Shmatan Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Witam. Mój magiczny pierwszy raz pacjentem był srebrny new beetle 2001 (na drugim planie moja brudna "żaba" - na dniach się nią zajme) - po zdjęciach tego nie widać, ale mimo tego że srebrny jest strasznie niewdzięcznym kolorem to na zywo różnica przed/po jest bardzo duża. Chemia: szampon sonax (60ml) (1/10 opakowania) benzyna ekstrakcyjna (50ml) (1/10 opakowania) glinka bilt hamber soft (40g) (1/5 opakowania) AG srp (50ml) (1/10 opakowania) megs #16 (30g) (~1/10 opakowania) marketowe autoland blag do opon i autoland nanowosk do czarnych detali (śladowe zużycie) Ponadto: szlauch z pistoletem pozwalającym na generowanie mgiełki pod glinke 6 mikrofibr żółtych temachem (w tym 3 do suszenia) 2 rękawice "chewbacca" (jedna do mycia, drugą pomagałem dosuszać) 2 żółte aplikatory megs 2 wiadra 3 mikrofibry tesco (pod benz, wosk autoland i autoland blag) Całość zajęła mi 5 godzin wliczając pół godzinki na śniadanie i wypad do sklepu - czekając na związanie się srp poczyściłem zewnętrzne czarne plastiki (których w new beetlu wiele nie ma) oraz opony. Z moich odczuć - srp nakłada się i poleruje super - praktycznie bez wkładania jakiejkolwiek siły. Megs #16 jest troszke gorszy, ale i tak przyjemniej go wspominam niż np. woski z autolandu albo formula1 po których miałem zakwasy - pewnie też kwestia tego że tym razem starałem się utrzymywać ultra cienką warstwę, a kiedyś kładłem jak najwięcej "żeby lepiej chroniło ". Rozpoczynając glinkowanie byłem zdziwiony, bo po całym dachu glinka była praktycznie idealnie biała - jednak wystarczyło ruszyć po drzwiach i... zresztą niżej jest fotka po połowie drzwi. Wosk autoland super sprawdził się do podszybia, ramion wycieraczek i antenki - przejście 50/50 (bez taśmy) na jednym ze zdjęć - u siebie praktykuje to od dawna i jestem zadowolony z wytrzymałości i efektu. Większość arsenału: Przed myciem - sporo rysek które są troszke mniej widoczne (może na wskutek wymycia z nich brudu?), całe nadkola i drzwi w czarnych plamkach: Glinka po połowie drzwi (które niby małe nie są, no ale...), potem efekt po myciu, czyszczeniu benz i glinkowaniu Tutaj już po srp (jak wspomniałem - na żywo efekt znacznie lepszy): Różnica w kolorze plastiku po nanowosku autolanda, mój cień powstały w odbiciu słońca przez new beetla na tle cienia rzucanego przez drugi samochód i efekt po megsie #16 (tutaj akurat bez zmian - pewnie jedyna różnica to dłuższe zabezpieczenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
firmek Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Fajnie odswiezone auto : . Na poczatku pomslalem, ze 5 godzin to w sumie nie duzo ale z drugiej strony karoseria zuczka jest bardzo jednolita i wyglada na przyjemna w pracy. Patrzac na zdjecia wcale duzo rysek nie bylo a SRP bardzo dobrze poradzil sobie z ich zamaskowaniem. Z reszta trudno nie zgodzic sie, ze bardzo fajnie wyglada na srebrnym i (znow, patrzac na zdjecia), ze nie widac roznicy po #16. Ciekawe czy np 915 ktory kilka razy swietnie wyszedl na srebrnych autach na forum, dodal by cos do wygladu. Co do plastikow to polecam AG Bumper Care, chociaz rzeczywiscie nie ma ich praktycznie wcale na aucie. Moze wiec jakis dressing do opon - bylby bardziej uniwersalny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shmatan Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2011 firmek, dzięki za miłe słowo beetle nie jest mój, więc kupowałem megsa bardziej pod swoją zieleń. Co do ag bumper care - pozytywne opinie o nim czytałem, więc na pewno się na niego zdecyduje (bo u mnie plastików sporo - dokładki, listwy na drzwiach i zderzakach), ale priorytetem jest jakiś qiuck detailer, i jeżeli wszystkie "zamówienia" na takie woskowanie zrealizuje to dodatkowa porcja glinki Tutaj troche pomyliłem kolejność, bo mimo faktu iż polerki robić nie będę (brak środków, maszyny i chemii) to mogłem chociaż zrobić zaprawki ale mam nadzieje że benz. ekstrakcyjna miejscowo usunie wosk i odtłuści powierzchnie - potem podmaluje odpryski wykałaczką i po zaschnięciu na tych elementach powtórze srp + #16. Sporym błędem było nie zrobienie przeze mnie jednego zdjecia - na rancie nadkola był obszar 1x5cm zarzucony wielkimi kropkami stopionego nadkola wewnętrznego (urwane zaczepy spowodowały tarcie opony o nadkole) - 10 minut tarcia glinką tego elementu sprawiło że plastik się poddał! nie spodziewałem się tego, ale pokazuje to świetnie jak potężnym narzędziem jest glinka. 5 godzin - dla mnie zaskoczenie, bo przygotowałem się na 8-9. Troszke czas skrócił się przez fakt że musiałem nim dojechać do właściciela troche wcześniej, więc nałożyłem tylko jedną warstwę srp (miały być 2) - przedłużyłoby to zabawe do 6 godzin więc już... normalniej Jako uzupełnienie - beetle wnętrze miał dopiero co prane łącznie z pielęgnacją plastików i podsufitką (kaprys właściciela - sporo gotówki na to wyłożył), a wnętrzami drzwi, zawiasami itp. zajmowałem się jakiś czas temu więc samochód poza silnikiem jest praktycznie w pełni "zdetajlowany" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stefino Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Elegancko... nabrał takiego bardziej mokrego wyglądu. Jak oceniasz szampon Sonaxa którym myłeś to autko?- pytam bo nabyłem go jakiś czas temu do mycia auta "tak na szybko" i chciałbym porównać swoją opinię z opiniami innych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
npiotr Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2011 no fajnie wyszło i dosyć szybko. czekamy na następne relacje:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shmatan Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2011 npiotr, we wtorek zielony golf iv (cosmic green), do końca następnego tygodnia granatowe audi a3 (mam nadzieje ) stefino, używałem takiego szamponu: moim zdaniem najlepszy szampon do 20zł z marketu - nie pieni się zbyt mocno (przy dawkowaniu zalecanym przez producenta), ale bardzo dobrze zmywa nawet ciężki zabrudzenia - w przeciwieństwie do innych szamponów które używałem nigdy nie musiałem "domywać" elementów po jednym przejechaniu "chewbaccą" (btw - te rękawice mają jakąś nazwe zwyczajową?) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemko Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Zużyłeś 30 g. wosku na tej wielkości auto? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shmatan Opublikowano 27 Kwietnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2011 Przemko, za dużo czy za mało? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Evo Opublikowano 27 Kwietnia 2011 Administrator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2011 Dużo za dużo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shmatan Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2011 Evo, o to postaram sie następnym razem to poprawić - kładłem najcieńszą warstwę jaką byłem w stanie (właściwie to na lakierze nie widziałem wosku tylko coś jak... tłusty osad) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wesol Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Fajna robota Mi 30ml tester DJ , mam go jeszcze prawie pół opakowania a już był na dwóch autach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebcio Opublikowano 30 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2011 Shmatan, fajny Garbusik ;D p.s wszędzie Cie pełno pokaż lepiej zieloną żabę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MM.MM Opublikowano 30 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2011 Tak to jest jak się wosk aplikatorem kładzie, więcej go w nim niż na samochodzie. Najlepiej rękami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shmatan Opublikowano 1 Maja 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2011 sebcio, czasu nie ma na żabe jest już ugrany granatowy golf mk5 do zabawy, tylko musze trafić na wolny dzień bez deszczu MM.MM, przy myciu aplikatora megsa czułem jak wyciągają się z niego fragmenty wosku - następnym razem zaryzykuje nakładanie ręczne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shmatan Opublikowano 6 Maja 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 Pozwole sobie tylko coś sprostować - pisałem że poszło 30g wosku, a dziś po woskowaniu mojej "żaby" okazało się że od nowości ubyło... 18g tak więc przedtem musiałem źle zważyć puszkę - wychodzi jakieś 7g na beetla i powiedzmy 9g na golfa IV Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uri90 Opublikowano 7 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2011 Shmatan, pokazałbyś swoją żabę znam twoje auto z rozpoczęcia sezonu Vag'ow podkarpackich. Co prawda vagiem nie jeżdzę ale zaglądałem pare razy na Wasze forum po tym jak pod światłami został tylko dym po S4 Waszego administratora jechałem chwile za nim i widzialem wlepkę vag-podkarpacie na rozpoczęciu niestety nie byłem bo miałem zajęcia (studiuje w rzeszowie) Masz bardzo ciekawy (nietypowy) kolor do detailingu na pewno można na nim zaobserwować ciekawe efekty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się