AutoFinesse Glisten

[Evo]

 

Niestety, potwierdza się reguła że każda firma ma swojej ofercie czarna owce, i w przypadku AF moim zdaniem jest to właśnie ich quick detailer - Glisten. Wszystkie inne ich produkty które miałem okazje testować były naprawdę super, tutaj jest niestety co najwyżej przeciętnie moim zdaniem.

 

 

 

 

Produkt ma średnio przyjemny zapach, mi to przypomina trochę benzyne. Jest dość mocno oleisty, rzecz rzadko spotykana wśród QD. Jeśli ktoś używał Dodo Red Mista to wie o czym mówie.

 

Na lakierze :

 

 

Glisten wymaga dokładnego dotarcia, nie odparowuje tak jak inne QD.

 

 

Jeśli się do tego nie przyłożymy, zostaną smugi na lakierze.

 

Mogłoby się wydawać że w parze z duża oleistością idzie duża śliskość. Niestety, pod tym wzgledem też jest średnio, szczególnie w porównaniu z konkurencją.

 

Skoro na lakierze działa średnio, postanowiłem sprawdzić jak sobie radzi z kurzem,zaciekami itp. Przy myciu specjalnie pominąłem progi i wnęki, żeby mieć na czym testować.

 

 

Psikamy :

 

 

No i jest nieźle, ładnie wszystko doczyścił, zero zacieków etc.

 

 

Jest tylko jedno ale...to samo potrafi konkurencja której używa się przyjemniej i łatwiej.

 

Podsumowując, nie kupiłbym tego QD, moim zdaniem AF powinno dopracować ten produkt. Choć i tutaj są podzielone zdania, bo znam opinie osób ( nie sprzedawców ) które są zachwycone tym QD i zupełnie nie rozumieją moich "zarzutów".

[EXCEDE]

Dzięki za test Glisten to dość specyficzny QD, wymaga więcej pracy niż przy innych tego typu środkach, z racji tego, że jest oparty na olejkach, a nie na wodzie. Przez to trzeba po przetarciu elementu wytrzeć go dodatkowo suchą stroną lub drugą mikrofibrą. Z początku również nie przypadł mi do gustu, ale z perspektywy czasu muszę przyznać, że go nawet polubiłem

 

Rada dla początkujących detailerów, którzy będą chcieli przetestować Glistena: ważne, żeby nie przedawkować środka, 1-3 "strzały" na element są wystarczające