Cleantle Wheel Cleaner

[marcineke]

Od kilku lat jak się myślało o kwasie do felg to większość miała na myśli CleanTech Wheel Cleaner, niestety a może stety producent po zmianie nazwy na Cleantle postanowił wycofać produkt ze sprzedaży z uwagi na szkodliwe składniki jakie w nim były gdyż mocno to gryzie się z ideologią Cleantle że ma być jak najmniej pikogramów a najlepiej wogóle.Kwas faktycznie był dobry, wydajny bo w rozcieńczeniu 1:10 z 1l mamy 10 l.gotiwego produktu.Faktucznie za bodajże 2 lata zużyliśmy pół butelki, kwas stosujemy na bardzo brudne felgi które wiadomo że się niczym neutalnym czy zasadowym się nie domyją.
Jakoś czas temu dostaliśmy do testów nową wersję Cleantle , dużo bezpieczniejszą bez szkodliwego kwasu fluorowodorowego.
Porównywaliśmy go na kilku kompletach kół z innymi tego typu produktami, starym CleanTech, Aqua APC Sour ( de facto mimo nazwy Apc to tak samo mocny i szkodliwy kwas jak CleanTech i wg nas też skuteczny) Carlab Apc Sour, Atas czy Rezbit który na opakowaniu nie oznacza piktogramów.
Nie tylko testowaliśmy na każdym kole ale zamiennie po wyczyszczeniu konkretnym produktem zamienialiśmy produkty i sprawdzaliśmy czy coś dodatkowo zbierze, i uwierzcie nowy Cleantle Wheel Cleaner nie odstaje od starego CleanTech czy Aqua Sour, równie skutecznie działa, a na pewno nie będziecie wdychać szkodliwych oparów.
Fajnie się pieni pod pędzlem, kilka razy na starych felgach daliśmy mu wyschnąć za bardzo i problemów nie było, zdarzało się dolewać do szamponu do dotykania powłok jako booster, a także do czyszczenia emblematów oraz szyb z kamienia.
Produkt jest już kilka dni na rynku jak Wasze spostrzeżenia i odbiór produktu?
Dużo krzyku było że brakuje takiego produktu, niektórzy sprzedawcy próbowali zarobić na ostatnich sztukach dając chorą cenę.Mamy jeszcze połowę butelki CleanTech i raczej jej już nie zużyjemy, umarł król- niech żyje król.