Test Quick Detailerów Autobrite, Smartwax i Monster Shine

[VuDoo]

Sponsorzy testu:

 

Autofanatic oraz MrCleaner

 

 

Obiekt testowy:

 

Testowane produkty:

Pierwszy, fioletowy QD to tester Ultra Shine Gloss produkcji Monster Shine jaki dostałem w gratisie do zakupów u MrCleaner'a.

Drugi, błękitny QD to zakupiony przeze mnie jakiś miesiąc temu SmartDetail produkcji SmartWax.

Trzeci, różowy QD, to rozrobiony w zalecanych przez producenta proporcjach (1:3 z wodą demineralizowaną) Berry Blast Detailer produkcji AutoBrite, który otrzymałem w formie testera od AutoFanatic.

 

 

Samochód opłukany został dzień wcześniej na myjni bezdotykowej samą wodą demineralizowaną, tak więc na lakierze znajdował się jedynie nałożony 3tygodnie temu wosk Dodo Juice Banana Armour oraz odrobina pyłków z różnych roślin.

 

Maska przed użyciem testowanych Quick Detailerów:

 

Maska po nałożeniu i spolerowaniu Quick Detailerów. Nałożone zostały mniej więcej na obszaracch od lewej krawędzi maski do lini spryskiwacza (MS), od spryskiwacza do spryskiwacz (SW) i od spryskiwacza do prawej krawędzi maski (AB).

 

Wszystkie QD nakładały się bardzo łatwo i przyjemnie, nie sprawiały żadnych trudności przy spolerowywaniu.

Każdy jak widać dał bardzo podobny efekt, na żywo nie widać między nimi różnicy.

Czas na kropelkowanie:

 

Nie wiem, czy dobrze widać efekt na zdjęciach, ale jeśli chodzi o produkt Monster Sine'a to w jego przypadku nie widać żadnego kropelkowania, zdecydowanie lepszy efekt dał produkt firmy AutoBrite, jednak nie kropelkuje on tak jak SmartDetail, który moim zdaniem dał najlepszy efekt

 

Dla porównania kropelkowanie samego wosku na delikatnie przykurzonej klapie bagażnika:

 

 

Podsumowując:

Wszystkie trzy produkty aplikuje się równie łatwo i przyjemnie, jeśli chodzi o zapach, to każdy ma przyjemny, cukierkowy zapach, jednak najintensywniej pachną produkty MS i AB, mi osobiście najbardziej do gustu przypadł zapach Quick Detailera firmy AutoBrite.

Natomiast w teście kropelkowania pierwsze miejsce zajął SmartDetail, zaraz za nim Berry Blast Detailer a sporo w tyle, Ultra Shine Gloss, który nie dał praktycznie żadnego kropelkowania.

 

Jeśli ktoś ma ochotę, to może obejrzeć zdjęcia z takiego samego porównania tych produktów, na tylnym spoilerze.TUTAJ