Skocz do zawartości

Nasze pieszczochy


bucki

Rekomendowane odpowiedzi

wytłumacz mi co Ty lejesz za olej do motoru, że on nie bedzie Ci smarował silnika przy temperaturze 60-70°C?

 

Jak woda ma 70C to olej jest ledwo cieply... gruby ma racje ;) Wszytsko z gowa, ciagnac do 4500 tez bez sensu bo tam juz dawno w serii nie ma ani mocy ani momentu, ale do tych 4 to jak najbardziej ;) Ogolem TDI lubi sie ciagnac po obrotach, jak wynika z moich obserwacji :P szczegolnie te na pompie :)

 

[ Dodano: 20 Październik 2011, 22:21 ]

Ja auto czasami nawet po 5-7 minut zostawiam auto żeby sobie pochodziło i wychłodziło turbo...

 

To juz troche przesada, wystarczy dojechac ostatni kilometr powoli i styka, zawsze lepiej pod obciazeniem jak na postoju.

 

Po ostatnich wybrykach turba świeciły na czerwono wiec wydaje mi że zgaszenie go po kilometrze to nie za dobry pomysł... Każdy robi jak uważa, dłuższe chłodzenie napewno nie zaszkodzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

GracjanS4, gruby_RS, nie mówię, że jest dobrze tak traktować silnik, ale to generalnie nic wielce złego. Największym problemem jest tutaj różnica temperatur która może coś zdeformować w silniku (np. głowicę). Rzeczywiście przy autach rzędu 200-300KM może być ona większa, bo i temperatura mieszanki jest wyższa (wynika z bilansu energetycznego), ale jak się ma temperatura oleju 80°C (chyba masz Gracjan zepsuty czujnik temperatury, bo optymalna to 100°C a przy pałowaniu może sięgać i do 120°C - powyżej polecam chłodniczkę oleju, zwłaszcza gdy auto lubi być przegonione) do temperatury zaworów dol. 500° i wylotowych 900°C! Olej generalnie osiąga wyższe temperatury, ale to nie znaczy, że przy 50°C nie smaruje. Zwłaszcza taki 0W40.

 

Np. dwumas

Każde auto benzynowe też już ma :)

 

np gdy ktoś jedzie na piątym biegu 50 km i daje wgałtownie gaz

To akurat jest problemem we wszystkich autach nawet bez dwumasu, bo przy mocno "wygiętej'" przepustnicy i niskich obrotach bardzo mocno obciążane są panewki i jeśli są słabe obróca się nam. w najlepszym przypadku silnik stanie, w troche gorszym wał korbowy pęknie w pół a w sumie w najgorszym (to się przydarzyło koledze mojemu taty) zrobi dziurę w bloku i wypadnie na zewnątrz ;)

Dlatego w obecnych autach gdzie przepustnica jest sterowana elektronicznie, bez linki (by-wire) jest "mapa" przepustnicy, która odchyla się tyle ile maksymalnie może i od ok 2 tys obrotów otworzy się na full.

 

gasić silnik najlepiej na ludzie

Na ludzie to nie, ale na luzie? A czemu nie na sprzęgle? :)

 

jak wspomniałeś np turbo

Powiedziałem, żebyś pominął, bo turbobenzynę też trzeba traktować delikatniej - przy obecnych generacjach sprężarek, nie trzeba jej przesadnie studzić przed zgaszeniem.

 

żeby przedmuchać turbo

Turbo przedmuchać? No coś Ty, turbo dmucha cały czas :)

 

filt cząsteczek stałych itp

Tu OK, rzeczywiście, ale dla mniej inteligentnych ludzi pojawi się komunikat "Grzej pan na autostradę!" - kolejny idiotoodporny wynalazek.

 

Czyli generalnie nie ma różnicy między jazdą na benzynie i Dieslem. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak już zagrzejesz focusa to do ilu go kręcisz ?

 

5 garów i BorgWagner K16 ciągnie "sympatycznie" już od 2 tys, wg wykresu z hamowni, kręcenie pow 6 tys mija się z celem - "wszystko" leci na łeb - to tego się stosuje ;) ....

...a że na 4th gear to juz 1,9 ;) to da rade jakoś jeździć :-]:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GracjanS4, gruby_RS, nie mówię, że jest dobrze tak traktować silnik, ale to generalnie nic wielce złego. Największym problemem jest tutaj różnica temperatur która może coś zdeformować w silniku (np. głowicę). Rzeczywiście przy autach rzędu 200-300KM może być ona większa, bo i temperatura mieszanki jest wyższa (wynika z bilansu energetycznego), ale jak się ma temperatura oleju 80°C (chyba masz Gracjan zepsuty czujnik temperatury, bo optymalna to 100°C a przy pałowaniu może sięgać i do 120°C - powyżej polecam chłodniczkę oleju, zwłaszcza gdy auto lubi być przegonione) do temperatury zaworów dol. 500° i wylotowych 900°C! Olej ma zawsze wyższą temperaturę od wody :)

 

 

Auto ma na pewno dobry czujnik, temperatura oleju na poziomie 120 stopni na tym oleju co mam teraz nalany nie robi wrażenia.

 

Bardzo dużo zależy od oleju...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
Turbo przedmuchać? No coś Ty, turbo dmucha cały czas

 

Oczywiście że tak, od PSJu zapiekają się kierownice w turbo. Zamulanie w benzynie niczym w zasadzie nie grozi, w turbo dieslu może być kosztowne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że tak, od PSJu zapiekają się kierownice w turbo. Zamulanie w benzynie niczym w zasadzie nie grozi, w turbo dieslu może być kosztowne.

 

to prawda

 

w VW jest podobnie, przynajmniej internetowa epistolografia jest bogata w tej dziedzinie

kierownice w turbinie pracuja w swoim pelnym zakresie wtedy kiedy i silnik pracuje w calym zakresie swoich obrotow

dlatego o ile to mozliwe w ciagu kazdej jazdy, wtedy kiedy juz silnik osiagnie temperature 90'C, profilaktycznie

przelaczam swoja DSG z 'D' na sekwencje i na jakiejs szerszej, miejskiej dwupasmowce przejezdzam kilka skrzyzowan

zmieniajac biegi recznie i pilnujac aby zmiana nastepowala w okolicach 3-3,5K RPM

zwykle w automacie DSG zmienia bieg na 'D' przy 2K RPM, na 'S' w okolicach 2,5-3K RPM

 

ciągnę mojego diesla tyle, aby po zmianie biegów na wyższy, uzyskać obroty w okolicach 2000/min.

 

w sumie nie ma nic zlego przy zmianie biegu na wyzszych obrotach, pod warunkiem ze silnik osiagnie

optymalne dla siebie warunki pracy (temperatury), natomiast jazda na wysokich obrotach i zimnym silniku...

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pavlik, jeździłem ostatnio nową Fiestą i Peugeotem 308 i tam jest dokładnie to samo, wskazuje zmianę biegu na wyższy przy 2000obr./min, wyczytałem w instrukcji, że teoretycznie ten system powinien dostosowywać się do temperamentu kierowcy i wskazywać zmianę biegu na wyższy w dogodnym dla kierowcy momencie. Jak to jest w praktyce? Zrobiłem obydwoma autami ponad 500km, kręcąc je do 3000-4000obr./min i nihuhu, jak pokazywał 2000, tak pokazuje nadal. Mnie to cholernie irytuje jak ktoś lub coś mówi mi kiedy mam zmienić bieg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kempus, to samo miałem w nowym Aurisie, którym jezdziłem przez kilka dni. Zresztą Toyotka b. fajna i miło mi się w niej kulało. Problemem była tylko 6biegowa skrzynia Aurisa - nie tyle w Toyocie ile powrót do 5 biegowej w Focusie. Pare razy juz mialem wbijać "szóstkę" co chyba nie skończyło by sie dobrze dla focusowej skrzyni :)

 

BTW, Auris był nowiutki, prosto od dilera a maske miał tak zajechaną, że az bolało - pewnie jakiś mistrz z salonu brudną szmatą po niej jeździł :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" co chyba nie skończyło by sie dobrze dla focusowej skrzyni :)

Może na tyle aż się nie znam, ale nie myślisz chyba, że producent nie przewidział tego i nie zastosował jakiejś blokady przed wbiciem wstecznego z innego biegu niż 1 czy coś? :)

 

P.s. Nie, nie sprawdzę organoleptycznie. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem jednej stereotypowej kwestii. Co to znaczy brakuje 6 biegu? :D

W byłej Octavii mojego ojca było to samo na co teraz narzekacie. 100 kmh i 3000 RPM, a że to Skoda, to troche było głosnawo w środku. Skrzynia długo nie pochodziła i przy ok 120-150 tys km się rozsypała (tak naprawdę to wyleciał olej i się w środku zrobiło fioletowo :D ). Ojciec długo nie mógł znaleźć skrzyni do 1,6 więc ostatecznie weszła skrzynia z 1,8T. 1, 2 i 3 bieg - prawie identyczne przełożenie. 4 była ciut krótsza od 5 (3200 przy 100kmh) ale 5 bieg był prawdziwym piątym biegiem. 2300 RPM przy 100kmh. Przy 140kmh było 2800 RPM! Taką skrzynią jeździło się cudownie.

Wniosek z tego taki, że wystarczyły by 3-4 biegi (przynajmniej nie trzeba byłoby tyle wachlować) oraz jakiś dodatkowy "nadbieg". Coś jak ta piątka z 1,8T.

Dlatego bardzo mnie irytuje jak ludzie piszą "brakuje 6 biegu". Niedługo będziecie pisać "brakuje w tym Focusie 4 7 biegu bo na autostradzie przy 6 mam 4000 obrotów".

A wszystko zaczęło się od japończyków, gdy weszli z 5-biegowymi skrzyniami naprzeciw niemcom z ich 5-biegowymi skrzyniami, gdzie piąty bieg był E (Economy -> nad bieg -> przełożenie <1,0). Się sportowcom w 1,4 zachciało skrzyń jak w Porsche. Tylko, że Porsche potrzebuje 6 biegu od 250 w górę, a nie 150 :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.