Skocz do zawartości

Microfiber Madness Dry Me Crazy Ultra Soft Drying Towel


daniels

Rekomendowane odpowiedzi

MM_Logo_RGB_s.jpg

 

 

all4auto.jpg

 

 

Test przeprowadzony dla sklepu All4auto.pl i dziękuje serdecznie Wojtkowi za podesłanie "jak się okazało" tej niezwykłej Fibry. Ja ogólnie mam jakieś zboczenie z fibrami :) Muszę mieć wszystko co się tylko pojawi, skutek taki że do testu miałem 50% nowych fibr które musiałem wyprać i udawać że wytarły tira i staję benzynową razem z myjnią. Wychodząc naprzeciw wszystkim nie przetestowałem fluffera :) Zamysł był prosty- fibry przetestować ile wchłoną... Tak czytałem sobie innych testy i zrobiłem tak: :)

 

1. Fibry wyprane w szarym mydle z małym dodatiem octu do płukania ( wszystkie fibry były praktycznie nowe lub nowiuteńke)

2. Po naturalnym wysuszeniu, fibry ponownie wrzucone do wody i tak moczyły się 12h

 

img9003l.jpg

 

 

3. Fibry wysuszone i przygotowane do testu.

4. Fibra była namaczana w misce z 4 litrami wody przez 5 minut

5. Fibra była wyciągana i zostawiana przez 5 minut do osuszenia- w praktyce po tym czasie praktycznie żadna fibra już nawet nie kapała

 

img9027b.jpg

 

img9028u.jpg

 

6. Fibry były ważone

7. Wyniki spisane, zdjęcia porobione

8. Mina żony patrzącej na moje kursy- łazienka- salon- waga kuchenna, bezcenna

 

A więc tak sama fibra MM Dry Me Crazy wersja Senior :P, Wymiary 64x42 cm, kolor biały,obszycie białe. Garmatura 1200 g/m2. Patrząc jak wygląda sama fibra można jej

fakturę porównać do Profi Polisha Speed Greya wersja stara. Natomiast sama fibra jest przeszyta jak w nowej wersji Speed Greya. Kto z was używał "mięsistych" fibr będzie wiedział że świetnie się sprawdzają i do polerowania wosków i do dosuszania, jeżeli już mówimy o czystym suszeniu to bywa różnie. Spodziewałem się że będzie dobrze...

 

 

Dane producenta:

 

Dry Me Crazy Ultra Soft Detailing Towel został stworzony z myślą o imponujących właściwściach absorbcyjnych wodę.

Zgodnie z dewizą firmy MicrofiberMadness, aby zawsze tworzyć rzeczy niezwykłe udało się wyprodukować unikalny ręcznik do osuszania, który dzięki swoim rozmiarom

 

64x42cm oraz gramaturze 1200g umożliwia bardzo sprawne i bezpieczne osuszenie samochodu.

 

Gramatura 1200g/m2 jest obecnie najwyższą w swojej klasie, nie ważne jak dużo wody znajduje się na lakierze, Dry Me Crazy wchłonie ją bez problemu. Delikatne obszycie

jest gwarancją bezpieczeństwa.

 

 

Materiał: 75% poliester / 25% poliamid

Rozmiar: 64x42cm

Gramatura: 1200g/m2

 

 

Fibra mega mnie zaskoczyła opakowaniem. Fajny praktyczny worek zippowy oraz mega czytelna i ciekawa ulotka świadczą tylko dobrze o producencie. Po wyjęciu fibry, wymacaniu pomyślałem o jedno- fuck....ale o tym później...

 

 

Do testu przygotowałem sobie konkurentów w podobnych rozmiarach lub fakturą. I tak w tej całkiem ekwilibrystyce brali udział:

 

1. Microfiber Madness Dry Me Crazy Ultra Soft Drying Towel - ręcznik do osuszania 64-42, 89,99zł

 

2. ProfiPolish Orange Monster 60-40, 49.95zł

 

img8965h.jpg

 

img8966t.jpg

 

img8967b.jpg

 

3. ProfiPolish Speed Gray 40-40, 59zł

 

img8976m.jpg

 

img8977y.jpg

 

img8980s.jpg

 

img8982cv.jpg

 

img8987u.jpg

 

img8990xw.jpg

 

 

4. COBRA Gold Plush Microfiber Towel - żółta 40cm x 60cm -27.99zł

 

img8981h.jpg

 

img8983b.jpg

 

img8984z.jpg

 

 

5. Chemical Guys ręcznik z mikrofibry fluffer premium 60x40cm- 31.99zł

 

img8989s.jpg

 

img8991j.jpg

 

6. Chemical Guys Woolly Mammoth ręcznik do osuszania 119.99 zł

 

img8992h.jpg

 

34osot3.jpg

 

 

Mammotha wybrałem celowo dla kontrastu, nie lubie tego ręcznika...prywatnie auto wycieram Flufferami 60x90 ale nie podchodzi mi ich cienka faktura, myślałem że

 

ProfiPolish Orange Monsters będzie godnym następcą fluffera ale jednak nie, cały czas było coś nie tak z fakturą fibry....

 

img8970c.jpg

 

img8972d.jpg

 

img8973i.jpg

 

img8974u.jpg

 

Część fibr była już przedstawiana tutaj:

 

http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=6967

 

 

Troszkę zdjęć:

 

Sama fibra:

 

img8969p.jpg

 

img8975d.jpg

 

img8999cv.jpg

 

img9000am.jpg

 

img9002f.jpg

 

img9030j.jpg

 

Konkurencja:

 

img8991j.jpg

 

img8993ts.jpg

 

Eurow tutaj nie był brany pod uwagę ze względu na jego przeznaczenie, fakturę i rozmiar...

 

img8994p.jpg

 

img8995n.jpg

 

img8996x.jpg

 

img8998o.jpg

 

img8986a.jpg

 

 

 

Małe ważenie przed testem:

 

img8968i.jpg

 

img8985i.jpg

 

img8989s.jpg

 

img8979a.jpg

 

Tutaj po zabawie mojej małej pomocnicy straciłem część zdjęć niestety...

 

Patrząc na rozmiar i charakter MM dry me crazy ciężko było znaleźć coś idealnie pasującego jako konkurenta, nie zrażając sie przeprowadziłem skomplikowaną operację moczenia, ważenia, unikania dziwnego wzroku małżonki oraz gonitwy za małym 3 letnim urwisem- wytłumaczyć dziecku że nie będziemy tym podłogi wycierać jak się okazało nie było takim prostym zadaniem :)

 

MM:

 

img9005jq.jpg

 

Powiem tylko IMPRESSIVE, dwa litry wody (ani kropelki spadającej z fibry) robi naprawdę wrażenie

 

PP Orange Monsters

 

img9009bc.jpg

 

Ponad połowę litra mniej, do tego MM coś tam jeszcze była w stanie wchłonąć PP już ani mililitra...

 

PP Speed Gray

 

img9015d.jpg

 

Żle nie jest a nawet całkiem dobrze jak na fibre która raczej jest do wosków niż do osuszania

 

Chemical Guys ręcznik z mikrofibry fluffer premium

 

img9017u.jpg

 

BIDA :P ręcznik można traktować jako wspomagacz do np dużego fluffera...

 

Cobra:

 

img9019qc.jpg

 

Wynik niemal identyczny i takie samo przeznaczenie

 

Chemical Guys Woolly Mammoth

 

img9023yi.jpg

 

Grubo ponad 3 litry, spodziewałem się czegoś lepszego, potwierdza to tylko moje przekonanie że jest to mega zajebisty kocyk :)

 

 

Podsumowując, nawet za tą cenę fibrę bym spokojnie kupił bo jest rewelacyjna, dociera wosk idealnie, osusza wyśmienicie, nie zostawia smug, kłaczków itp, jedyny

 

problem to kolor- po pierwsze zapomnijcie o praniu w pralce lub moczeniu w ciepłej wodzie z innymi fibrami, momentalnie łapie kolor innych fibr. Wojtek ja bym podbił do chłopaków i poprosił o zmianę koloru :-] nie mam fibr ani w jakimś oczojebnym odcieniu, nie widziałem "puchatków" czerwonych np a już marzy mi się np czarna fibra z jakimś fajnym obszyciem w innym kolorze. Jak widać doczepiłem się mniej istotnej sprawy no ale nie miałem się do czego innego dowalić :P Szczerze polecam fibrę, sprawdziła się także w roli "docieracza" wosku w święto detailera- czytaj sobotę :mrgreen: Rozmiarowo trochę za duża ale nadmiar wosku znikał po przeleceniu jednorazowo lakieru :D Nie ma tu zdjęć z osuszania auta bo optyka w moim Canonie przestała tolerować niskie temperatury, MM poradziła sobie idealnie z wytarciem całkowitym nawoskowanego auta- w tym przypadku cordoby, drugie auto- cupra, tutaj już misiałem fibrę wywirować na 1600 obrotów i dała radę :)

 

Zmieńcie kolor i będziecie mieli stałego klienta :)

 

 

lubie-to.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mają ten sam problem- są za duże
No wlasnie o tym pomyślałem. Chyba lepiej mieć dwa mniejsze sasquatch,e (bo to podobno ta sama fibra) lub ProfiPolish Orange Monsters ale

ProfiPolish Orange Monsters będzie godnym następcą fluffera ale jednak nie, cały czas było coś nie tak z fakturą fibry....

a z nim co?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mega lubie orange monsters ale jak dla mnie za bardzo smuży wodę i trzeba pare razy jechać w jednym miejscu, za to używam jej namiętnie do docerania wosków czyli np jadę sobie speed greyem i na koniec całe auto orange monsterem, dry me crazy jest bardziej zbity i ja złapie trochę wody to wyciera praktycznie jednorazowo dlatego bardziej mi podszedł do wycierania auta niż orange :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fluffer plus MM dry me crazy, zazwyczaj suszę auto "wodą" więc albo przelecę lekko flufferem albo mm i jest suche, MM wycierałem auto dopiero 3 razy więc ciężko mi powiedzieć jak będzie wyglądał za pół roku, fluffer np po roku się poddał i zagościł nowy, stary dzielnie dociera progi :good: Może sie powtarzam ale ja tam jestem jakimś cholernym estetą i ten biały kolor MM doprowadza mnie do szału, co bym nie zorbił to już taki biały jak na początku nie będzie a to mnie dosyć denerwuje...

 

BTW z fibr mam raczej wszystko w tym momencie co jest na rynku w swoim arsenale od fibr SV po monster shine-a, swego czasu najlepsze co znalazłem do osuszania to było to:

 

http://www.crystaldetail.pl/crystaldetail-giant-microfiber-towel-60x90-p-2.html

 

niestety producent był nieterminowy i zmieniał zdanie co do ceny co 5 minut więc odpuścilismy po pierwszym zamówieniu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednak zwykły ,tani fluffer jest nie do zabicia :)

Czy zauważyłeś różnice w degradowalnosci lakieru podczas wycierania flufferem a mięsistymi fibrami? Czyli krotko mówiąc czy fluufy pozostawia więcej rys czy nie ma różnicy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

różnica jest przy miękkich lakierach po korekcie, wtedy zawsze stosuje mięsiste fibry bo mam wrażenie że fluffer potrafi to i owo porysować, można temu łatwo zaradzić równomiernie spryskując opryskiwaczem z wodą ręcznik lub położyć go na chwilę na najbardziej mokrej dużej powierzchni- w praktyce nigdy nie wchłonie wody równomiernie tak jak z opryskiwacza....ja jestem zdania że do wycierania naprawdę fluffer daje radę, do wycierania wosków już raczej taniej marnej fibry bym nie zastosował...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.