rumcajs339 Opublikowano 22 Grudnia 2020 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2020 Witam wszystkich serdecznie, w moim Seacie mam białą perłę i mam problem z szybkim umyciem go. Nie zawsze mam czas żeby się bawić w dwa wiaderka, czasami chcę w szybkie 5 minut opłukać go z widocznego brudu bo po kilku km mokrej drogi wiadomo jak zaczyna wyglądać. Mam myjkę Karcher HD1090 ze standardową dyszą, kupiłem jakąś pianownicę TECHKAR i zalewam dimerem Plak bo akurat tego używam w innych celach (stężenia testowałem już różne, ale efekty za każdym razem podobne). Po opianowaniu po kilku minutach myję strumieniem wody, ale na samochodzie wraz pozostaje osad brudu (mogę lancę przystawiać bezpośrednio do lakieru i nic to nie da, ale jak tylko delikatnie przyłożę palec do lakieru i nim przejadę to brud pod palcem znika, bez użycia żadnej siły).Na myjni bezdotykowej wystarczy, że użyję oprysku wstępnego i mogę już bez mycia zasadniczego spłukiwać samochód i widzę że na lakierze nie ma już brudu. W czym tkwi sekret myjni bezdotykowych? Chemia jest dużo mocniejsza? Z tego co mi wiadomo dimer też do delikatnych nie należy… Z temperaturą wody też kombinowałem, używałem około 50 st C, jednak i to na nic… Pomocy bo już nie wiem co robię nie tak… Pozdrawiam
wojtecki Opublikowano 22 Grudnia 2020 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2020 To, że ten dimer jest zasadowy wcale nie znaczy, że dobrze domyje każdy brud samą pianą i ciśnieniem. Są na pewno lepsze produkty na rynku np. SG Citrus Oil. Trochę nie chce mi się wierzyć, że na bezdotyku jak umyjesz to masz czyste auto. Ale tak, są myjnie takie, że w tej chemii brakuje już skali Ph. Zrób porządne zabezpieczenie jakimś syntetycznym woskiem a będzie Ci się dużo łatwiej domywało każdy brud.
rumcajs339 Opublikowano 22 Grudnia 2020 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2020 No wiesz, czysty to na pewno zależy dla kogo. Na moje potrzeby jest to poziom bardzo zadowalający, Wy rasowi detailerzy pewnie byście mieli trochę inne zdanie. Ale naprawdę na myjni BKF na którą zazwyczaj jeżdżę po spłukaniu widać, że biały faktycznie jest biały bez żadnego osadu z brudu (a przynajmniej widocznego). Chciałbym uzyskać podobny rezultat w domu bo nie zawsze mam myjnię po drodze, a mimo wszystko byłoby miło dwa razy w tygodniu zrobić szybkie czyszczenie. Co do chemii - dzięki za polecenie, kupię litr i popatrzę na efekty. Wosk nałożyć też pewnie by nie zaszkodziło. Ale czy teraz nie jest zbyt zimno? Czy ADBL Synthetic Spray Wax albo K2 Spectrum Pro będzie wystarczający? Czy też bardziej masz na myśli woski twarde? Powiem szczerze, że nigdy się sam nie bawiłem w woskowanie ze względu na wieczny pośpiech, jedynie na myjniach, ale co tam mi nałożyli to w sumie nawet nie wiem
analyzator Opublikowano 22 Grudnia 2020 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2020 Jak chcesz szybko tanio dobrze to turtle syntetyczny wosk hydrofobowy. Na białej perle toyoty wyglądał fajnie. Używasz po myciu wiaderkowym.
Bapko Opublikowano 22 Grudnia 2020 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2020 Witam wszystkich serdecznie, w moim Seacie mam białą perłę i mam problem z szybkim umyciem go. Nie zawsze mam czas żeby się bawić w dwa wiaderka, czasami chcę w szybkie 5 minut opłukać go z widocznego brudu bo po kilku km mokrej drogi wiadomo jak zaczyna wyglądać. Mam myjkę Karcher HD1090 ze standardową dyszą, kupiłem jakąś pianownicę TECHKAR i zalewam dimerem Plak bo akurat tego używam w innych celach (stężenia testowałem już różne, ale efekty za każdym razem podobne). Po opianowaniu po kilku minutach myję strumieniem wody, ale na samochodzie wraz pozostaje osad brudu (mogę lancę przystawiać bezpośrednio do lakieru i nic to nie da, ale jak tylko delikatnie przyłożę palec do lakieru i nim przejadę to brud pod palcem znika, bez użycia żadnej siły).Na myjni bezdotykowej wystarczy, że użyję oprysku wstępnego i mogę już bez mycia zasadniczego spłukiwać samochód i widzę że na lakierze nie ma już brudu. W czym tkwi sekret myjni bezdotykowych? Chemia jest dużo mocniejsza? Z tego co mi wiadomo dimer też do delikatnych nie należy… Z temperaturą wody też kombinowałem, używałem około 50 st C, jednak i to na nic… Pomocy bo już nie wiem co robię nie tak… PozdrawiamEfekty z pianownicy PA masz marne bo zawartość pianownicy jest dodatkowo rozcieńczana przez wodę podawana z myjki co w efekcie daje duże rozcieńczenie roztworu przez to mała efektywność. Możesz spróbować zrobic oprysk tym dimerem jaki używasz z pianownicy odczekać 2-3 min i dopiero spłukać. Efekt powinien być lepszy, ale jeszcze lepsza opcja będzie używanie dedykowanych preparatów np tego co Ci kolega wyzej polecił tylko z oprysku a NIE z pianownicy PA.
rumcajs339 Opublikowano 22 Grudnia 2020 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2020 51 minut temu, Bapko napisał: Efekty z pianownicy PA masz marne bo zawartość pianownicy jest dodatkowo rozcieńczana przez wodę podawana z myjki co w efekcie daje duże rozcieńczenie roztworu przez to mała efektywność. Możesz spróbować zrobic oprysk tym dimerem jaki używasz z pianownicy odczekać 2-3 min i dopiero spłukać. Efekt powinien być lepszy, ale jeszcze lepsza opcja będzie używanie dedykowanych preparatów np tego co Ci kolega wyzej polecił tylko z oprysku a NIE z pianownicy PA. Tak jestem świadom rozcieńczania, ale nawet gdy wlałem 1:2 to wraz syf zostawał, myślę że myjka nie rozcieńcza mocniej niż 1:20-25. Gdzieś tam w garażu mam Marolexa to popróbuję, może po świętach będę miał więcej czasu to pobawię się z różną chemią. A co do chemii, jak Koch GS ma się do wspomnianego Shiny Garage Citrus Oil? Akurat Kocha ma znajomy na sklepie za 23 zł/l, więc jest nawet taniej niż za SG, który raczej zamawiałbym z allegro (od 30 zł/l). Ale jeśli SG ma być lepszy to oczywiście że wolę dołożyć No i jeszcze pytanie o samo użycie spryskiwacza - wolicie używać klasycznej dyszy czy też może lepiej jest zrobić pianę? Gdzieś już doczytałem, że nie każdy środek da się dobrze "spianować". Boję się trochę wchodzić głęboko w tematykę car detailingu bo jak jeszcze nad tym będę godziny spędzał to w końcu żona do domu mnie nie wpuści...
Bapko Opublikowano 22 Grudnia 2020 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2020 Tak jestem świadom rozcieńczania, ale nawet gdy wlałem 1:2 to wraz syf zostawał, myślę że myjka nie rozcieńcza mocniej niż 1:20-25. Gdzieś tam w garażu mam Marolexa to popróbuję, może po świętach będę miał więcej czasu to pobawię się z różną chemią. A co do chemii, jak Koch GS ma się do wspomnianego Shiny Garage Citrus Oil? Akurat Kocha ma znajomy na sklepie za 23 zł/l, więc jest nawet taniej niż za SG, który raczej zamawiałbym z allegro (od 30 zł/l). Ale jeśli SG ma być lepszy to oczywiście że wolę dołożyć No i jeszcze pytanie o samo użycie spryskiwacza - wolicie używać klasycznej dyszy czy też może lepiej jest zrobić pianę? Gdzieś już doczytałem, że nie każdy środek da się dobrze "spianować". Boję się trochę wchodzić głęboko w tematykę car detailingu bo jak jeszcze nad tym będę godziny spędzał to w końcu żona do domu mnie nie wpuści... Moim zdaniem do usunięcia filmu drogowego bezdotykowo lepiej się sprawdzi citrus oil. Kup sobie ze 2 saszetki 50ml stosunkowo niedawno wprowadzili i przetestuj z oprysku.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się