Zniszczony miejscowo lakier

[Pawel XXI]

Witam wszystkich forumowiczów. Jest to mój pierwszy post i trafiłem na to forum w poszukiwaniu pomocy. Przez pewien czas używałem cb radia i pod antenę na klapie bagażnik nakleiłem naklejkę, która miała za zadanie zabezpieczyć lakier przed uszkodzeniem przez magnes anteny. O zgrozo coś co miało zabezpieczyć przed uszkodzeniem lakieru stało się przyczyną problemów lakierniczych. Po ściągnięciu tej nieszczęsnej naklejki pozostało coś widocznego na załączonych zdjęciach i czego nie mogę się pozbyć. Na razie moje działania polegały jedynie na usunięciu naklejki i użyciu polerki da, pada one step oraz pasty 3w1 menzerny. Efekt jaki widać daleki od oczekiwań. Odwołując się do Waszych doświadczeń, czy macie jakiś pomysł na pozbycie się tego? 

[AndrewZS]

a to przypadkiem nie resztki kleju?

[Pawel XXI]

Raczej nie w dotyku lakier jest gładki. Wygląda tak jakby się to "wżarło"?

W sumie to świeży temat z wczoraj. Przed pastą zmywałem powierzchnię benzyną ekstrakcyjną więc zakładam, że kleju się pozbyłem.

[AndrewZS]

Pytanie czy zmywałeś, czy tylko przetarłeś? Kilkuletni klej nie schodzi tak łatwo

[Pawel XXI]

Teraz to mi zadałeś ćwieka. Jutro podejdę z benzyną jeszcze raz, przyłożę się bardziej i zobaczę czy coś dało. Często wydaje Ci się że robisz coś dobrze, ale spojrzenie z boku przez innych daje trochę inną perspektywę.

[SerowyCheetos]

@Pawel XXI  Ja tylko przypomnę żebyś pracował na zimnej powierzchni w zacienionym miejscu