mieszacz Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 Nadchodzi czas gdy widok zasnieżonego pojazdu i zamarznietych szyb będzie na porządku dziennym.Tutaj mam 3 pytania 1-czym sciągacie śnieg z samochodu 2-dobre srodki do szyb 3-czy mozna i czy myjecie samochód w myjniach bezdotykowych odkrytych i przy jakich temperaturach maksymalnych
nOx Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 Snieg z karoserii to generalnie ciężka sprawa trzeba pamiętac że pod nim jest masę piasku któy tylko czeka żeby zarysować lakier ja Staram się robić tak zmiotką , jak by nie było zmiatam śnieg ale tylko z górnej warstwy tak aby podczas jazdy nie robić zamieci kierowcą jadącym zamną . reszta musi samam opuścić karoserie wcześniej oczywiście odpalam auto w między czasie się zagrzewa w między czasie zagrzewam przednią szybę (zazdrośnie spoglądam na kierowców fordów którzy bezczelnie lansują się podgrzewaniem przedniej szyby phi! ) Szyby najczęściej już same jakoś odmarzają jeżeli jest inaczej osobiście używałem odmrażacza do szyb z sonaxa kilka psiknięć i dawał rade. Myć w zimę można , warunkiem jest to w jakiej temperaturze auto będzie schło , dobrze żeby temeratura była przynajmniej w okolicy 0 ,
Thomas Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 ja Staram się robić tak zmiotką , jak by nie było zmiatam śnieg ale tylko z górnej robię tak samo ... lodu i innych taki przymarzniętych rzeczy nie rudzam,jedynie luźna wierzchnia warstwa reszta musi samam opuścić karoserie wcześniej oczywiście odpalam auto w między czasie się zagrzewa w między czasie zagrzewam przednią szybę (zazdrośnie spoglądam na kierowców fordów którzy bezczelnie lansują się podgrzewaniem przedniej szyby phi! ) tak się nie powinno robić typowy błąd ja zmiatam,oczyszczam,palę i jadę nie powinno się tak robić,samochód szybciej się nagrzewa w czasie jazdy ... i jest to bardziej efektywne niż odpalenie na miejscu i tak pozostawienie go poza tym przy wyższych obrotach jest wyższe ciśnienie oleju i co za tym idzie lepsze smarowanie 2-dobre srodki do szyb żadnych skrobaczek ... i skrobania czego popadnie ... rysuje szybę ... odmrażacz można użyć,jak używam to robię to miejscowo reszta szyby się odmraża jadąc żeby wycieraczki nie przymarzały .. domowy sposób posmarować gumkę wycieraczki przekrojoną połową jabłka woskowanie czy też użycie niewidzialnej wycieraczki też jest dobre,woda nie przylega tak do szyby 3-czy mozna i czy myjecie samochód w myjniach bezdotykowych odkrytych i przy jakich temperaturach maksymalnych tak jak kolega nOx napisał powyżej 0 żeby było ... jak będziesz mył i będzie na minusie to zaraz zacznie Ci zamarzać woda na samochodzie ... nie wspominam o zamkach ... nie zdąższy umyć czy zetrzeć ,a już będzie wartsewka lodu na karoserii
kabul Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 reszta musi samam opuścić karoserie wcześniej oczywiście odpalam auto w między czasie się zagrzewa w między czasie zagrzewam przednią szybę (zazdrośnie spoglądam na kierowców fordów którzy bezczelnie lansują się podgrzewaniem przedniej szyby phi! ) tak się nie powinno robić typowy błąd ja zmiatam,oczyszczam,palę i jadę nie powinno się tak robić,samochód szybciej się nagrzewa w czasie jazdy ... i jest to bardziej efektywne niż odpalenie na miejscu i tak pozostawienie go poza tym przy wyższych obrotach jest wyższe ciśnienie oleju i co za tym idzie lepsze smarowanie Samochód szybciej nagrzewa się na postoju gdyż wtedy nie ma chłodzenia zewnętrzego - dlatego w korkach włącza się wentylator albo jak powoli jedziesz. U mnie mogę to łatwo zaobserwować jak do pracy rano jadę a mam ją bardzo blisko. Najpierw muszę drogą gruntową jechać powoli bo doły a później jadę drogą z trelinki(też za szybko tam się jechać nie da) i tylko ok 1 km po asfalcie. Gdy dojeżdżam do pracy samochód ma już swoją temperaturę. Jak wracam z pracy i jakurat nie jadę do domu to wskakuję na drogę i przez dłuższy czas jadę ok 70km/h to nagrzewanie trwa dużo dłużej. Co do smarowania to się zgadza ale tylko jak silnik ma już temperaturę roboczą.
Thomas Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 Thomas napisał/a: nOx napisał/a: reszta musi samam opuścić karoserie wcześniej oczywiście odpalam auto w między czasie się zagrzewa w między czasie zagrzewam przednią szybę (zazdrośnie spoglądam na kierowców fordów którzy bezczelnie lansują się podgrzewaniem przedniej szyby phi! ) tak się nie powinno robić typowy błąd ja zmiatam,oczyszczam,palę i jadę nie powinno się tak robić,samochód szybciej się nagrzewa w czasie jazdy ... i jest to bardziej efektywne niż odpalenie na miejscu i tak pozostawienie go poza tym przy wyższych obrotach jest wyższe ciśnienie oleju i co za tym idzie lepsze smarowanie Samochód szybciej nagrzewa się na postoju gdyż wtedy nie ma chłodzenia zewnętrzego - dlatego w korkach włącza się wentylator albo jak powoli jedziesz. U mnie mogę to łatwo zaobserwować jak do pracy rano jadę a mam ją bardzo blisko. Najpierw muszę drogą gruntową jechać powoli bo doły a później jadę drogą z trelinki(też za szybko tam się jechać nie da) i tylko ok 1 km po asfalcie. Gdy dojeżdżam do pracy samochód ma już swoją temperaturę. Jak wracam z pracy i jakurat nie jadę do domu to wskakuję na drogę i przez dłuższy czas jadę ok 70km/h to nagrzewanie trwa dużo dłużej. Co do smarowania to się zgadza ale tylko jak silnik ma już temperaturę roboczą. jadąc masz wyższe obroty, korzystasz z szerszego zakresu prędkości obrotowych silnika , to jeszcze może miało zastosowanie w silnikach z gaźnikiem,ale w obecnych samochodach odpalenia i czekanie 5 min na osiągnięcie choćby minimalnej temp. jest bez sensowne ... szybciej i efektywniej jest w czasie jazdy .... aczkolwiek nawet i w gaźniku nie było tragedii z gaźnikami ludzie jeździli bardzo często duże odcinku na ssaniu ... po prostu brak wyczucia samochodu
nOx Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 To do zagrzewania ludzie mają różne teorie , ja się 3mam swojej i na pewno jej nie czemu ? uważam ze na postoju silnik zagrzeje się na możliwie niskim obciążeniu silnika gdzie olej jest szczególnie w zimę gęsty i w dużej części znajduje się w misce olejowej , na postoju spokojnie się rozgrzeje i w odpowiednim czasie nasmaruje. I generalnie tam zmrożony silnik nie ma odpowiedniej temperatury do pracy . Ale szanuje inne metody każdy robi jak chce , łącznie z moim byłym sąsiadek który zaraz po odpaleniu dawał w palnik i czekał jak się silnik zagrzeje
Thomas Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 na możliwie niskim obciążeniu silnika gdzie olej jest szczególnie w zimę gęsty i w dużej części znajduje się w misce olejowej , na postoju spokojnie się rozgrzeje i w odpowiednim czasie nasmaruje.silnik jest już smarowany zaraz po odpaleniu oczywiście mija góra do kilku sek zanim dotrze do każdego zakamarka,ale bez przesady w sumie zanim ruszam zimą to spokojnie mija 20sekund,gdyż wyjeżżam z garażu i nie gasze samochodu idę zamknąć drzwi od garażu więc ten czas wystarcza na rozprowadzenie oleju jeżeli by było inaczej to w instrukcji by było nie jechać zaraz po odpaleniu bo grozi zatarciem silnika na prawdę lepiej jest odpalić i jechać niż czekać minutami na delikatne rozgrzanie trzeba jedynie pamiętać,aby nie korzystać z wysokich obrotów na zimnym silniku co do obciążenia ... mówiłem już ,że przy wyższych obrotach jest lepsze smarowanie niż na wolnych z tego względu,że jest wyższe ciśnienie oleju i silnik lepiej jest smarowany łącznie z moim byłym sąsiadek który zaraz po odpaleniu dawał w palnik i czekał jak się silnik zagrzeje to znam też miałem i mam takiego sąsiada .... a tutaj nawet coś znalazłem --> http://www.motofakty.pl/artykul/zimowe_ ... lnika.html proszę
Andrzej10 Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 Thomas napisał/a: nOx napisał/a: reszta musi samam opuścić karoserie wcześniej oczywiście odpalam auto w między czasie się zagrzewa w między czasie zagrzewam przednią szybę (zazdrośnie spoglądam na kierowców fordów którzy bezczelnie lansują się podgrzewaniem przedniej szyby phi! ) tak się nie powinno robić typowy błąd ja zmiatam,oczyszczam,palę i jadę nie powinno się tak robić,samochód szybciej się nagrzewa w czasie jazdy ... i jest to bardziej efektywne niż odpalenie na miejscu i tak pozostawienie go poza tym przy wyższych obrotach jest wyższe ciśnienie oleju i co za tym idzie lepsze smarowanie Samochód szybciej nagrzewa się na postoju gdyż wtedy nie ma chłodzenia zewnętrzego - dlatego w korkach włącza się wentylator albo jak powoli jedziesz. U mnie mogę to łatwo zaobserwować jak do pracy rano jadę a mam ją bardzo blisko. Najpierw muszę drogą gruntową jechać powoli bo doły a później jadę drogą z trelinki(też za szybko tam się jechać nie da) i tylko ok 1 km po asfalcie. Gdy dojeżdżam do pracy samochód ma już swoją temperaturę. Jak wracam z pracy i jakurat nie jadę do domu to wskakuję na drogę i przez dłuższy czas jadę ok 70km/h to nagrzewanie trwa dużo dłużej. Co do smarowania to się zgadza ale tylko jak silnik ma już temperaturę roboczą. jadąc masz wyższe obroty, korzystasz z szerszego zakresu prędkości obrotowych silnika , to jeszcze może miało zastosowanie w silnikach z gaźnikiem,ale w obecnych samochodach odpalenia i czekanie 5 min na osiągnięcie choćby minimalnej temp. jest bez sensowne ... szybciej i efektywniej jest w czasie jazdy .... aczkolwiek nawet i w gaźniku nie było tragedii z gaźnikami ludzie jeździli bardzo często duże odcinku na ssaniu ... po prostu brak wyczucia samochodu Z nagrzewaniem jednostki jest różnie zależy od warunków i innych takich tam. Ale jak ja chcę odmrozić sobie przednią szybę (Ford ) to muszę odpalić, co by altek pracował i podawał prąd bo bez tego grzanko się nie załącza. Dzięki temu również mam mniejsze starty energi z aku w czasie grzania szyb i siedzenia. Pozdrawiam
Thomas Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 Z nagrzewaniem jednostki jest rużnie zalerzy od warunków i innych takich tam. Ale jak ja chcę odmrozić sobie przednią szybę (Ford ) to muszę odpalić coby altek pracował i podawał prąd bo bez tego grzanko się nie załacza. różnie , zależy .... nie rozumiem tego muszę odpalić coby altek pracował i podawał prąd bo bez tego grzanko się nie załacza. co ma alternator do ogrzewania ?? elektryczne jakieś masz czy jak ?? w samochodzie jest takie ustrojstwo jak nagrzewnica ,przepływa przez nią płyn chłodzący,który jak się nagrzewa powoduje ,że i w środku robi się ciepło .... nie widzę tutaj styczności z elektryką więc jak to jest u Ciebie ??
Andrzej10 Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 Z nagrzewaniem jednostki jest rużnie zalerzy od warunków i innych takich tam. Ale jak ja chcę odmrozić sobie przednią szybę (Ford ) to muszę odpalić coby altek pracował i podawał prąd bo bez tego grzanko się nie załacza. różnie , zależy .... nie rozumiem tego muszę odpalić coby altek pracował i podawał prąd bo bez tego grzanko się nie załacza. co ma alternator do ogrzewania ?? elektryczne jakieś masz czy jak ?? w samochodzie jest takie ustrojstwo jak nagrzewnica ,przepływa przez nią płyn chłodzący,który jak się nagrzewa powoduje ,że i w środku robi się ciepło .... nie widzę tutaj styczności z elektryką więc jak to jest u Ciebie ?? Grzana przednia szyba się nie załacza jak silnik nie pracuje. Przekaźnik ogrzewania nie pozwala na właczenie na zasilaniu z aku. Nie chodzi o nagrzewnicę. Ale ona też nie grzeje jak silnik nie pracuje bo nie ma przepływu cieczy bo pompa nie działa.. (Zresztą budowa nagrzewnicy rozpracowana do najmniejszego wkręta jak robiłem przekładkę i nie rozszczelniłem klimy). Pozdrawiam P.S. A i jeszcze jak mam właczony zapłon to podgrzewają mi się spryski szyby więc jak jest jakiś lodzik na nich to znika i spokojnie pryskają na sybę płynem.
kabul Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 W fordzie jest ogrzewana przednia szyba tak jak tylna która bierze dużo prądu. Co do rozgrzewania - ja też wsiadam i jade ale samochód się szybciej nagrzewa jak stoi albo jak jedzie powoli. Już nie mówiąc o skrajnych sytuacjach gdy mamy -25 stopni. Wtedy tymbardziej trzeba zostawić na chwilę samochód na wolnych ,żeby rozgrzał się także olej w skrzyni biegów.
Thomas Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 Grzana przednia szyba się nie załacza jak silnik nie pracuje. Przekaźnik ogrzewania nie pozwala na właczenie na zasilaniu z aku. Nie chodzi o nagrzewnicę. Ale ona też nie grzeje jak silnik nie pracuje bo nie ma przepływu cieczy bo pompa nie działa.. (Zresztą budowa nagrzewnicy rozpracowana do najmniejszego wkręta jak robiłem przekładkę i nie rozszczelniłem klimy). Pozdrawiam a no chyba,że przednia szyba grzana sama nagrzewnica, nie jest skomplikowana gorzej się jest do niej dostać przeważnie schowana pod całą deską rozdzielczą i aby ją wyjąć w niejednym przypadku deska cała musi zostać wyjęta
Andrzej10 Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 W fordzie jest ogrzewana przednia szyba tak jak tylna która bierze dużo prądu. Ona bioerze olbrzymią masę energi. Pasków jest masa więc i pobór jest koszmarny. Ale widok min kierowców stojących na mrozie z skrobaczką bezcenny. [ Dodano: 15 Październik 2009, 11:52 ] gorzej się jest do niej dostać przeważnie schowana pod całą deską rozdzielczą i aby ją wyjąć w niejednym przypadku deska cała musi zostać wyjęta Lepiej wyjąć dechę niż się gimnastykować bez wywleczenia bo walczyć z tym na samochodzie z dechą bym nie chciał. Dla mnie na Mondeo zdjęcie dechy to ok 2 godzinki z oczekiwaniem na rozładowanie ładunków coby mi poduchy nie wystrzeliły. Pozdrawiam
Thomas Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 kabul napisał/a: żeby rozgrzał się także olej w skrzyni biegów. olej w skrzyni rozgrzać się może na postoju jedynie od ciepła silnika,czyli od bloku ... gdyż on rozgrzewa się w czasie jazdy poprzez pracę przekładni ... innej możliwości nie ma ..olej ze skrzyni nie dostaje się do silnika i na odwrót tak więc to jest słabe grzanie od silnika tutaj w czasie jazdy jedynie kabul napisał/a: W fordzie jest ogrzewana przednia szyba tak jak tylna która bierze dużo prądu. Ona bioerze olbrzymią masę energi. Pasków jest masa więc i pobór jest koszmarny każda szyba pobiera dużo energii,a włączenie dwóch to już w ogóle obciążenie alternatora i nawet czuć w obciążeniu silnika, a tym bardziej jak jeszcze włączy się radio i światła to masakra .... Lepiej wyjąć dechę niż się gimnastykować bez wywleczenia nie da się wyjąć tego bez wyjęcia deski ... kanały powietrzne przeszkadzają ... więc chcąc nie chcąc deska musi zostać wyjęta ... btw. zrobił się spory OT .... z góry przepraszam
kabul Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 kabul napisał/a:żeby rozgrzał się także olej w skrzyni biegów. olej w skrzyni rozgrzać się może na postoju jedynie od ciepła silnika,czyli od bloku ... gdyż on rozgrzewa się w czasie jazdy poprzez pracę przekładni ... innej możliwości nie ma ..olej ze skrzyni nie dostaje się do silnika i na odwrót tak więc to jest słabe grzanie od silnika tutaj w czasie jazdy Nie musisz mi tłumaczyć gdzie olej się przedostaje a gdzie nie bo to wiem doskonale. A co do skrzyni to myślisz ,że jak samochód stoi to w skrzni biegów nic się nie dzieje?
Thomas Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 A co do skrzyni to myślisz ,że jak samochód stoi to w skrzni biegów nic się nie dzieje? kręci się wałek sprzęgłowy czasami jest go nawet słychać jak pracuje po wciśnięciu sprzęgła przestaje się kręcić,gdyż następuje całkowite rozłączenie napędu
kabul Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 I to wystarczy żeby rozgrzać/rozrzedzić olej na postoju gdy mamy duży mróz.
Thomas Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 I to wystarczy żeby rozgrzać/rozrzedzić olej na postoju gdy mamy duży mróz. dlatego do skrzyń stosuje się też odpowiednie oleje najlepiej syntetyczne,jako że te oleje są mniej podatne na zmiany temp. zachowują swoje właściwości , rzadkość w większym zakresie temp.
kabul Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 Oczywiście ,że odpowiednie się stosuję co nie zmienia faktu ,że są one całoroczne i przy -25,-30 (takie temperatury wiele razy mieliśmy rok temu) tracą część swoich właściwości. Ale jak dla mnie to już EOT. Popłyneliśmy troche za bardzo z zimowymi przemyśleniami.
Thomas Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 Ale jak dla mnie to już EOT. Popłyneliśmy troche zabardzo z zimowymi przemyśleniami. kolega ma przynajmniej większą lekturę co do przygotowania się do zimy w sumie wszystko wszystkim ... najgorsze jest to,że ujemne temp. praktycznie nie sprzyjają myciu samochodu na dworze ... a jeżeli już to ogrzewane pomieszczenia i konkretne suszenie przed wyjazdem na mróz ... woda wszędzie się dostanie ... warto też smarować zawiasy, bo tak wszyscy tylko omyciu,polerowaniu a smarowanie zawiasów, zamków (ale nie bębenków) jakże też , dbanie o połączenie elektryczne to jakby nie było też pewna część detailingu a na zimę też jest ważna przy okazji to myślałem,żeby wszystkie przewody i inne elementy,które się nagrzewają pokryć folią, mówię o elementach pod maską jak i w zawieszeniu,aby się nie brudziły robił tak ktoś ??
Andrzej10 Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 Lepiej wyjąć dechę niż się gimnastykować bez wywleczenia nie da się wyjąć tego bez wyjęcia deski ... kanały powietrzne przeszkadzają ... więc chcąc nie chcąc deska musi zostać wyjęta ... btw. zrobił się spory OT .... z góry przepraszam Samą nagrzewnice w Mondeo da się wyjąć tylko trzeba mieć zaplecze odpowiednie i masę cierpliwości do lerzenia na podłodze. Sorry za OT. Pozdrawiam
kabul Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 w sumie wszystko wszystkim ... najgorsze jest to,że ujemne temp. praktycznie nie sprzyjają myciu samochodu na dworze ... a jeżeli już to ogrzewane pomieszczenia i konkretne suszenie przed wyjazdem na mróz ... woda wszędzie się dostanie ... warto też smarować zawiasy, bo tak wszyscy tylko omyciu,polerowaniu a smarowanie zawiasów, zamków (ale nie bębenków) jakże też , dbanie o połączenie elektryczne to jakby nie było też pewna część detailingu a na zimę też jest ważna ? Powiedz to mojemu koledze który zawsze jak w zimę umyje samochód to później przez tydzień jak jedzie do pracy ma kłopoty. Zostawia jedne drzwi od pasażera otwarte na rozcież w garażu. Rano przez nie wchodzi za kierownice - nie może ich zamknąć dopóki nie nagrzeje samochodu - żadnych innych nie może otworzyć. Zapytacie pewnie czemu akurat pasażera... a dlatego ,że jak mu się śpieszy to jego kobita wsiada i trzyma otwarte zamarznięte drzwi w czasie jazdy dopóki nie odmarzną albo nie dojadą na miejsce.
Thomas Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 kabul, co TY mówisz tak to jeszcze nie widziałem a tak przy okazji ... jak ściągacie koła i macie alu ... smarujcie raz na jakiś czas śruby od kół smarem do śrub właśnie ... bo później są problemy z ich odkręceniem ... kumplowi robiłem to nie mogłem odkręcić kół , musiałem użyć przedłużki i razem z kumplem ciągnęliśmy żeby odkręcić koła poza tym to jest też duża wina tych idiotów czyt. wulkanizatorów, którzy używają kluczy pneumatycznych nastawionych na maks. i tak dokręcają koła .... a powinno się do tego użyć klucza dynamometrycznego i odpowiedniej siły dla każdego samochodu/śruby .... przez takie mocne dociąganie to mozna gwint zniszczyć w piaście,czy też nawet uszkodzić felgę ....
Andrzej10 Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 Ja nie smaruję bo wolę niech ona się ciut korozją chwyci coby się nie odkręciło potem. Co do wulkanizacji to zgadzam się. Niedawno zdejmowałem koła coby podłubać przy hamulcach i w gratisie zaliczyłem uszkodzenie złodziejki na którą się nic nie dało nabić i trzeba było spawać kawał rury. Pozdrawiam
MetalMagnes Opublikowano 15 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2009 Zapalamy samochód, czekamy 15-20 sekund, wrzucamy bieg i jedziemy. Samochód rozgrzewa się najlepiej podczas jazdy. Zimą wcześniej działamy niestety szczotką, odmrażaczami do szyb, niestety skrobaczkami, zapalamy, 15-20 sekund i jedziemy. Oczywiście odnosi się do normalnych, sprawnych technicznie samochodów. Z samochodami starszej generacji, złomami, maluchami postępujemy inaczej, ale było, minęło i już nie muszę się stresować
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się