Uszkodzony samochód przez "sąsiada"

[jacek100]

 

Dzień dobry,

Nie ukrywam, że temat powstał z desperacji i braku zrozumienia tego co się "odyebao".

Kupiłem sobie samochód, 2 dni - tyle w zupełności wystarczyło, aby go zniszczyć.

Samochód zaparkowany na moim prywatnym parkingu pod mieszkaniem.  o 23 w sobote jadę po piwko na stacje

wracam parkuje i ide spać. Nastepnego dnia ok 12:00 całe auto opie***ne rysami od klucza.

 

 

Oczywiście po 48h dowiedziałem się, kto to zrobił, ale dowodów BRAK bo zostały zniszczone właśnie

przez tego cfela, który to zrobił. Nie wiem czy to bedzie dowód w sprawie.

 

Dobra. Przepraszam za brzmienie tego posta. Sprawa stała się dosyć medialna,

szukam osoby lub warszatu, który podejmie sie naprawy bez lakierowania calego auta.

Auto jest 100% oryginał, fura z usa, bezwypadek mam na to papiery ( z wyjątkiem wymiany przedniego zderzaka).

 

 

[damiano2007]

@jacek100 część rys, które oby nie dobiły do bazy można spolerowwc... Ale niestety pewnie będą głębokie....

Może ktoś by się wypowiedział o SSR?

Swoją drogą to kawał uja zazdrosnego to zrobił...

[AudiBlask]

Zachowaj te fotki bo kiedyś przy sprzedaży będzie problem. Ludzie potrafią kręcić nosem na podwójny lakier, tym bardziej że jeszcze z USA. 

Nie ma żadnych świadków kto widział całe zdarzenie? Zgłoś sprawę na policję, trzeba próbować  

Jeżeli bez lakierowania to dowiedz się czy w okolicy nie usuwa ktoś takich rys za pomocą metody SSR

[kruchytk15]

Mi ktoś tak załatwił cały bok wraz z klapą bagażnika w nowym leonie, porobilem zdjecia i tak zostawiłem, kupcowi to nie przeszkadzalo 

[inspire]

Jak wiesz kto to, to napisz do niego pismo z żądanie naprawienia szkody, napisz że masz dowody (mimo że nie) i że proponujesz poza sądowe załatwienie sprawy a kolejne pismo będzie z sądu. Może fajka mu zmięknie. 

[powalla]

Jaka jest pewność że po lakierowaniu temu komuś znów się nie zachce upiększyć Ci lakieru?  Zazdrość, to wredne uczucie , oczywiście o ile to zazdrość, a nie np. odwet , bo wiemy o tej sprawie tylko to co Ty napisałeś , a podłoże czynu może leżeć zupełnie gdzie indziej