Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wszyscy się "chwalą" no to i ja ;)

Miałem problemy z aparatem, dlatego jakość i ilość zdjęć ograniczona. Traktujcie to jako very small project ;)

 

Pacjent to Renault Megane 1998 r. 1,6 z przebiegiem 240 tyś kupiony od pierwszego właściciela w Niemczech i od dwóch lat w rękach mojego ojczulka. Lakier wydawał się być w niezłym stanie ale co wyszło po myciu i glinkowaniu pokażą zdjęcia. Niestety mój tata ma taki talent że by pięć samochodów umył we wiadrze 10 litrowym wody :lol:

Co było użyte:

Polerka PowerUp

Pady: MS biały, pomarańczowy i czarne karbowane

Pasty: Deox 3, S17 i S40

Glinka: od Temachem biała (soft)

Wosk: Colli 476

 

Na wstępie również powiem że robiony był tylko lakier bez zderzaków, kół itp, itd...po prostu nie było ani czasu, ani za bardzo nie miałem możliwości z powodów rodzinnych. Samochód i tak pewnie przez miesiąc nie zrobi więcej niż 100 km więc następnym razem ogarnę plastiki, opony i środek, silnik i wówczas poszerzę relację.

Zdjęć na dworze również nie ma bo pogoda była paskudna i lało i nie miałem serca wystawiać samochodu z garażu do zdjęć ;)

Odrazu mówię że maska będzie szła do malowania bo jest masa odprysków od kamieni i nie molestowałem się zbytnio nad nią :P

 

Krytykę przymuję z pokorą :D

Zaczynamy.

 

1. Samochód został umyty na bezdotykowej bo nie miałem dostępu do innego źródła wody.

 

DSC05247.jpg

 

DSC05248.jpg

 

DSC05249.jpg

 

DSC05250.jpg

 

Jak to mówią: glinka i halogen prawdę Ci powie ;)

 

DSC05253.jpg

 

DSC05263.jpg

 

DSC05264.jpg

 

I zaczynamy jazdę. Na początek biały pad i Deox 3 z którym nie mogłem się jakoś dogadać. (później dowiedziałem się że Deox 3 to przecież wykończająca...a czytałem o ty i zapomniałem-pierwszy raz pracowałem z tą pastą, ale i tak dała radę jak na wykończającą :P ).Tutaj efekt po samym Deoxie:

 

DSC05259.jpg

 

Tutaj przerzuciłem się na pomarańczową gąbkę i S17 i odrazu mi się lepiej zaczęło pracować.

 

DSC05260.jpg

 

Na koniec S40

 

DSC05261.jpg

 

Zostało jeszcze trochę większych rysek które widać było pod niektórymi kątami.

Po tych zdjęciach zdechł aparat a nie miałem ładowarki więc jak trochę poleżał i bateria trochę odpoczęła to udawało mi się go jeszcze włączyć nieraz.

 

DSC05267.jpg

 

DSC05268.jpg

 

DSC05269.jpg

 

DSC05270.jpg

 

DSC05271.jpg

 

DSC05272.jpg

 

DSC05273.jpg

 

DSC05274.jpg

 

Fotograf ze mnie żaden więc za jakość przepraszam.

Opublikowano

No rzeczywiście żaden :mrgreen:

Zdjęcia po powinny byc z odbitym halogenem tak jak przed ;)

Jakieś fotki całości na koniec i tyle.

Pamiętaj, że sam lakier to tylko cześć detailingu. My lubimy jeszcze koła, progi, zakaramki, nadkola. O zakamarkach mówiłem? :)

Opublikowano

Ja też to lubię ale miałem tylko do dyspozycji ok 6-7 godzin więc nie dało rady.

Mam nadzieję że jak pojadę teraz w rodzinne strony to ogarnę, nadkola, koła, wnęki, silnik i ogólnie wnętrze.

Mówiłem że nie jestem fotografem, ciężko mi było zrobić zdjęcia nawet pod halogenem. Muszę się kiedyś tego nauczyć ;)

 

Tutaj jeszcze jedno pod halogenem:

 

DSC05265.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.