Natty's Blue - miazga?

[Xeper]

Hejka,

 

Ostatnio nabylem Poorboys Nattys Blue. Niestety, po otwarciu paczki okazało sie, że wosk wygląda bardzo mało ciekawie

Etykieta podeszla czyms tlustym i niebieskim (po zapachu sadzac jest to roztopiony Natty's, ktory lekko wyciekl spod zakretki) i odkleja sie od opakowania. W srodku nie lepiej: wosk spekany, pokawalkowany i luzno porusza sie w opakowaniu.

 

Jak myslicie - sam wosk jest OK? Czy lepiej nie ryzykowac i reklamowac u sprzedawcy?

 

Tak to wyglada:

[rychu]

Może jeszcze trafił na jakiś zimowy transport i się lekko przemroził.

Ja bym pogadał ze sprzedawcą.

[firmek]

Powiedzial bym odwrotnie, raczej dostal sporo ciepla. Dlatego odstaje od krawedzi opakowania i wyplynal na ektykiete.

Moj red z czasem zaczal wygladac podobnie. Od trzymania sloiczka w reku wosk zaczal sie ogrzewac a poniewaz opakowanie jest bardzo miekkie z czasem zawartosc sie w srodku wyrobila i spokojnie sie obraca odstajac od scianek.

Moze nie wyglada to bardzo estetycznie ale nie sadze by z woskiem bylo cos nie tak. Wosk jest na tyle miekki, ze przetarcie aplikatorem spokojnie wyrowna powierzchnie w sloiczku czy tez rozmaze grudki.

Bardzo lubie natty's ale opakowanie jest go#^!@^e.

[senz]

Wojtek, mój wygląda tak samo. Nic z tym nie robiłem

[Bio]

Mój także tak wygląda i wszystko jest z nim ok

[soyekk]

Mój także tak wygląda i wszystko jest z nim ok

 

Wiesz to na pewno? Z tego co wiem np. AG SRP po przemrożeniu/przegrzaniu ulega rozwarstwieniu i chociaż nie jest to wosk być może z Natty`sem może być podobnie, da się zastosować ale aplikacji, właściwości zwłaszcza po podgrzaniu się pogorszyły i warto go reklamować.

[rychu]

Powiedzial bym odwrotnie, raczej dostal sporo ciepla.

Ciężko było w ostatnich kilku miesiącach o "sporo ciepła"

[firmek]

Ciężko było w ostatnich kilku miesiącach o "sporo ciepła"

Ale przeciez wosk mogl lezec w magazynie juz sporo czasu. Nie sadze by zamarzniety wosk wylal sie na zewnatrz przez pokrywke.

Pomijajac fakt czy stracil wlasnosci czy nie IMO nie wyglada to apetycznie na tyle, ze sprzedawca mogl wyslac inna puszke. Pewnie nie zwrocil uwagi

[Tomasz KRK]

Ten typ tak ma. Powiedziałbym, że to norma. Świetny produkt w beznadziejnym opakowaniu - welcome to Poorboy's World

 

Rzuć okiem tutaj:

http://www.polishedbliss.co.uk/acatalog ... alant.html ,

u angoli też spękał.

 

Wosk jest OK.

 

edit:przy okazji chyba wykryłem bug-a w forum. Słowo sealant w linku powyżej usilnie linkuje do FAQ i robi się bałagan.

[firmek]

Ten typ tak ma. Powiedziałbym, że to norma. Świetny produkt w beznadziejnym opakowaniu - welcome to Poorboy's World

Moj, uzywany wyglada tak:

 

 

Poza nieapetycznym wygladem (chociaz pachnie tak, ze po otworzeniu mialem ochote go zjesc ) spowodowanym przez tandetne opakowanie wosk jest jak najbardziej ok.

[Sucre]

Rzeczywiście, opakowania mają tandetne strasznie...u mojej dziewczyny po jakiś czasie też wygląda podobnie ale działanie ma takie jak być powinno.

[spons]

Ale PB chyba sie tym szczyci ze laduja w tandete zeby bylo taniej oczywiscie chodzi o opakowania.

[firmek]

Az tak bardzo bym nie dramatyzowal, bo np butelki uwazam ze sa fajne - dzieki otwieranemu dziobkowi. Natomiast na opakowaniu do wosku rzeczywiscie przyoszczedzili ale w zaden sposob nie uwazam by to go dyskwalifikowalo. Jest to jakas tam niedogodnosc na ktora mozna przymknac oko.

[yacek _b]

Xeper jeżeli wygląd wosku nie za bardzo ci odpowiada , przetop go , będziesz miał idealną gładka powierzchnię , ale po kilku woskowaniach może wosk odejść od ścianek opakowania.

 

jak kupiłem jakiś czas temu CHEMICAL GUYS PETE'S 53 też miałem tak jakby środek trochę "siadł " i po obwodzie został taki pierścień z wosku .

[kuflik]

Daj sobie spokój, ten tym tak ma:) Mój natys red latał w pudełku, odstawał od ścianek. A działa wyśmienicie!