Jump to content

jak ratować deske rozdzielczą nowego samochodu


Recommended Posts

Mam nowiutki samochód, po pierwszym miesiącu na desce było już sporo kurzu więc chciałem użyć jakiegoś środka, który starłby kurz ale też zadziałał antystatycznie. Plastiki są nowe i czyste, nie chciałem aby świeciły się jak psu jajca, ani żeby w samochodzie mocno śmierdziało jakimś tanim środkiem (mam jeszcze zapach fabryczny) więc polecono mi Sonax eXtreme Cocpit Cleaner efekt matowy.

 

Niestety już w trakcie aplikowania zauważyłem że jest dużo białej "piany" a miękki plastik lekko zmienia kolor - wyglądał jakbym zasmarował go jakimś gęstym mydłem z minimalną ilością wody, a co gorsza po wyschnięciu nie było lepiej. Owa biała piana została jakby na amen na desce rozdzielczej.

 

Zdjęcie nr 663zj przedstawia delikatne białe plamy i smugi po zaaplikowaniu Sonaxa bez jego późniejszego rozcierania. Potem na opakowaniu przeczytałem żeby po aplikacji rozetrzeć. Zdjęcie nr 664bi przedstawia białe rysy po zastosowania Sonaxa i jego roztarciu mięciutką mikrofibrą też firmy Sonax.

 

http://imageshack.us/f/233/img0663zj.jpg/

 

http://imageshack.us/photo/my-images/707/img0664bi.jpg/

 

Niestety z tymi "rysami" jest najtragiczniej bo bardzo rzucają się w oczy. Z bliska nie wygląda to na żadne uszkodzenie powierzchni (zresztą mikrofibra była zbyt miękka aby to zrobić) tylko wygląda to na jakiś silny tłusty podkład konserwujący. Teraz nie mogę tego cholerstwa za nic zmyć, ani przy pomocy czystej wody ani płynem do naczyń. Co z tym robić? Pewnie trzeba użyć coś silniejszego, może coś na bazie alkoholu - czego użyć aby nie zniszczyć "miękkich" plastików?

 

Woda nie rusza nawet tych białych delikatnych smug które nie zostały wtarte mikrofibrą (zdjęcie 663). Próbowałem jeszcze te miejsce ze zdjęcia 663 rozetrzeć ściereczką fabrycznie nawilżoną kupioną na stacji ale nawilża tylko po wierzchu - nie rusza białego podkładu. Efekt jest fatalny, a mi nie jest do śmiechu.

 

PS. Uprzedzając pytania - miękkie plastiki nie są wykonane ze skóry.

 

dziękuję za wszelką udzieloną pomoc.

dd

Link to comment
Share on other sites

tak jak kolega pLaYmAn, radzi...wziasc jakis APC w jakims slabszym stezeniu i porzadnie to wyczyscic. Nastepnie jakis dobry dressing ( np Pb natural Look) i ładnie rozsmarowac a gwarantuje ze zadnych smug nie bedziesz miał.

 

Swoja droga za duzo nakładales tego produktu i nie wszystko wchłoneło. (wedlug mnie oczywiscie)

Link to comment
Share on other sites

A psikałes bezpośrednio na kokpit czy na MF? Jesli na kokpit to sie nie dziw że mogły zostać plamy :P

 

Ja u siebie w x6 sotsuje ten produkt i jak dla mnie jest bez zarzutu, zostawia idealnie matowa powierzchnię... Jak sie skończy to kupie PB Natural Look.

Link to comment
Share on other sites

ja w ostatni weekend również go używałem i psikałem zarówno na aplikator jak i bezpośrednio na deskę i żadnych problemów a do tego nie zostawia smug jak PB NL, więc wątpliwe że to wina sonaxa

Link to comment
Share on other sites

maestro00, tylko nie heloł :lol:

toż przecież kilka osób go ma i chwali i używa w różnych samochodach.

z resztą dderkowski, sam napisał że nie przygotował deski wcześniej (tzn. nie wyczyścił np APC) i że prawdopodobnie jest na niej jakieś zabezpieczenie więc może stąd problemy

Link to comment
Share on other sites

Tak jak pisali Koledzy APC - tylko pilnuj rozcienczenia. Domowym sposobem mozesz sprobowac wlochata fibra (nie plaska, ta nie zbierze zabrudzen z rowkow) i szarym mydlem (bialy jelen). Namaczasz fibre w cieplej wodzie, wykrecasz, przecierasz kilka razy o mydlo tak by namydlic szmatke i wycierasz lekko deske (nie szorujac bo mozna narobic rys). Na koniec trzeba zmyc mydlo z deski wilgotna fibra. Mam nadzieje, ze nie oberwie mi sie za to mydlo :oops: ale jest to delikatny sposob. Potem na deske przydal by sie dressing zeby ja troche odzywic.

Link to comment
Share on other sites

dderkowski może to oczywista uwaga, ale nie nakładaj nic na rozgrzany kokpit. Na zdjęciach wygląda jakby samochód stał w pełnym słońcu, zakładam że to tylko do zdjęć. Jeśli nakładałeś dressing na rozgrzany plastik może być tak, że jakiś skłądnik bardzo szybko wysechł/odparował zostawiając smugi.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję za rady. Zamówiłem przez internet APC Poorboy'a i dam znać gdy wypróbuję.

 

Nie aplikowałem w ostrym słońcu, zdjęcie było robione potem w innym miejscu. Nie czyściłem wcześniej deski gdyż instrukcja umieszczona na preparacje Sonax nic o tym nie mówiła, a deska była czysta, być może pociągnięta jakimś konserwantem ale czysta, nie byłszcząca i w ogóle nie tłusta (dopiero po matowym sonaxie jest tlusta i lekko błyszcząca)

 

Na początku faktycznie zaaplikowałem w jedno miejsce bezpośrednio spray'em, ale szybko się zreflektowałem, nie było różnic - tu źle i tu źle. Aplikowałem cieńszą warstwę niż na filmiku instruktarzowym firmy Sonax umieszczonym przez kogoś na Youtube więc grubość warstwy nie była zbyt duża.

 

Być może Sonax nie lubi się z oryginalnym fabrycznym konserwantem jeśli jakiś zastosowano.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

No więc historia wygląda tak, że nawet byle jakie APC w moim mieście na stacjach było nie do dostania więc zamówiłem APC Poorboy'a na Allegro ale sprzedawca nie wywiązał się z transakcji - po długim czasie (mojego) oczekiwania zaproponował zwrot pieniędzy z powodu braku towaru u dostawców.

 

Byłem już zniecierpliwiony więc udałem się do firmy zajmującej się Detailingiem. Diagnoza: rysy, a konserwantu fabrycznego Pan z firmy detailingowej nie stwierdził (który mógłby ewentualnie reagować z sonaxem). Zastosowano środki Meguiarsa: odtłuszczanie a potem dressing. Białe plamy i smugi po sonaxie zniknęły zewsząd, niestety zostały na plastikach ślady po tych rysach ze zdjęcia - w innym odcieniu niż plastik (ale chociaż nie białe). Po dressingu są widoczne tylko pod odpowiednim kątem, trzeba się wpatrywać. Trudno uwierzyć mi, że to rysy i że mógłbym zrobić je mikrofibrą, faktura plastiku nie wygląda na zdartą, przetartą ani zadrapaną. Mikrofibra była bardzo miękka, czysta, płukana, raczej bez paprochów.

 

Na razie jako, że "rysy" są mało widoczne tak to zostawiam, zobaczymy co będzie po jakimś czasie - czy będzie widać tak samo czy bardziej gdy po jakimś czasie zaczną zanikać efekty dressingu.

Link to comment
Share on other sites

Nie obwiniałbym tu Sonaxa. Moim zdaniem miałeś rysy już wcześniej tylko były zamaskowane przed wydaniem auta z salonu. Po użyciu tego sonaxa który ma także właściwości czyszczące się uwydatniły bo zmyłeś jakiś stary dressing. Teraz zostały znowu nim przykryte.

 

Oczywiście są róże rodzaje tworzyw i różnie mogą reagować na poszczególne dresingi ale nie ma opcji żeby ten produkt powodował rysy.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.