Male porownanie Zaino Z10 i Duragloss #221

[AndiT]

Dzisiaj dotarla do mnie paczuszka i postanowilem zrobic male porownanie preparatow do pielegnacji skory, a mianowicie Zaino Z-10 "Leather in a Bottle" w cenie 65zl, oraz Duragloss Leather Conditioner #221 w cenie 49,90zł. Pojemnosci obu butelek sa takie same.

 

Uploaded with ImageShack.us

 

 

Uploaded with ImageShack.us

 

 

Uploaded with ImageShack.us

 

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Jak widac na zalaczonych fotkach oba preparaty maja takie same pojemnosci butelek.

Zaino Z-10 ma konsystencje seledynowego mleczka o niewiarygodnym zapachu skory. Zapach jest taki, ze ma sie ochote wrecz (jak ktos tu kiedys napisal) wytarzac w nim:)

Dzieki konsystencji, mleczko bardzo dobrze naklada sie na aplikator i bardzo latwo jest wyczuc ile tak naprawde go trzeba. Po samej aplikacji skora zostaje matowa, nie lepi sie. Produkt Zaino daje odczucie produktu ekskluzywnego. Subiektywnie porownalbym go z Zymolem.

Jedynym mankamentem dla osob nie lubiacych zapachu skory, jest dosc silny zapach utrzymujacy sie przez jakies 3-4dni po aplikacji. W pozniejszym terminie caly czas jest czuc zapach skory, aczkolwiek jest on juz subtelny i bardzo akceptowalny tak jakby tylko byla to nutka zapachowa.

Jakies 2 miesiace po aplikacji wszystko wyglada bardzo ladnie i caly czas czuc delikatna wrecz subtelna nutke zapachu skory.

 

Duragloss Leather Conditioner #221 ma konsystencje bialego mleczka a duzo mniejszej intensywnosci zapachu skory niz Z10. Nie ma sie juz ochoty na wytarzanie sie w tym mleczku. Pojemnosc butelki taka sama jak Z10 przy nizszej cenie.

Co do aplikacji i pozniejszego wrazenia to cnd.

[turzol]

Bardzo dobry test

 

Dla mnie Zaino Z-10 to absolutny must have jak ma się skórę w aucie i chce się o nią należycie dbać

 

Testowałem wiele preparatów odżywiających skórę i Z-10 najbardziej mi przypasował pod wieloma względami:

- zapach - kto nakładał Z-10 więcej nie wróci do innego produktu

- łatwość aplikacji - ze względu na dobrą gęstość

- niewiarygodnie wydajny - jedna kropla wielkości 1groszówki na aplikator piankowy starcza na aplikacje na całym fotelu.

- wykończenie - nie natłuszcza, skóra odzyskuje życie, miękkość i zostawia ładne lekko połyskujące wykończenie

 

 

Wady:

- cena - jak wszystkie produkty Zaino drogo, ale w tym przypadku masz świadomość za co płacisz

- opakowanie tylko 236ml i niestety Zaino nie posiada w ofercie produktów typu Bulk, ale dzięki wydajności starcza na długo.

[Prezes]

Fajny test... a gdzie najlepiej zakupić produkty Zaino??

[AndiT]

Ja Zaino kupowalem w sklepie internetowym zaino.pl, a Duraglossa u kolegi z forum tez w sklepie internetowym waxparadise.pl.

Po skonczeniu buteleczki Z10 napisze w przyszlosci jak wyglada aplikacja i trwalosc Duragloss #221, aby potwierdzic lub zaprzeczyc teze iz sa to takie same produkty (oczywiscie z punktu widzenia klienta, gdyz analiz chemicznych nie bede robil ).

Wczesniej stosowalem ColourLock firmy Lederzentrum i moja subiektywna opinia o nim jest taka jak wczesniej napisal kolega mp0 w swoim tescie: http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=253

[fonnes]

- niewiarygodnie wydajny - jedna kropla wielkości 1groszówki na aplikator piankowy starcza na aplikacje na całym fotelu.

Artur, czy aby napewno???

[AndiT]

U mnie przy pierwszej aplikacji, skora bardzo chlonela i wyszlo mi dosc duzo tego Z10.

Przy nastepnej aplikacji faktycznie szlo bardzo szybko i oszczednie.

[turzol]

- niewiarygodnie wydajny - jedna kropla wielkości 1groszówki na aplikator piankowy starcza na aplikacje na całym fotelu.

Artur, czy aby napewno???

 

fonnes

jest dokladnie tak jak AndiT napisal, przy 1 aplikacji wystarcza 2 krople, pozniej schodzi mniej

[AndiT]

Duragloss Leather Conditioner #221 aplikuje sie tak samo jak Z10. Wydajnosc jest takze na takim samym poziomie. Efekt po aplikacji tez jest bdb, skora zostaje matowa i nie jest lepiaca. Zasadnicza roznica jest taka, ze po aplikacji nie pozostaje zapach skory.