bez niego?I jak sie czysci te wkladki? Oring zostaje, gwint jest na tyle długi, że taki nadmiarowy kołnierz z wkładki nie stanowi problemu, wszystko się pewnie skręca. Ja moczę chwilę w kubku z wodą lub pod kranem, ale z łatwością, bez uszkadzania wkładki, można sobie wydłubać filc po wyjęciu pierścienia, którego zadaniem jest utrzymanie filcu na miejscu. Taka jest ich konstrukcja:
marcinK Opublikowano 23 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2013 marcinK, pomysl moze sie sprawdzic tylko to wszystko wyglada na bardzo delikatne Jak to dziala przy maksymalnym cisnieniu? Będąc "przy okazji" w zoologicznym zobaczyłem zaworek za 1,50 i kupiłem. Więc się pochwaliłem, bo działa. Spisuje się przy max. ciśnieniu, lecz wykonałem próbę w garażu na razie tylko jeden raz (nie rozwaliło). Mam też podobne odczucia co do delikatności, ale koszt inwestycji jest zawrotny więc i ryzyko strat takie samo Są w sprzedaży podobne zaworki , tylko, że trochę większe ale metalowe (do 7 atm). Więc ten raczej kupiłem do prób, czy w ogóle ma to jakiś sens. Stwierdzam, że ma i to bardzo duży. Trochę się boję, znając siebie, że na tym poprzestanę (aż pęknie). Pochwalę się kiedy ulegnie uszkodzeniu, albo spotkam coś solidniejszego. Naprawdę polecam. Właściwie - faraon3021- naprowadziłeś mnie na myśl zrobienia próby. Napompuję (nawet pustą) do max. czyli 4 atm. i pozostawię na np. godzinę. Jak strzeli to strata 1,50. Jak przetrzyma przez godzinę to powinno być ok. już cały czas. Po niedzieli się zrobi...
luq92 Opublikowano 23 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2013 faraon3021, no bo znalazłem na którejś stronie, że są specjalne marolexowe smary silikonowe do tłoków. To oprócz takiego silikonowego smaru jakim olejem mogę nasmarować? Skoro mówisz o oleju, to czy dobry będzie olej do skrzyni biegów czy silnika?
luq92 Opublikowano 23 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2013 LoozaQ, no właśnie mówię, że nawet na stronie marolexa nic o olejach nie ma tylko o takich smarach. Tak myślę czy nie nada się właśnie jakiś olej od silnika czy skrzyni.
faraon3021 Opublikowano 23 Lutego 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2013 marcinK, w nosie z kasa.Na oczy uwazaj. Skoro mówisz o oleju, to czy dobry będzie olej do skrzyni biegów czy silnika? Nie mam bladego pojecia czy olej dobry dla silnika bedzie dobry do plastikowych czesci opryskiwacza Ja bym nie kombinowal i zostal przy oleju silikonowym http://sklep.marolex.pl/product_info.ph ... SjiqqW6czc Pisza smar ale to jest ciekle
luq92 Opublikowano 23 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2013 No to zostanę przy silikonowym Jak nikt nie będzie miał kapki pożyczyć to zamówię ten z linka z allegro Dzięki po raz kolejny za pomoc
marcinK Opublikowano 23 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2013 marcinK, w nosie z kasa.Na oczy uwazaj. Przez godzinę nie będę się patrzył się w zawór czy nie pęka. Napompuję i w długą... Gdzieś wdziałem w necie, takie zwykłe z polipropylenu (jak do paliwa) i było, że do 2 atm. Więc to jest trochę bardziej (na oko) wytrzymałe. Ale po to są próby...
Kama Opublikowano 23 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2013 Kama, moge podlaczyc Twoj pomysl do opisu modyfikacji? Nie ma problemu A co do smarowania, to ja posmarowałem wazeliną techniczną i jest elegancko
DumDum Opublikowano 23 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2013 Nie mam bladego pojecia czy olej dobry dla silnika bedzie dobry do plastikowych czesci opryskiwacza Zbiorniki oleju są robione ze specjalnego tworzywa, ale na pewno olej (od 2T) źle wpływa na oringi. Nie sądzę by oring z Marolexa był jakiś odporniejszy, zwykły oring pęcznieje.
faraon3021 Opublikowano 23 Lutego 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2013 Niby Viton powinien byc bardziej odporny na chemie niz "zwykly oring".
DumDum Opublikowano 23 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2013 faraon3021, błąd, Vitonowy jest tylko grzybek Tj. nie tylko, bo jest parę innych uszczelek Vitonowych. Ale jeśli chodzi o cylinder i kontakt z olejem/smarem to tylko grzybek jest Vitonowy.
kerad Opublikowano 23 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2013 Nie sądzę by oring z Marolexa był jakiś odporniejszy, zwykły oring pęcznieje. Może nie w Marolexie, ale w Glorii przesmarowałem uszczelke silikonspray'em którą zostawiłem na noc w pojemniczku w który prysnąłem powyższym preparatem i dnia następnego nie leżała już na tłoku tak jak przed smarowaniem, tylko była luźna... Jakoś to skręciłem, ale czy ona wróci do swojego ori wymiaru jak jest skręcona w tłoku?
faraon3021 Opublikowano 23 Lutego 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2013 Ale jeśli chodzi o cylinder i kontakt z olejem/smarem to tylko grzybek jest Vitonowy. Slusznie.Viton jest tam gdzie jest kontakt z chemia. Jednak ktora czesc by to nie byla to jej uszkodzenie wylacza cala pompke z uzycia. kerad, czyli bezpieczniej uzywac dedykowanych preparatow. Dziwne ze cos co mialo pomagac zniszczylo uszczelke.W najgorszym razie za 10 zl kupisz nowa lub za 57 caly komplet.
marcinK Opublikowano 24 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2013 marcinK, pomysl moze sie sprawdzic tylko to wszystko wyglada na bardzo delikatne Jak to dziala przy maksymalnym cisnieniu? Po próbach "wytrzymałościowych". Napompowałem pianownicę do 4 atm i tak utrzymywłem przez godzinę. Nic się nie wydarzyło. Zaworek rzeczywiście wygląda delikatnie, ale nie pęka, nie rozkleił się. Na koniec, oczywiście pod ciśnieniem, postukałem po nim jakimś patykiem, też wszystko przetrzymał Swoją drogą na allegro jest masa zaworków zwrotnych do paliwa, metalowych, z różnymi rozmiarami króćców. Sprawdza się w 100%.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się