Stjarnagloss Gummi

[Fitte]

Cześć!

Z racji, że na forum wieje nuda postanowiłem, że po długiej nieobecności na forum 

zaprezentuje Wam mojego faworyta do opon jakim jest Stjarnagloss Gummi.

Opis producenta:

Cytat

Stjärnagloss Gummi – dressing do opon i plastików zewnętrznych o kremowej konsystencji. Zapewnia satynowe wykończenie, które jest suche w dotyku i nie pozostawia smug po deszczu.

Produkt wystarczy nanieść na zabezpieczaną powierzchnię za pomocą aplikatora piankowego, pozostawić na kilka minut, a następnie wypolerować suchą ściereczką z mikrofibry.

Gummi odżywia i przyciemnia zmęczone tworzywa sztuczne.

W celu uzyskania najlepszej ochrony, zalecamy aplikować produkt co miesiąc.

 

Zaczynajmy!

Opony Laufenn S Fit EQ z 2019 roku wyczyszczone 2 razy koncentratem Excede Tire & Rubber Cleaner przy użyciu szczotki

Na opone wleciała jedyna sensowna taśma CarPro inne odpadają :D

Do aplikacji, żeby test był miarodajny użyłem nowego aplikatora

Produkt ma konsystencje mleczka

Ilością na aplikatorze spokojnie można oblecieć połowę opony o niskim profilu, a może i nawet cała?

Dokleiłem ponownie taśmę i obleciałem resztę opony

Przód rownież dostał dressing z kawałkie taśmy bo jak wiadomo jedna część auta dostaje bardziej w kość

\

Finalnie na całym aucie

Na drugi dzien

W słoneczku

Kropelki!

Stan licznika na dzień 06.06.2021r

 

Podsumowanie:

Dressing jest na bazie wody, który ma bardzo delikatny cytrusowy? zapach nie odczuwalny podczas aplikacji,

Ma w sobie to coś co uwielbiam czyli mocne wyciągniecie czerni z opony. W słoneczku potrafi się błyszczeć (nie tak jak endurance 
:D) natomiast w normalnych warunkach pogodowych jak dla mnie mocna satyna. Aplikacyjnie jest nieźle, na pewno lepiej niż SG B2B czy perl. Szybkie i łatwe rozsmarowanie po oponie do osiągnięcia jednolitego efektu. Ja już go trochę potestowałem kupując 100ml, na chwilę obecną zaopatrzyłem sie w duża butle :)

Do zobaczenia w krótce :)

 

 

 

[smerf91]

Efekt na tej oponie petarda! Uwielbiam takie wykończenie  

[sparco0]

Mega to siadło na tej gumie, super efekt. A tak odbiegając od tematu jak te felgi disla? Plastelina, czy spoko można brać?

[Fitte]

@sparco0 felgi mam od zeszłego sezonu, w tym sezonie dawałem na ponowne wyważenie kół i wulkanizator mówił, że wszystko w porzadku, a wjechałem na prawdę kilka razy w porządną dziurę

Odnośnie testu dressing na drugi dzień po płukaniu na bezdotyku

Wysłane z mojego CPH2009 przy użyciu Tapatalka

[KiziorDZN]

@Fitte Namówiłeś

Jestem godzinę po aplikacji i wstępnie - kurcze, fajne to.

Test w trakcie, na razie poszło na 2 opony celem zapoznania.

 

[Fitte]

@KiziorDZN pięknie Ci to siadlo! Będzie Pan zadowolony

Dwie ulewy za sobą ale dystans w nich raczej mały

Wysłane z mojego CPH2009 przy użyciu Tapatalka

[KiziorDZN]

Dzięki @Fitte za test, gdzieś mi ta marka się przewinęła ale koniec końców zapomniałem, że coś takiego istnieje. A, że nie miałem co wrzucić na opony i lubię kosmetyki mniej popularnych producentów to zamówienie poszło praktycznie od razu

Zatem lecimy z krótkim testem.

 

Opony bez dressingu już długi czas lecz co każde mycie szorowane. Mimo wszystko cleanery miały co zbierać.

Na pierwszy ogień poszła pianka z ExceDe Tire and Rubber Cleaner, stężenie 1:4. Dwa podejścia.

Mimo, że piana po czochraniu wydawała się czysta to coś mnie podkusiło, żeby poprawić ADBL, który długi czas leży na półce i nie miałem okazji jeszcze używać. No i trochę brudu jeszcze wyciągnął. Zatem kolejne 2-3 razy na opony.

Opony umyte i wysuszone.

W końcu wlatuje testowany zawodnik - Stjarnagloss Gummi. Kupiłem butelkę 500ml, niestety mniejszych nie znalazłem ale już wiem, że nie ma czego żałować. Butelka jak butelka ale ciekawie wygląda etykieta. Napis na Gummi - Arn jest częścią tworzącą całość nazwy producenta. Trzeba więc ułożyć napis Stjarnagloss do czego się już przymierzam

Produkt ma kremową konsystencję, wydaje się dość tłusty. Zapach bardzo delikatny, nawet nie jestem w stanie jakoś go konkretnie nazwać. W każdym razie przyjemny ale podczas aplikacji nie wyczuwalny.

Wspominałem we wcześniejszym poście, że aplikację robiłem na 2 razy. Najpierw 2 opony, na drugi dzień kolejne dwie - czemu ? nie wiem, nie chciało mi się W każdym razie, zacząłem aplikację. Na pierwszy ogień aplikator z CarPro i duża ilość produktu na suchą oponę.

Aplikacja na oponę nie sprawiła mi problemów, dressing bardzo łatwo się "rozciąga" po całej gumie więc nie ma możliwości, że w miejscu pierwszego kontaktu aplikatora z oponą zostanie nam więcej produktu. W miejscach wzorków/nacięć, których na tych oponach jest sporo również bez problemu.

Druga opona do testu została zmoczona wodą, zmiana aplikatora, tym razem z mniejszą ilością produktu.

Aplikacja jeszcze łatwiejsza niż na suchą oponę, problemem w moim przypadku było to, że nie do końca widać w których miejscach siedzi już dressing a w których woda. Miałem również wrażenie, że produkt nie został rozprowadzony równo. Po zerwaniu taśmy i odparowaniu wody jednak widać, że dressing jest położony na całej oponie. Różnic pomiędzy poprzednim kołem, smarowanym na sucho nie zauważyłem.

Całość zostawiłem na ponad godzinę. Po tym czasie sprawdzam i jednak nie wchłonęło zatem trzeba docierać - tak jak podaje producent.

Po godzinnym dotarciu oraz zerwaniu taśmy ukazuje nam się taki widok. Wygląda to super.

 

Wstępna faza testów zakończona. Wiedząc już co i jak, oraz wybierając najlepszą opcję aplikacji, na drugi dzień położyłem Gummi na dwie pozostałe oponki.

Ponownie umyte kilkukrotnie oraz wysuszone.

Mniejsza ilość dressingu, równomierne rozprowadzenie i staranne dotarcie po 10 minutach. Teraz jestem w 100% zadowolony.

A tak wyglądają kropelki na jednodniowym dressingu

Na gumowych uszczelkach również super

Ciężko było mi to wszystko uchwycić na zdjęciach ale mam nadzieję, że choć trochę przybliżyłem temat. Na tej konkretnej oponie (Hankook Ventus Prime z 2019) Gummi daje satynowe wykończenie a kilkanaście godzin po aplikacji wpada wg. mnie bardziej w mat. Dużo zależy również od światła - inaczej wygląda w cieniu a inaczej w bezpośrednim słońcu. Dorzucę jutro zdjęcia jeśli tylko pogoda pozwoli.

Dla mnie produkt idealny pod względem wykończenia, aplikacyjnie również bardzo dobrze chociaż nie ma co się równać z dressingami o wodnistej konsystencji. Dodam oczywiście w kolejnych dniach/tygodniach aktualizację.

Fajny jest, jaram się

 

[bigsmith21]

Hej, dobrze wiedzieć że stosuje się go również na opony u mnie leci na plastiki i jestem mega zadowolony.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Fitte]

Miło słyszeć, że ktoś też tego używa i nawet namówiłem na zakup
Na plastikach świetnie wygląda ale trwałościowo się nie wypowiem bo plastiki nie były wcale przygotowane i szybko znikł.

Na zdjęciu przednie koło po 20km w konkretnej ulewie, na dniach trzeba zasponsorować mycie

Wysłane z mojego CPH2009 przy użyciu Tapatalka

[Fitte]

Minęło 7 dni od aplikacji, około 400km

Przed myciem


A tutaj? Nosz k***a, kiedy? Po 1,5 roku pierwsza skaza :(

Płukanie

Mycie Koch Green Star 1:10


Po splukaniu



5km dalej







Dla mnie super :)
Około 3 płukań na bezdotyku, 2 krotna jazda w deszczu w tym raz ulewa i mycie APC.

Wysłane z mojego CPH2009 przy użyciu Tapatalka

[KiziorDZN]

Tydzień po aplikacji, kilometrów mniej niż u kolegi wyżej ale trasy mam jak na offroad

Dressing zdecydowanie mniej brudu do siebie przyciąga a to co już leży na oponie jest banalne do usunięcia.

Fotki niżej to opona po myciu (ExceDe T&R Cleaner 1:4), hydro może minimalnie słabsze. W wyglądzie szału nie ma, nie jest już tak spektakularny jak chwilę po nałożeniu. Teraz zdecydowanie jest matowo co bardziej mi odpowiada, mam również wrażenie, że zachowuje swoje przyciemnienie.

 

 

[Fitte]

Co prawda na szybko fotka ale dressing dla mnie się świetnie trzyma, a minęło prawie 2 tyg od aplikacji

Wysłane z mojego CPH2009 przy użyciu Tapatalka

[Fitte]

Stan na dzień 21.06



Stan na dzień 29.06 przebieg 199970km

Płukanie



Po myciu szamponem, opony mogły dostać trochę oprysku tar&glue


Z mojej strony chciałbym zakończyć test, dressing jeszcze nie umarł całkowicie ale nie jest to efekt, który mnie zadowala bo coś tam odpycha bardziej miejscami i już nie zadowala czernią .

Od aplikacji minęło dokładnie 20dni, a auto zrobiło niespełna 1000km w różnych warunkach co uważam za zadowalający wynik.

Kolega świeżo położona stjarne ściągał 3 razy koncentratem Tire&Rubber cleaner, skubana nie poddaje się tak łatwo .

Dzięki za poświęcony czas

Wysłane z mojego CPH2009 przy użyciu Tapatalka