P&S Paint Gloss

[przemas.p]

P&S Paint Gloss 

Opis na stronie producenta bardzo krótki 

Więc powinien to być typowy QD do szybkiego ogarnięcia auta które jest lekko zakurzone etc. Produkt na bazie wody do użytku zarówno na sucho jak przy osuszaniu.

Kolega @imola33 podsunął pomysł więc jest i temat.

Mam za sobą dopiero jedną aplikację. Jakie pierwsze wrażenia ? Butelka jest ok choć mogła by być lepsza , atomizer zdecydowanie powinien być lepszy , podobno został zmieniony ale ja jeszcze się nie spotkałem. Zapach produktu z butelki kojarzy mi się z gumami Donald , całkiem przyjemny . Z butli czuć go dość mocno za to przy aplikacji całkiem przyjemnie, na pewno nie przeszkadza.

Sama aplikacja : bezproblemowa , aplikowałem przy 10 stopniach i produkt odparowywał bez problemów nie pozostawiając żadnych smug itd , nawet na piano Black czy szybach. Wiadomo w tej temperaturze nie działo się to błyskawicznie. Podczas zabawy spadła dosłownie kilkusekundowa mżawka więc miałem też okazję sprawdzić jak się lubi z wodą . W tym przypadku już musiałem chwilę pomachać mikrofibrą, niska temperatura zrobiła swoje . Miałem wrażenie że się pomazał ale po chwili wszystko odparowało. Aplikacja bardzo szybka , zrobiłem całe auto w zaledwie kilka minut zużywając przy tym dwa ręczniki: Gyeona Polish wipe i Work Stuff Gentlemen. Przy obu ręcznikach lepiej sprawdzała się strona z krótkim włosem. 

Podsumowując produkt bardzo fajny , cena raczej przeciętna i moim zdaniem wart zakupu. Przy aplikacji brakowało mi trochę więcej poślizgu , momentami było trochę tępo, nie jakoś strasznie ale mogło by być troszkę lepiej. Śliskość lakieru po aplikacji poprawia się naprawdę nieznacznie i jest to prawie niewyczuwalne. To samo w przypadku hydro , krople identyczne jak przed  , coś tam uzupełnia ale nieznacznie. Moim zdaniem produkt od mycia do mycia no może ewentualnie co 2 . 

Ogromnym plusem jest GLOOS!!! i tu moim zdaniem wyrywa z butów . 

QD wrzucony na auto w piątek ale zdjęć nie zdążyłem zrobić bo zaczęło padać. Całą sobotę deszcz z przerwami ale zdjęć nie dało rady zrobić po przecież wóz mokry bo stoi na zewnątrz . Pojeździłem trochę wokół komina , niewiele ale jedna . Dopiero w niedzielę udało mi się cyknąć fotkę. 

2 dni po myciu i wielokrotnych opadach a Gloss nadal rządni

Według mnie na tym lakierze robi mega robotę i zostaje w arsenale.

 

[zeea]

Wydaje mi się, że Dziadzia również ostatnio go zachwalał. Fajnie, że napisałeś parę słów o nim bo sam się nad nim zastanawiam jak zrobisz lepsza fotę to wrzuć jeszcze, żebym był przekonany na 100%

[przemas.p]

Wydaje mi się, że Dziadzia również ostatnio go zachwalał. Fajnie, że napisałeś parę słów o nim bo sam się nad nim zastanawiam jak zrobisz lepsza fotę to wrzuć jeszcze, żebym był przekonany na 100%

No to musisz poczekać do następnego mycia bo już wpadła traska 500km . Właśnie Dziadzia mnie przekonał

Nadałem z mojego fona przy użyciu Tapatalka

[Krzynio_spafreak]

Każdy go zlewał 3 lata temu kupiłem butelkę za niecałe 40 zł a później galon wpadł za 100-parę złotych. U mnie musi być w arsenale i wleci kolejny galon bo się kończy powoli 

[marcineke]

@imola33 siuwaxów do lakieru mam do 2030 roku, w tym roku jedynie Ewocar Booster oficjalnie kupuje, z zakupami grupowymi trochę ucichło, lista już jest , zainteresowanie początkowe ucichło 

Ale jak się włączy zbieractwo....na dziś mogę galon kupić za 150 zł czyli 40 zł za litr lub 20 zł za pół litra....jakby się chętnych na 3,3 l znalazło to mogę rozlać....