Mycie auta parownicą, zimą, w garażu.

[dragster]

Byłbym rad poznać Wasze opinie na temat skuteczności mycia oraz wpływu na lakier, sposobu mycia parownicą jak na poniższym filmie. Czy temperatura pary nie zaszkodzi lakierowi? Ewentualnie mając mocniejszą parownicę, można by strumieniem pary pryskać na auto z odległości kilkunastu cm. 

Wydaje mi się, że jeszcze przed takim myciem warto opłukać auto myjką z większego brudu, a jeśli na dworze za zimno na opłukanie, to przynajmniej spryskać pianą aktywną lub ewentualnie środkiem typu "no rinse". 

 

[Streat]

@dragster taka porawnica to by Ci mycia auta zajeło z 2 dni jak nie lepiej, zbiornik mały i tutaj wydajnosc lezy. Taka parównica nadaje sie do detali jak np. w srodku czy mycie ościeży ale do mycia całego auta to nie ma najmniejszego sensu bo bedziesz co chwile latał po wode  

[penkus5]

Zgadzam się,  ale nurtuje mnie pytanie które zadał @dragster. Mianowicie,  czy zmrożony lakier potraktowany gorąca parą nie ulegnie uszkodzeniu?  Osobiście bałbym się go tak potraktować i nawet do detali czekam aż nabierze temp. "pokojowej"...

 

[dragster]

Tylko na lakier o temperaturze co najmniej kilku lub kilkunastu stopni pow. zera oraz opłukany wcześniej.