yacek _b Opublikowano 19 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2012 Tydzień temu nałożyłem Colli 476 (mycie, Glinka, mycie, IPA, Colli x2). Coś źle zrobiłem? Zgaduję, że pewnie korekty nie robiłeś? Jest taki fajny temat: Tu jest odpowiedź ludzie idą na łatwiznę , wola przetrzeć lakier IPA niż tyrać padem i cleanerem , nie powiem że dużo złego zrobili też niektórzy z tego forum bo był swego czasu szał na IPA , IPA....
Kory Opublikowano 19 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2012 Tydzień temu nałożyłem Colli 476 (mycie, Glinka, mycie, IPA, Colli x2). Coś źle zrobiłem? Zgaduję, że pewnie korekty nie robiłeś? Jest taki fajny temat: Tu jest odpowiedź ludzie idą na łatwiznę , wola przetrzeć lakier IPA niż tyrać padem i cleanerem , nie powiem że dużo złego zrobili też niektórzy z tego forum bo był swego czasu szał na IPA , IPA.... Po pierwsze nie jest to temat o wyższości cleanera nad IPA- to, że cleaner jest lepszy zostało na tym forum wielokrotnie podkreślone. Świadomie wybrałem tylko IPA mając świadomość, że wosk będzie się krócej i słabiej trzymał , niż po użyciu cleanera. Ale w to, że tylko przez brak cleanera wosk trzyma się tydzień to nie uwierzę. Druga sprawa: yacek_b- nie idę na żadną łatwiznę dopiero zaczynam przygodę z autodetalling'em właściwie pierwszy raz w życiu przygotowywałem samochód i kładłem wosk, więc uczę się dopiero- myślałem, że forum jest TAKŻE da laików którzy dopiero zaczynają. I przepraszam, że uraziłem Cię swoim brakiem profesjonalizmu.
gruby_RS Opublikowano 19 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2012 Kory swoje pierwsze pastowanie samochodu oparłem na wiedzy wyniesionej z filmu "Karate Kid" , a mimo to kropelki były piękne przez jakiś czas...Gdzieś popełniłeś rażący błąd, bo te fotki to żart... jak napiszesz po kolei co robiłeś i jak, to na pewno ktoś pomoże ...
yacek _b Opublikowano 19 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2012 Kory , absolutnie mnie nie obraziłeś ( bo i czym ) , powiem ci że o niebo byś miał ładniejsze kropelki po samej glince bez IPA
Shmatan Opublikowano 19 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2012 SRP kładzione słoneczkiem megsa dłużej mi kropelkuje niż kładzione aplikatorem mikrofibrowym - czy jest ktoś w stanie mi to wytłumaczyć inaczej niż rażący błąd przy aplikacji?
Pavlik Opublikowano 19 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2012 Shmatan, być może aplikator mikrofibrowy więcej zbiera niż pozostawia SRP na lakierze? Kory, co się działo na lakierze przed położeniem Coli? jakiś inny wosk? pasta ścierna?
Kory Opublikowano 19 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2012 Kory, co się działo na lakierze przed położeniem Coli? jakiś inny wosk? pasta ścierna? Poprzednio czyli jakoś tak w czerwcu tesco'wa pasta- jakiś tani badziew automax czy coś w tym stylu, ale nie miała ona właściwości ściernych. Od tamtego czasu raz w tygodniu mycie szamponem samochodowym (też jakiś marketowy, z woskiem)dopiero później trafiłem na forum i zacząłem działać trochę inaczej. Tak więc krok po kroku co robiłem: 1. Mycie na dwa wiadra (w Ludwiku- gdzieś czytałem że dobrze zmywa pozostałości po tłustych pastach) 2. Glinkowanie- pierwszy raz ale myślę, że wyszło mi nieźle 3. IronX na lotną rdzę- stosowałem tylko punktowo 4. Znów mycie na dwa wiadra i znów Ludwikiem. 5. Osuszyłem dokładnie cały samochód 6. IPA ok. 40% roztwór- dobrze wtarłem w każdy element 7. Wszystko wytarłem do sucha czystą szmatką 8. Żółtym gąbkowym aplikatorem nałożyłem colli- (naniosłem na jeden element, potem na drugi, potem polerowałem ten pierwszy, nanosiłem na trzeci itd.) Po 12 godzinach od pierwszej aplikacji przetarłem karoserię suchą czystą szmatką i druga warstwa wosku. Wosk nakładałem bardzo dokładnie w dobrze oświetlonym pomieszczeniu. Zaraz dostanę pewnie reprymendę, że użyłem Ludwika, ale to tylko w ramach odtłuszczenia. Mam szampon o neutralnym pH i jutro postaram się umyć samochód i może kropelkowanie wróci. A no i jeszcze jedno: koło podjazdu gdzie stoi samochód rośnie lipa i wydzielają się z niej jakieś soki, które czasami można zauważyć na lakierze w postaci małych zaschniętych plamek...Może to jest przyczyną...
kamilgt Opublikowano 19 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2012 rośnie lipa i wydzielają się z niej jakieś soki, które czasami można zauważyć na lakierze w postaci małych zaschniętych plamek...Może to jest przyczyną... ja bym w tym szukał przyczyny, umyj jutro samochód i wyglinkuj Zaraz dostanę pewnie reprymendę, że użyłem Ludwika nie dostaniesz, co to za różnica czego użyjesz przed woskiem/korektą
Kory Opublikowano 19 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2012 ja bym w tym szukał przyczyny, umyj jutro samochód i wyglinkuj glinka nie usunie wosku?
kamilgt Opublikowano 19 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2012 Kory, http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=8744
SzaKal Opublikowano 19 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2012 Kory, Jak zrobisz to delikatnie z wyczuciem to nie.
canta8 Opublikowano 20 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2012 Po 12 godzinach od pierwszej aplikacji przetarłem karoserię suchą czystą szmatką i druga warstwa wosku. Mnie uczono,że po 12 godzinach trzeba przed nałożeniem warstwy drugiej wymyc auto tym bardziej,że Colli po nałożeniu ,przed pierwszym myciem łapie kurz. Może więc przetarcie suchą szmatka nie zebrało kurzu,który się przez 12 godzin zebrał i połozyłes 2 warstwe na kurz.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się