Arturoo Opublikowano 20 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2011 ekstra matrix i czy on przypadkiem nie ma Sieradzkich blach??;>;p
JM63 Opublikowano 20 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2011 Dla mnie on tu się ewidentnie cieszy
VuDoo Opublikowano 21 Lipca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2011 ekstra matrix i czy on przypadkiem nie ma Sieradzkich blach??;>;p blachy są wieluńskie cieszę się, że projekt i Truskawa się podobają jeśli chodzi o kolorek to mi również się on bardzo podoba
Arturoo Opublikowano 21 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Lipca 2011 No to ja mieszkam w Sieradzu i moi rodzice kiedyś mieli także LWS;p ale nie o tym temat:)
emilus100 Opublikowano 27 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 27 Lipca 2011 Super wyszła korekta, autko jak nowe I ten biały dach ... -odświeżacz Poorboy's World Green Apple ... Hmm... czemu nie truskawkowy?
VuDoo Opublikowano 27 Lipca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 27 Lipca 2011 Super wyszła korekta, autko jak nowe I ten biały dach ... -odświeżacz Poorboy's World Green Apple ... Hmm... czemu nie truskawkowy? tak jak pisałem, to dopiero początek autko nie jest jakieś styrane, bo zawsze o nie dbałem najlepiej jak potrafiłem tylko wkurza mnie ta morka a wnętrze aktualnie pachnie Stripper Scent'em jak tylko będę zamawiał coś z któregoś sklepu oferującego produkty California Scents, na pewno w Truskawie zagości Shasta Strawberry
VuDoo Opublikowano 29 Października 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 29 Października 2011 Najwyższy czas na małą aktualizację. Trzeba było w końcu zabezpieczyć Truskawę przed zimowymi warunkami, a przy okazji była okazja do pozbycia się trzech masakrycznych wżerów z maski (dzieło zakopiańskich latających mutantów) i paru zarysowań, które pozostawił po sobie jakiś kociak usiłujący wdrapać się na Truskawę (chyba mu nie poszło, bo ślady były tylko do połowy maski). Mogłem też wreszcie wypróbować parę świeżo zakupionych kosmetyków oraz jeden bardzo fajny prezent. Tak Truskawa wyglądała gdy zaczynaliśmy: Truskawka w bitej śmietanie Po ręcznym umyciu owcą Mothers'a Osuszona Wszystkie plastiki wymyte zmywaczem do silikonów, ponieważ APC Nielsen'a 1:10 nie poradziło sobie z całkowitym usunięciem S-A-S'a Wspomniane wcześniej kocie dzieło (tyle tylko udało mi się uchwycić, ale było tego trochę więcej, nawet na lampie) Matowanie maski Auto Finesse Gloss na oponach, nakładany pędzelkiem (pierwszy efekt mnie przeraził, ale po godzince wszystko się pięknie wchłonęło i wyglądało tak jak powinno) Tak wogóle to bardzo przyjemnie pachnie jak na dressing do opon Na wszystkie plastiki poszedł Auto Finesse Revive. Połowa podszybia zrobiona Revive, na drugą połowę trafił później Black Wow, zobaczymy jak Auto Finesse wypadnie w starciu z tym mocnym przeciwnikiem. Cały lakier oczyszczony cleaner'em Auto Finesse Rejuvenate nakładanym maszynowo, a dla porównania górna część maski oczyszczona została cleaner'em Dodo Juice Lime Prime. Na koniec, jako wisienka na całym tym truskawkowym torcie, nałożony został Dodo Juice Supernatural Hybrid. Naturalnie poza dachem, który wysmarowany został Scholl'em No Gloss. Na koniec, dla tych którzy jeszcze nie mają dość, takie tam, parę nocnych fotek.
Moderator rychu Opublikowano 29 Października 2011 Moderator Zgłoś Opublikowano 29 Października 2011 Mam nieodparte wrażenie, że już gdzieś widziałem te płytki na podłodze a nawet je liczyłem Ładnie się Matiz prezentuje a jego maska to rzeczywiście nie najlepsze miejsce do wspinaczki dla kotów - za stromo i za ślisko Dziś widziałem kota na masce nowego Merca - tam to sobie może wygodnie poleżeć
Moderator Domel Opublikowano 29 Października 2011 Moderator Zgłoś Opublikowano 29 Października 2011 taaak garaz MrCleanera good job !
dzinkins Opublikowano 29 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2011 normalnie rodzynek wśród matizów W takim stanie to i mi się nawet podoba
DawPi Opublikowano 29 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2011 Fotka z niewidzialną maską mega!!
Prezes Opublikowano 29 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2011 Konkretny czerwony pocisk
dzinkins Opublikowano 29 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2011 Konkretny czerwony pocisk Prezes czyżby łezka w oku
KaczorRK Opublikowano 29 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2011 Domel taaak garaz MrCleanera Właśnie się zastanawiałem gdzie już widziałem tą miejscówkę A Matizik pierwsza klasa
VuDoo Opublikowano 5 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2012 Cóż, trochę trzeba było czekać, ale tak jak obiecywałem, nareszcie jest ciąg dalszy korekty Truskawy. Czas więc na relację z matowienia całego poza dachem, maską i przednimi błotnikami oraz polerki całości poza dachem. Na początek oczywiście mycie. Jak widać auto mimo że nie myte od ponad tygodnia, to nie wygląda najgorzej. Po wstępnym opłukaniu, mimo przybrudzonego lakieru, pojawiły się piękne kropelki, będące zasługą nałożonego dwa tygodnie wcześniej pewnego, nowego, tajemniczego wosku... Do mycia użyłem Dodo Juice Born To Be Mild i rękawicy wełnianej z Mothers'a. Spłukujemy i wjeżdżamy na miejsce zbrodni Do glinkowania użyłem glinki Bilt Hamber'a - Soft i wody demineralizowanej z dodatkiem ONR'a jako lubrykantu. Czas na odcedzanie truskawek znaczy się osuszanie Truskawy Podnosimy auto i zdejmujemy koła. Jako że felgi mają na sobie zaledwie dwutygodniową warstwę Finish Kare'a 1000P Hi-Temp'a, mycie ich było przyjemnością, a użyłem do tego pędzelka i mojego ulubionego Wheel Cleaner'a - Stjarnagloss Hjul, który dzięki neutralnemu PH nie niszczy nałożonego wcześniej sealanta, a z delikatnym brudem radzi sobie świetnie nawet po rozcieńczeniu 1:10. No i ten zapach Pinacolady Oponki wyczyszczone też pędzelkiem i APC Nielsen Cyclone w stężeniu 1:10. Przy okazji wyczyściłem też nakrętki kół, które nie wyglądały już najlepiej, po ponad dwóch latach użytkowania, w tym dwóch sezonach zimowych. Zgotowałem im kąpiel w dość kosmicznej mieszance ValetPRO Blue Gel'a z Nielsen'em Cyclone i odrobiną Hjula... Najważniejsze że mikstura zdała egzamin i nakrętki wyszły naprawdę nieźle. Aby wyglądały tak jak najdłużej, je również potraktowalem Hi-Temp'em. Następnie zabrałem się za odświeżenie przednich reflektorów. Najpierw zmatowiłem je na mokro papierkami 1500, 2000 i 2500, a później potraktowałem maszynowo Schollem S17 i S40 na małej pomarańczowej gąbce Scholla. Bębny i zaciski hamulcowe malowałem wprawdzie zaledwie rok temu, ale niestety mechanicy nie byli dla nich zbyt delikatni, dlatego też musiałem je odrobinę odświeżyć. Po wyschnięciu opon nałożyłem na nie dressing Nielsen Brillance, bo Gloss z Auto Finesse jest IMHO na opony deko zbyt żałosny... :thumbdown potraktowałem nim natomiast nadkola po wyczyszczeniu. Felgi potraktowałem QD z Auto Glyma, żeby pozbyć się water spotów i dodać im nieco blasku. Po założeniu kółek i spuszczeniu Truskawy na ziemię, zabralem się za to o co mi przed wszystkim chodziło, czyli morkę (skórkę pomarańczy, cellulit, zwał jak zwał). Najpierw odrobina "wet sanding'u" z papierami 2000 i 2500 oraz poślizgiem tym samym co przy glince - czyli wodą demineralizowaną z dodatkiem ONR'a. Do wyprowadzenia zmatowień, używałem Scholla S17+ na małych pomarańczowych gąbkach Scholl'a i dużych pomarańczowych gąbkach Monster Shine. W trakcie polerowania zaświtał mi pewien pomysł Jak przy użyciu kawałka starego fotela biurowego ułatwić sobie polerowanie. Elementy, na których pozbywałem się morki już wcześniej, czyli maska, przedni zderzak i przednie błotniki teraz jedynie odświeżyłem S17+ na pomarańczowym padzie. Na koniec, wszystkie elementy przejechałem Scholl'em S40 na żółtej gąbce Monster Shine. Wyjeżdżamy na zewnątrz, ocenić efekty w słońcu i umyć auto przed nałożeniem LSP. Mycie tak samo jak wcześniej - Dodo BTBM i ofca z Mothers'a. Po umyciu wjeżdżamy spowrotem do naszej groty, osuszamy i nakładamy LSP - Natty's Red'a z Poorboy's World. Na plastiki zewnętrzne nałożyłem Auto Finesse Revive. A tak prezentuje się efekt końcowy, 22 godzin pracy.
bucki Opublikowano 5 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2012 Dobra robota gratki . Szczerze mówiąc to matizy mi się nie podobają , ale twój matrix jest fajny
GracjanS4 Opublikowano 5 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2012 Najfajniejszy Matiz jakiego spotkałem Dobra robota
damian Opublikowano 5 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2012 Najfajniejszy Matiz jakiego spotkałem +1 Dobra robota, teraz lepiej niż z fabryki
Szwejk Opublikowano 5 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2012 Cud robota ,przyjemnie sie ogląda.Mysle ze matizy z takim pakietem utrzymały by markę dełłłuuu na rynku ps. skad te dekielki do felg wyrwałes?
Swoop Opublikowano 5 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2012 Piękna robota i powiem więcej, generalnie podobają mi się takie dobrze zrobione samochody i relacje, a nie jakieś TOP fury za parę baniek ...
micha-ł Opublikowano 5 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2012 VuDoo, zaszalałeś Mierzyłeś ile usunąłeś lakieru? Jeszcze mam pytanie o SNH, jak długo wytrzymuje ten wosk. To prawda że 6 miesięcy ?!
HubertRinkon Opublikowano 6 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2012 Super robota a co do samego auta też kiedyś miałem Matiza . ( czasy w których nie wiedziałem co to auto detailing )
Sucre Opublikowano 6 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2012 Super praca i tak jak ktoś napisał lepiej się ogląda takie przyziemne autka niż furki z wyższej półki. Jakimi papierami usuwałeś morkę?? Na niektórych zdjęciach wygląda jakby jeszcze trochę jej zostało.
dzierzaGST Opublikowano 6 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2012 widziałem truskawkę live i przyznaje że jest naprawdę "RED"
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się