CarPro Descale

[przemas.p]

Tak więc dziś po raz pierwszy użyłem szamponu kwaśnego CarPro Descale.

Zacznę od tego że chiński miernik pokazał ph3 w koncentracie a ph5 w wiadrze.

Rozcieńczenie tak jak zaleca producent 1:100

Kolor jak widać, zapach wiśni . 

Już podczas nalewania wody do wiadra zauważyłem że szampon dobrze się pieni . Wlałem 10 l wody i strzeliłem z myjki , piana mega . Do mycia użyłem Gyeon wash pad . Szampon daje mega poślizg, naprawdę rewelacja . Piana siedzi jak szalona a podczas mycia unosi się zapach wisienki . Auto myte pod chmurką i muszę przyznać że nie zasycha zbyt szybko a było dziś ciepło 19C i słońce też się przebijało . Starałem się żeby posiedział na lakierze jak najdłużej ale płukałem co kilka elementów.

Piana siedziała w obu wiadrach do samego końca więc po osuszeniu auta stwierdziłem że zrobię fotkę .

Wiadomo że nie taka jak na początku ale przy niejednym szamponie znika w połowie auta a tu siedziała naprawdę długo , sama rękawicą fajnie go pieni.

Teraz kwestia odtykania . Powłoka Cquartz która była na aucie już kiedy go kupowałem w zależności od panelu siedzi lepiej lub gorzej . Tutaj nie spodziewałem się niewiadomo czego ale... działanie szamponu jest zajebiste, odtyka rewelacyjnie. Dawno nie widziałem tak szybkiego zrzutu wody z dachu i maski , doły drzwi już dawno są kaput więc tym się nie sugerowałem. NW dostała kopa , boczne szyby oraz tył bomba . Przednia szyba czeka na ponowną aplikację bo wycieraczki już dawno ją zjadły ale to co z niej zostało dookoła odżyło .

Cena nie jest zbyt przystępna ale zdecydowanie polecam.

 

[polll]

Descale działa też fajnie w oprysku 1:10 zgodnie z instrukcją

[Slovak]

@przemas.p, cieszę się, że ktoś korzysta z moich opisów  

[przemas.p]

@Slovak podkradłem . Przyłapany na gorącym uczynku.