Tworek Opublikowano 26 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2011 Test sponsorowany przez CAR CRAZY Informację od producenta: Połączenie cleaner-a i wysokiej jakości politury. Idealny produkt do użycia po Ultimate Compound, jest wykonany w tej samej technologii "micro abrasive technology". Ultimate Polish usuwa micro niedoskonałości i pozostawia lakier gotowy do nałożenia wosku. -usuwa mikro niedoskonałości -usuwa ślady po twardej wodzie (water spots) -poprawia głębię koloru -oczyszcza lakier i przygotowuje pod wosk lub sealant -można stosować przed każdym woskowaniem w celu poprawy wyglądu oraz usunięcia -starej warstwy wosku -do każdego rodzaju lakieru -do jasnych i ciemnych kolorów A oto sprawca zamieszania: Jest to dosyć gęste białe mleczko o bardzo przyjemnym zapachu, ciężko określić czym pachnie, ale napiszę że pachnie czymś słodkim, przy czym przyjemnie się z nim pracuję. Specjalnie na ten test zostawiłem sobie ostatni panel jaki mi został do poprawy, czyli drzwi kierowcy. Na początek dokładnie je umyłem, później przyszedł czas na glinkę od BH soft i ponowne mycie. Cały panel przeleciałem dokładnie UC na twardej stronie Tri Color'a od MS. I przyszedł czas na Ultimate Polish do nakładania użyłem miękkiej strony Tri Color'a od MS. Do przetarcia użyłem Fluffer Miracle Supra Microfibrae Towel od CG. Po lewej stronie mamy sam UC, a po prawej UC + Ultimate Polish. Z góry przepraszam za jakość zdjęć, ale żaden ze mnie fotograf, a pod ręką był tylko telefon Reasumując, jeżeli ktoś chce podkręcić głębię koloru to jest to produkt dla niego. Na zdjęciach może i tego dokładnie nie widać ale Ultimate Polish ładnie wyciąga głębie lakieru i sprawa że jego powierzchnia staje się jeszcze gładsza w dotyku. Jest to dosyć gęste mleczko co sprawia, że ten produkt jest mocno wydajny na całe drzwi poszło mi może 4-6 ml. Jego zapach jest bardzo przyjemny co sprawa że praca z tym produktem jest bardzo przyjemna. Efekt końcowy Ultimate Polish mogę porównać do Mirror Glaze od AutoBrite, tyle że jedno to cleaner/politura, a drugie to delikatnie ścierna emulsja. Jeżeli w moje ręce wpadnie lepszy sprzęt do uwiecznianie tego co wykonam, to na pewno powtórzę test z lepszymi zdjęciami. Jeszcze na koniec podziękowania dla Car Crazy za możliwość wypróbowania nowego produktu Meguiars.
malkolm Opublikowano 26 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2011 różnicę widać i to znaczną, mam też tester i produkt jest bardzo przyjemny, chyba najlepszy cleaner jakiego używałem, tylko wydaje się też najbardziej ścierny, porównał bym go do rozrzadzonego swirlx-a
kedar Opublikowano 26 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2011 no niezły, ale czy ten produkt będzie się nadawał po SSR1? Coraz bliżej do urlopu i chcę skompletować na początek testery, ale to nie ma znaczenia, chodzi o działanie i efekty końcowe. Pytanie jak wyżej, lepiej po SSR1 dać Ultimate Polish czy lepiej cleaner Dodo, potem wosk FK? Bo moim następnym zakupem miał być cleaner, ale... TriColor też już mam, a chodzi mi o efekt lustra i zabezpieczenie na dłuższy okres, bo niestety garażuję pod chmurką.
firmek Opublikowano 27 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2011 Na wstepie zaznacze, ze nie mialem okazji testowac tego produktu, jednak z opisu przedstawionego na forum megsa UP opisany jest jako srodek wykanczajacy. Nie trudno uniknac porowania do SwirlX. Chociaz przedstawiciel megsa wymigiwal sie od odpowiedzi wprost na pytanie o porownanie sciernowci, mozna wywnioskowac ze UP jest mniej scierny niz SX, za to zawiera bogata ilosc olejkow. Ma to swoje plusy i minusy. UP ma byc latwiejszy w pracy, jednoczesnie odrzywia lakier i poprawia wyglad, z drugiej strony moze maskowac niesodkonalosci, np po UC. W kazdym razie jest to bardziej srodek wykanczajacy niz cleaner. W lini megsa jest to amatorski odpowiednik M205, gdzie UC odpowiada M105. Dla przypomnienia:
damian Opublikowano 27 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2011 Również miałem okazje przetestować Meguiar's Ultimate Polish dzięki użytkownikowi CAR CRAZY. Przystępując do pracy podzieliłem maskę na pół, żeby zobaczyć czy widać dużą różnice. Auto wcześniej zostało dwa razy umyte i wyglinkowane (jednak glinka nie dała rady usunąć żywicy). Do pracy z produktem użyłem bawełnianego aplikatora. Produkt ma właściwości czyszczące widać po aplikatorze mimo dwukrotnego mycia karoserii. Po ściągnięciu taśmy z połowy maski słońce zaszło za chmury, patrząc nie widziałem różnicy w blasku między połówkami. Jednak po skończeniu całego auta chyba przybyło mu blasku Jednak produkt maskuje w jakimś stopniu swirlsy, stają się mniej widoczne pewnie dzięki substancją wypełniającym. Na zdjęciu może ciężko wam będzie to zobaczyć, ale na żywo przechodząc przy padaniu słońca na różne miejsca widać to. Tu mamy po: A tu przed: A tu parę fotek po nałożeniu: Moje spostrzeżenia na temat produktu: -zapach: jak dostałem tester przypominał mi zapachem produktu typy zmywacz, rozcieńczalnik tylko o mniejszej woni, ale później wąchając zapach przypominał mi owoce leśne czy zapach gumy balonowej. Ciężko mi jednoznacznie określić -konsystencja: gęste mleczko, -aplikacja: łatwo się pracuje produktem, nie ma problemu z późniejszym polerowaniem, -wydajność: produkt wydajny, przy nakładaniu cienkiej warstwy na całe auto zużyłem z 15ml.
Partner forum CAR CRAZY Opublikowano 30 Czerwca 2011 Partner forum Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2011 Tworek, damianTDCi, Dziękuje bardzo za test i swoje opinie
Mosiu_SR Opublikowano 2 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Lipca 2011 Test sponsorowany przez CAR CRAZY W końcu udało się ogarnąć chwile wolnego czasu i przeprowadzić obiecany test. Po rozmowie z Car Crazy postanowiłem zrobić porównanie na tle 3 produktów. Tak więc na pomoc przyszli: Meguiars SwirlX Meguiars DC2 PB Black Hole Ale zacznijmy od początku. Samochód testowy Seat Leon, 2006 rok, 193.000 km przebiegu. Jak przypuszczam nigdy nie była robiona korekty i wosków czy dobrego traktowania lakieru raczej nie zaznał Auto trzeba najpierw było umyć... Do mycia użyłem Meguiars Gold Class Car Wash... Po umyciu, auto zostało wyglinkowane glinką BH Soft. Jak po pierwszym glinkowaniu to glinka źle nie wyglądała... Po glince, auto ponownie zostało umyte oraz wysuszone... Pora na przedstawienie pomocników... Więc zaczynamy od pierwszego porównania. Wszystki produkty były aplikowane żółtym padem Megsa, oraz polerowane MF Megsa... po lewej stronie czysty lakier, po prawej Meguiars Ultimate Polish... Przechodzimy do kolejnego porównania. Po lewej na górze Meguiars DC2, po prawej Meguiars Ultimate Polish... Kolejnym testem będzie Meguiars SwirlX położony po lewej na środku, po prawej Meguiars Ultimate Polish... Na ostatni kawałek drzwi zostawiłem PB, wiec lewa strona na dole PB Black Hole, po prawej Meguiars Ultimate Polish... Na koniec wszystko Zuzamen Jeszcze po przetarciu dokładnie MF w celu pozbycia się śladów po taśmie. Przednie drzwi były tylko przemyte przy tylnych drzwiach. Reszta nie jest umyta... Na koniec kilka słów od siebie. Zapach Meguiars Ultimate Polish delikatnie chemiczny, ale przyjemny, nie jest nachalny. Konsystencja, dość gęsta. Co do nakładania, to chyba najgorzej mi się ją nakładało ze wszystkich porównywanych. To samo tyczy się polerowania MF. Najdłużej musiałem ją ścierać, dość szybko zasychała. Auto bylo robione w cieniu, słońca nie było wiec, też z tego powodu brakuje fotki w świetle dziennym. Natomiast po zakończeniu wszystkich prac, nie zauważyłem żadnej różnicy miedzy wszystkimi czterema pastami. W dotyku wszystkie były tak samo gładkie. Na gotowe przyszedł znajomy, nie wiedział co robiłem i także nie zauważył różnicy między częściami tylnych drzwi. Może coś z tym lakierem jest nie tak, albo brak promieni słonecznych, no ale ja różnicy nie zauważyłem. Natomiast jest widoczna różnica pomiędzy drzwiami przednimi a tylnymi Na koniec dziękuje Car Crazy za możliwość przeprowadzenia testu. Mam nadzieje ze relacja będzie się podobać oraz będzie przydatna Jest to moja pierwsza fotorelacja na forum, także jak coś jest nie tak t proszę o sugestię oraz o wyrozumiałość Pozdrawiam
damian Opublikowano 2 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Lipca 2011 Nie kładź butelek na goły dach, bo będziesz miał pod spodem jakieś drobinki piasku i sobie porysujesz
Mosiu_SR Opublikowano 2 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Lipca 2011 Heh tak myślałem ze ktoś to wypomni Tak czy tak będzie robiona korekta maszynowo, ale na przyszłość faktycznie, trzeba zapamiętać aby tak nie robić
damian Opublikowano 2 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Lipca 2011 Wpadło mi do głowy, że mogłeś porównać kropelkowanie tych produktów, może tu byłaby różnica między nimi a tak poza tym ciekawy teścik produktów
Mosiu_SR Opublikowano 2 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Lipca 2011 Mówisz i masz Jutro zrobię kropelkowanie i może faktycznie coś będzie widać
Administrator Evo Opublikowano 2 Lipca 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 2 Lipca 2011 Test kropelkowania przy pastach polerskich/politurach ? Po co ?
damian Opublikowano 2 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Lipca 2011 Dla niektórych politura to już ostatni etap pracy to może warto pokazać czy jest jakaś różnica w kropelkowaniu między tymi politurami.
Administrator Evo Opublikowano 2 Lipca 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 2 Lipca 2011 Może coś w stylu Sonax Autopolitura ze stacji benzynowej to i LSP dla większosci ludzi, ale napewno dla nikogo stąd, więc zupełnie nie rozumiem takiej propozycji, ale jak autor chce to niech robi.
Mosiu_SR Opublikowano 2 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Lipca 2011 Tez myślałem ze kropelkowania nie robi się przed końcowym produktem, jakim jest wosk, dlatego tez takich fotek nie ma. Ale jeśli jest takie "zapotrzebowanie" to dla mnie nie problem zlać auto woda i zrobić fotkę
Administrator Evo Opublikowano 2 Lipca 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 2 Lipca 2011 Jeśli moge coś doradzić, to lepszym testem byłoby nałożenie wosku na wszystkie wymienone środki, i kontrolowanie ich wpływu na trwałość wosku. Z tym że do takiego testu lepszy byłby poziomy panel nadwozia.
Mosiu_SR Opublikowano 2 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Lipca 2011 Faktycznie opcja z woskiem wydaje się ciekawsza. Niestety panelu już nie zmienię i z racji braku czasu został wybrany taki, a nie inny, no ale trudno. Będę testował na pionowym panelu. Evo może doradzisz od razu którego wosku użyć: 1. Megs #16 2. Lusso Oro 3. Megs Gold Class Liquid Wax 4. Victoria Concours Wax
jodan Opublikowano 2 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Lipca 2011 Mosiu_SR, może Victoria Concours Wax?
Administrator Evo Opublikowano 2 Lipca 2011 Administrator Zgłoś Opublikowano 2 Lipca 2011 Również byłbym za Victorią, użyty wosk tu ma mniejsze znaczenie akurat, ale Victorią najfajniej mi się pracuje z tych wszystkich
PurkusKuchatek Opublikowano 2 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Lipca 2011 Uff, ulżyło mi, bo już myślałem że tylko ja nie widzę różnicy na tych zdjęciach.
Partner forum CAR CRAZY Opublikowano 2 Lipca 2011 Partner forum Zgłoś Opublikowano 2 Lipca 2011 Mosiu_SR, Dziękuje za test i poświęcony czas. Możesz napisać coś o poziomie wypełniania rysek, wiem że nie było słońca ale może coś zaobserwowałeś
pfikusny Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Wczoraj i ja postanowiłem przetestować UP od CAR CRAZY. Niestety nie mam zdjęć. 1. Zapach bardzo przyjemny. 2. Konsystencja gęstego mleczka - w zasadzie na pojedynczy element karoserii wystarczało jedno "pacnięcie" (wielkości ziarna groszku) na pada 3. Nakładałem przy zastosowaniu trikolor - najpierw twardą stroną, później miękką i ew. na koniec przetarcie mikrofibrą. Właściwości czyszczące oceniam bardzo wysoko - zdecydowanie wyżej niż cleanera Step 1 od megsa. Przy zastosowaniu UP bardzo łatwo usuwało mi się wszelakie ślady po wodzie, zacieki (takie, z którymi step 1 nie dawał sobie rady). Pomimo dokładnego umycia auta, pad po UP zebrał dość sporo brudu. Odżywienie - widać różnicę, ale nieco wyżej oceniam wygląd po PB Black Hole - powiedzmy, że jeśli PB jest wyznacznikiem skali (10/10) to UP dostaje 8,8/10 Łatwość nakładania - jak pisałem - stosowałem pad trikolor. Żadnego problemu ze "zbieraniem resztek" nie było. UP zdecydowanie przyjemniej stosuje się na zimnym lakierze niż na nagrzanym. Właściwości wypełniające / maskujące - bardzo drobne ryski - OK, ale jak już element jest nieco bardziej zmasakrowany to wielkiej różnicy widać nie będzie Reasumując - pozostaje mi sprawdzenie, jak będzie z trwałością #16, po zastosowaniu UP. Jeśli nie będzie gorzej niż po Step 1 to jestem przekonany, że skuszę się na UP, a step 1 pójdzie w odstawkę
k24 Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Niedawno również otrzymałem do testu Cleaner UltimatePolish, porównuję go z AG SRP. Pacjent to przedni lewy błotnik A6. Praca ręczna. Tutaj po połowie elementu. Aplikator jak widać czysty. Wtarty praktycznie do zniknięcia, powierzchnia przetarta eurowem. Prawa UP, lewa nic: Ogólnie lakier został przyciemniony o 2% , nabrał śliskości i gładkości. Tutaj porównianie z AG SRP, (po lewej) W tym porównianiu wygrało SRP. Lakier jest po nim bardziej śliski, łatwiej sunie się po nim aplikatorem z woskiem. Ogólnie UP nie jest zły, ale na reszte auta poszło SRP. W późniejszym terminie zrobię test na ciemnym lakierze, gdzie może będzie lepiej widoczne przyciemnienie lakieru. Pozdrawiam.
admd1 Opublikowano 24 Lutego 2017 Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2017 Maszynowo ( polerka obrotowa ) jakim padem i na jakich obrotach nakładać UP ?
Arni Opublikowano 24 Maja 2017 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2017 Wykańczająca gąbka, nie przesadzać z obrotami, nie trzeba ostro grzać, skoro da się zrobić robotę ręcznie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się