Skocz do zawartości

Jak z opryskiwacza ciśnieniowego zrobić pianownicę.


faraon3021

Rekomendowane odpowiedzi

Co do cycka w tym czerwonym uszczelnieniu to sprawdź czy to uszczelnienie weszło Ci do końca bo u mnie w Marolexie przy zamkniętym zaworze to ten cycek jest jakieś dobre 2-3mm wgłąb czerwonego cylindra

U mnie tez od opoczatku jest schowany, ale bylo juz kilka przypadkow ze wystawal tak bardzo ze z filcem w koncowce byl problem z domykaniem zaworka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

radzique, super userem nie jestem, ale miałem podobnie, no trochę gorzej, bo wcale ine leciało ;)

W każdym razie problemematyczne były to czerwone uszczelnienie i bolec, który weń wchodzi. Potwierdzam, tak jak napisali przedmówcy, faraon3021 i Manolito77, może być konieczne przykrócenie albo bolca albo tego czerwonego uszczelnienia (od tyłu), albo obu, łatwe do zrobienia za pomocą grubego papierka lub pilnika. Obstawiam to uszczelnienie. Aha, mnie również wpycha ten filc i normalnie psika dopóki jest cisnienie, a tak jak u Ciebie (zapycha się tak jakby) robi mi się na sam koniec, jak juz płynu nie mam, tylko samą pianę zaciąga z dna butelki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czerwonego uszczelnienia raczej nie radze ruszac :song:

Ale że można nieodwracalnie szkodzić, czy co masz na myśli? Bo ja swój podpiłowałem... Czyżbym miał szczęście i mi się udało? ;):):o

 

No to ja odpowiem ;)

 

Niestety za późno przeczytałem rade, żeby nie ruszać czerwonego...

Skróciłem to to o dobre 2 mm i teraz nie idzie pompować bo marolex nie trzyma ciśnienia i leci płyn dyszą :wallbash:

 

Sprawa do odratowania czy szukać nowej pianownicy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

radzique, a w jakim celu to skracales?

 

No niestety całkowicie bezmyślnie zasugerowałem się opinią, że można ;)

 

Dopiero teraz jak rozebrałem wszystko to widzę, że absolutnie nie można bo traci się wtedy docisk na tym szarym bolcu. Nic powalczę jeszcze trochę, ale raczej ten marolex zostanie dawcą innych sprawnych części.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba posłuchałeś mojej rady... Nie pomogłem a tylko zaszkodziłem jak widzę :dontknow:

Jest mi co najmniej głupio - u mnie ten sposób zadziałał i pienię.

Jedynie mogę podpoweidzieć, że na pierwsze stronie tego tematu jest opis części, to jest chyba część 15 - M312? Może da radę za grosze kupić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

radzique, Epoca to moze byc dobra alternatywa dla drogiej Glorii i Marolexa ktory wymaga pewnych zdolnosci manualnych.

Ja wstrzymam sie jeszcze chwile z zakupem i poczekam na kolejne opinie bo cos dziwnie o niej cicho mimo ze ma koncowke jak Gloria i zbiornik 2l.

Nie ma serwisu i czesci zamiennych a jednorazowka za 89 zl to kiepska oferta.

Lepiej dokupic Kwazara 2l do Glorii :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś przetestowałem Magifoam (w piątek odebrałem przesyłkę) na Marolexie. Pięknie się to aplikuje. Zrobiłęm 1,5 litra (na 1,5 l wody zalałem 45ml piany) i na moje e39 starczyło mi, że hohoho. Sam sprysk Marolexa jest bardzo wydajny i nie muszę za często dopompowac co mnie bardzo cieszy. W porównaniu z Epocą to...

...nie ma porównania (na zdecydowaną korzyśc Marolexa). :-]

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny zadowolony :good:

Dziwi mnie jednak jedna sprawa.Dlaczego zaden z partnerow nie ineresuje sie Marolexem.

Bardzo dobry polski opryskiwacz ktory znalazl dodatkowe zastosowanie jest traktowany

"po macoszemu" w czasie kiedy np w UK jest sprzedawany przez sklepy z kosmetykami samochodowymi bez zadnych oporow. :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to jest właśnie ta drążona po-PRL-owskim rakiem , polska "przedsiębiorczośc".

Po co zaspokajac zapotrzebowanie rynku skoro można zamiast tego jęczec, że w Polsce to się nic nie opłaca, jest kryzys, a ludzie to w ogóle kasę trzymają w skarpetach i za nic nie chcą wydawac.

Cóż - tego nie obejdziemy bo albo producenci zmienią podejście do sprawy albo będą tylko narzekali jaki to dziki kraj... :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmienią podejście do sprawy - czyli np w przypadku takiego Marolexa zamiast serwowac wymówki, że to trzeba cały proces produkcyjny ustawic itp, itd, wystarczy dorzucac do Merolexa jedną końcówkę herbicydową za rozsądną cenę + ewentualnie opis, że trzeba dorzucic filce (lub dorzucac kawałek filcu do wycięcia we własnym zakresie) i taka propozycja na pewno znalazłaby odbiorców. Ale nie - lepiej się zasłaniac nie wiadomo jakimi kosztami "wprowadzenia nowego towaru" i ogólnie lepiej zlac temat bo po co się przejmowac "jakimiś tam detailingowcami"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Manolito77, Pisalem do nich kilka razy i niestety nic z tego nie wyszlo.

Mozliwe ze cale zamieszanie i zmiany np przy pakowaniu oryskiwaczy,fakturowaniu czy z czym tam moze byc problem im sie nie oplacaja.

Grzecznie dziekuja za pomysly i sugestie i ..................nic :P

Trudno nie chce Polak przyjdzie Chinczyk i zrobi :-] im sie wszystko oplaca. :song:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja mam takie pytanko :)

 

Zastanawiam się nad kupnem Marolexa i przerobieniem na pianownice

tylko czy ma to sens jeśli mam już Karchera K2,14 i żadnych problemów z podłączeniem go do wody przy domu

 

czy nie lepszym wyborem w tym wypadku był by zakup takiej pianownicy ?

 

2436868334

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.