Gość Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Witam. Temat dotyczy w sumie zewnętrznej części szyby czołowej ale nie widzę działu "Zewnątrz... -> Czyszczenie szyb" więc zamieszczam tutaj. Mam taki problem. Któregoś dnia zostawiłem auto na parkingu. Zauważyłem, że na szybie czołowej i lakierze pojawiły się tysiące małych jasnych kropek. Z tego co się potem dowiedziałem na budynku przy parkingu chłopaki budowlańcy kładli tynk metodą mechaniczną czyli generalnie natryskując na ściany. Niestety wiatr naniósł właśnie te drobinki tynku o zgrozo na mój samochód. Większość całe "szczęście" poszła na szybę a na lakierze było ich tylko kilkanaście więc jakoś sobie poradziłem lekko smyrając paznokciem. Niestety na szybie mam ich całą masę i bardzo to widać pod słońce. Nie mogę za Chiny się tego pozbyć. Próbowałem środkami do szyb, benzyną ekstrakcyjną - nic. Auto przejeździło zimę, sól i chemia z dróg też nic nie zżarła. Mógłbym zeskrobywać to paznokciem ale to schodzi dość ciężko i jest w takiej ilości że skrobałbym tydzień Czy ktoś jest w stanie mi poradzić czym pozbyć się ze szklanej powierzchni takich substancji strukturalnych jak tynk? Dzięki za wszelkie podpowiedzi. Pozdrawiam!
paull Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Kwietnia 2011 sPoOn, bie poradziłem lekko smyrając paznokciem. Nie szkoda ci lakieru? to trzeba zrobić metodą nieinwazyjną. Czy to aby nie jest farba z tynku od ocieplenia? Woskowałeś wcześniej auto?
Gość Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Kwietnia 2011 paull nie no generalnie zrobiłem to na tyle delikatnie, że nie było śladu. Szczerze to nie mam pojęcia co to jest. Ale wygląda jak takie malutkie białe bądź jasnoszare drobinki. Czy farba nie mam pojęcia niestety. Wiem tylko tyle co powiedział mi kolega, który ma to samo bo stał obok mnie, a skojarzył fakty że tynkowali ścianę budynku. Tyle, że on ucierpiał dużo bardziej, bo sporo wylądowało też na lakierze, najwyraźniej mnie osłonił, bo u mnie ucierpiała głównie szyba. Trochę jeszcze mam tego przy klamce od drzwi pasażera. Woskować woskowałem tylko takim Quik Waxem od Megsa.
firmek Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Kwietnia 2011 sPoOn, nie sadze by byl to tynk. Sam tynk po dobrym namoczeniu woda szedl by bez problemu, przynajmniej gipsowy. Obstawial bym raczej farbe elewacyjna a ta bardzo trudno usunac. Przynajmniej ja mocno z nia walczylem na okach po malowaniu bloku. Szczerze to trzeba bylo zglosic szkode i wziasc kase od wykonawcy na usuniecie tego w profesjonalym zakladzie lub nawet dla zasady, zeby nauczyc paprokow szacunku do cudzej wlasnosci. Kiedys widzialem goscia z ekipy ukladajacej chodnik, ktory cial kostke w ten sposob ze wszystko spod szlifierki lecialo w kierunku stajacego 5m dalej samochodu. Auto oprocz tego ze w pare chwil bylo siwe to musialo miec super wypiaskowany lakier Samemu zaczal bym od proby rozmoczenia. Np piana aktywna. Potem glika przy czym czesto zagniatana i zmieniana tak by nie rysowac tym co zebrala - najpierw z proba w jednym miejscu. Chodzi o to ze brud wchodzacy w glinke jesli jest wystarczajaco twardy moze rysowac.
Gość Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Kwietnia 2011 firmek: no właśnie co do zgłoszenia szkody to zrobiłbym to gdyby nie fakt, że dopiero po długim czasie powiązałem fakty. Na początku myślałem po prostu że mam brudną szybę. Potem jak miałem problemy z jej wymyciem myślałem, że może to jakieś pozostałości fabrycznego wosku bo auto obecnie ma ledwo ponad rok. No i dopiero niedawno jak się zgadaliśmy z kumplem skumaliśmy, że to mogło być to. No a po takim czasie jak ekipa już dawno zniknęła itd. to raczej już bym im nawet nie udowodnił, że to oni Być może to faktycznie farba elewacyjna. Hmm a co do glinki to zawsze myślałem, że ona łapie tylko taki brud, który jest w stanie się łatwo odlepić, a nie taki który trzeba by skrobać żeby odszedł. Mylę się? Bo przyznaję, że w detailingu dopiero raczkuję. Btw czy glinka też jest do zastosowań na szybach auta czy tylko na lakierze? Dzięki za zainteresowanie moim tematem i Wasze odpowiedzi. Już zaczyna mi się podobać to forum
Justyna Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Btw czy Glinka też jest do zastosowań na szybach auta czy tylko na lakierze? również na szybach
Gość Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Justyna: No to już moja wiedza została w jakiś sposób poszerzona
Rise and Shine Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Kwietnia 2011 sPoOn, jeden z naszych samochodów kiedyś został "upiększony" w podobny sposób, dziesiątki małych plamek. Jak się okazało, był to efekt malowania pasów na jezdni dosłownie kilka metrów dalej, niestety panowie wykonujący roboty nie byli wystarczająco zmyślni by osłonić miejsce malowania w jakikolwiek sposób przed mocną wichurą. W tamtym wypadku wystarczył degreaser (FK Sparkle Plenty) w stosunku 1/3 z wodą oraz glinka.
Gość Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Rise and Shine: Hmm a możesz mi coś więcej powiedzieć na temat tego degreasera? W sensie co to w ogóle jest itd? I gdzie to można dostać? Bo jak wpisałem na googlach frazę FK Sparkle Plenty to dostałem praktycznie same zagraniczne stronki. Czy to pomoże także na szybę? Edit: ok, na przykładzie jakiegoś degreasera od megsa wyczytałem, że to jakiś środek do usuwania trudnych do usunięcia zanieczyszczeń. Ale czy to jest jakieś żrące czy jak to działa?
zieluch Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Kwietnia 2011 Jest to środek dość mocno żrący i radzę uważać ostrożnie. Powinien poradzić sobie z takimi plamkami. Najlepeij spryskać odczekać do 5 min i zmyć woda
Marco Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Z szyby wystarczy to zeskrobać skrobakiem czołowym. http://moto.allegro.pl/vorel-skrobak-do ... 91014.html
Gość Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 No niestety zeskrobać to raczej ciężko. Bo to są takie dość przylegające kropki. Poza tym myślę, że jakby się tak dało to po zimowym skrobaniu szyb już dawno by po tym śladu nie było, a jest
kostek73 Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 sPoOn, A skrobaczkę miałeś z metalową końcówką (miedzianą) czy plastikową? Myślę, że Marco, ma rację bo takie skrobaki usuwają syf również z kuchennych płyt grzewczych (i nie rysują powierzchni). Spróbuj, nie zaszkodzi.
Gość Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Hm no w sumie miałem taką najzwyklejsza plastikowa do skrobania szyb. Teraz dopiero się przyjrzałem dokładniej, że ta, którą podał Marco ma jakieś metalowe ostrze. Hmm w sumie może i faktycznie dałaby radę. A nie porysuję sobie tym zbyt łatwo szyby?
Marco Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Końcówka to ostrze tak ostre jak żyletka. Nie ma takiej rzeczy na szybie której się tym nie usunie. I na pewno nic się nie uszkodzi.
Gość Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Ok w takim razie spróbuję i dam znać o rezultatach. Dzięki wszystkim za pomoc!
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się