Jak się za to zabrać?

[dżepetto]

Pewnie to wina braku przednich "chlapaczy",a może też po części słynące z "trwałości" blachy w mondeo dały o sobie znać,ale próg na dzień dzisiejszy wygląda tak :

 

http://img34.imageshack.us/img34/9353/1036260.jpg

 

http://img850.imageshack.us/img850/9459/1036261.jpg

 

Postanowiłem się za to ostro zabrać ,ale potrzebuje drobnej porady

 

Czy sam jestem w stanie to zamalować i czy dobrze to zaplanowałem? a mianowicie :

 

1. Oczyszczę to wszystko papierem z rdzy.

 

2. Odtłuszczę

 

3. Pomaluje Coriną http://www.ekwasek.pl/index.php?product ... rod_id=367

 

4. Przejadę papierem wodnym 2500->2000

 

5. Naniosę farbę bazową

 

http://img163.imageshack.us/img163/5840/1036263.jpg

 

6. Przejadę znowu papierem wodnym

 

7. Druga warstwa bazy

 

8. Kler

 

9. Polerka mechaniczna Mag #105 -> Mag #205

[paluch]

5. Naniosę farbę bazową

 

http://img163.imageshack....840/1036263.jpg

 

6. Przejadę znowu papierem wodnym

 

 

bazy nie ruszaj. No a jak to wyjdzie ciężko powiedzieć - i jak długo będzie trzymało. Jak dobrze oczyścisz i dobrze dobrany masz lakier to powinno wyjść ładnie. I klar to z 3 warstwy na to - daj wyschnąć. Jak będą jakieś paprochy albo "cytryna" Ci wyjdzie to papier 2000 i polerka

[dżepetto]

Lakier raczej dobrze dobrany, bo zamawiałem go w serwisie po numerze Vin ( czy to normalnie,że samochód jest wyprodukowany 17.11.2000 r,a w dowodzie jest rok produkcji 2001) ...chyba,że dołożenie kratki w 2001 r. i zrobienie z niego "ciężarówki" traktuje się jako zakończenie produkcji

[paluch]

tak tylko zwróć uwagę na to, że lakier blaknie na słońcu itd. itp. więc nie musi być tak dobrze dobrany wcale

[sq8shq]

ak tylko zwróć uwagę na to, że lakier blaknie na słońcu itd. itp. więc nie musi być tak dobrze dobrany wcale

 

 

popieram w 100%, lakier dobrany po samym kodzie lakieru w przypadku auta z 2000roku to troche pomylka, bankowo lakier bedzie ciemniejszy niz ten na aucie.

 

Do poprzedniego audi (co prawda z 94r.) kupowalem zaprawke po kodzie lakieru i to byla pomylka, gosc w lakierni dobral mi 100x lepiej ze tak powiem na oko, przykladajac probniki... len bylem i mi sie nawet klapki wlewu nie chcialo sciagac aby dobrali idealnie, niemniej "na oko" facet dobral lakier prawie idealnie a zaprawka po kodzie roznila sie diametralnie (byla kupiona w aso)

[mx_nowicki]

dżepetto po pierwsze to zapomnij o tej corinie. Nie wiem czy próbowałeś już kiedyś ten środek, ale jest to jakiś syntetyk (sama nazwa mówi: "Corina Reaktywna farba syntetyczna podkładowa 0,5l", a w opisie jest: nie stosować wyrobów nitrocelulozowych jako farby nawierzchniowe). Pamiętaj że baza ma agresywne rozcieńczalniki, co prawda te gotowe nie są tak agresywne jak dorabiane, ale gwarancji bym nie dawał. Jak tryśniesz baze to prawdopodobnie pdoniesie się. Jeżeli chcesz środek wiąrzący rdzę to brunox, albo korroplex (nie wiem czy widziałeś nasze zestawy zaprawkowe, ale to coś takiego). To musisz przykryć podkładem, najlepiej jakiś Primer-Filler bo będzie goła blacha więc trzeba typowy grunt, a jednocześnie coś wypełniającego. Jeżeli już tak bardzo chcesz tą corine, to i tak pamiętaj żeby oddzielić ją podkładem od bazy i daj jej dużo czasu na wyschnięcie, ale nie ufam temu produktowi.

Podkład przeszlifuj papierkiem 1000 na mokro. Odtłuść i wtedy baza. Pamiętaj żeby ładnie wycieniować, a nie tryskać tylko w miejscu ubytku. Odczekaj 30 minut i klar. Te klary nie są zbyt twarde, więc odczekaj przynajmniej dobę, a lepiej dłużej i spoleruj.

 

Jeżeli chodzi o produkcję to jest podawana rzeczywista data produkcji, a nie model/rocznik. Modele np: 2003 muszą produkować już w połowie 2002 albo wcześniej żeby zdążyć na 2003. To logiczne

 

Jeżeli chodzi o gotowe lakiery to są to uśrednione odcienie. Tak naprawdę każdy lakier ma kilka odcieniu(3,4, czasami więcej). Nie chodzi o to że lakier płowieje, blaknie itp., bo po polerce jest znowu jak nowy. Dorabiając lakier chodzi o to żeby dobrać ten odpowiedni odcień. W rzeczywistości wygląda to jednak tak, że trzeba go jeszcze korygować ponieważ receptury często bywają nie do końca trafione. Aczkolwiek te gotowe lakiery mogą pasować bardzo dobrze. Jak już pisałem ważne jest też wycieniowanie. I jeszcze taka dygresja, te oryginalne lakiery Forda są produkowane przez AutoK, tak jak zresztą większość lakierów ASO

 

A jako ciekawostka powiem jeszcze, że nawet trafiają nam się nowe samochody gdzie dach ma inny odcień, a maska inny. Wynika to z ustawienia automatów na taśmie produkcyjnej. W dzisiejszych czasach powłoki są bardzo cienkie i to też jest duży problem. Lakier potrafi nawet przebijać do podkładu. To taka dygresja Zapraszam na blog, do

artykułu o lakierach , a także do innych notek.

 

Mam nadzieję że pomogłem

[dżepetto]

mx_nowicki dziękuje za rzeczową odpowiedz

[Angelo]

odswierze troche temat. Kolego sam mam takie samo mondeo i identyczny problem z progami z obu stron. Do tego jeszcze ruda standartowo wychodzi jeszcze na krawedziach wewnetrznych drzwi. Ja mam na to inny sposób ale tylko dlatego ze mam czarny lakier. Poczatkowo bawiłem sie tez w baze klary itp. ale to starcza na nie dłużej niz na rok w najlepszym przypadku jak nie masz chlapaczy.

Któregoś razu postanowiłem kupic Hamerite w sprayu w kolorze czarnym połysk, w sumie był do odmalowania stalówek przed zimą ale siknałem tez na progi. Oczywiscie wczesniej oczysciłem i odtłusciłem i na to spray. Praktycznie wyszlo idealnie ze musialbys sie przyjzec aby to zobaczyc. Spróbuj moze dobrac sobie w sklepie z lakierami aby nabili ci taki sam kolor jak masz auto ale nie po vinie i siknij sobie bo za duzo zachodu chcesz zrobic a efekt bedzie bardzo krótko.

Ja zastanawiam sie czy jak własnie pomaluje bo ruda juz wychodzi od zeszłego roku to czy nie obkleic progu bezbarwną folią. Bo chlapaczy nie załoze bo ochydnie wyglądająa poza tym strasznie szybko sie je gubi.