firmek Opublikowano 2 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2011 Jak wygląda ścieralność i wypełnianie w przypadku Red Moose Machine Glaze i Vanilla Moose Wax-Hand Glaze. Niby RMG nie zawiera środków ściernych ale jak mocno wypełnia, np w porównaniu z VHG czy SRP? VHG zawiera środki ścierne, pytanie jak bardzo mocne, np w porównaniu do SRP, DJ LP, SSR1, SSR2, SSR3, SwirX czy UC. Jest jeszcze Yellow Cream Wax, jak rozumiem, wbrew nazwy jest to czysty glaze, bez wypełniaczy czy środków ściernych - wszystkie "informacje" które można znaleźć na stronie producenta to jedno zdanie "YCW sprawia, że powierzchnia staje się gładka" Drażę temat bo stronę producenta a tym samym informacje o właściwościach produktów jak i nazewnictwo środków zaliczył bym do najgorszych w branży . I o co niby biega z tym łosiem i nazywaniem wszystkiego "Wax"
firmek Opublikowano 14 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Maja 2011 Przetestowalem wreszcie VHG. Czytajac swoj stary post stwierdzam, ze o scieralnosc nie ma co sie martwic, jesli cokolwiek mialby ruszyc to moze na maszynie. Recznie na pewno nie jest scierny, za to bardzo dobrze dziala jako cleaner. Chciaz to na prawde bardzo malo wazne bo srodek to genialny glaze. Jesli srodek potrafi sprawic, by wlascicielowi bialego auta opadla szczenka musi byc bardzo dobry. Patrzac na efekt dalbym sie przekonac, ze ktos sprzedal mi podrobke i wlal do butelki olej Niestamowity wet-look, na bialym wyglada tak jak by auto bylo oblozone przezroczysta, blyszczaca folia. Jedyne zastrzezenie jakie mam do srodka to wydajnosc. Mozliwe, ze to przez to przez tri-color ktory ze wzgledu na rozmiar potrafi sporo pochlonac jednak VHG zeszlo mi zdecydowanie za duzo. Inna sprawa, ze z VHG pracuje sie jak z cleanerem, bardzo latwo wpracowac go do calkowitego znikniecia, moze nawet za latwo bo ma sie wrazenie, ze powinna pozostac mgielka przez co leje sie wiecej srodka. Bede musial popracowac nad technika nakladania z tym srodkiem
yacek _b Opublikowano 14 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Maja 2011 firmek , ja też obecnie stosuję VHG , dzisiaj po umyciu , położyłem VHG i CG Pete's 53' . Efekt był taki , że dwóch kolesi w robocie przyszło i pytało się " czym smaruję auto że tak błyszczy " , a jak postawiłem autko pod blokiem ( sobota więc niektórzy sąsiedzi się krzątają przy swoich autach ) ,to wierz mi naprawdę głupio mi było że świeciło jak psu .... , szybko wstawiłem do garażu . Normalnie jakoś trochę wstydziłem się połysku , bo większość ma z deka syf , a ten za mocno się wyróżniał . Fakt jest taki , że VHG używam wyłącznie jako cleanera i że już samo użycie powoduje że lakier dostaje połysku i jest efekt wet look . A do nakładania zastosowałem aplikator duraglossa , jedna jego strona jest do nakładania cleanerów czy odżywek .
firmek Opublikowano 14 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Maja 2011 Zastanawiam sie czy Yellow Cream - czysty glaze bylby w stanie dodac cos jeszcze do wygladu po VHG.
kupusso Opublikowano 15 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Maja 2011 Na seicento żony (lakier Blue Capri) nakładałem VHG i tez musze przyznać, że bardzo fajny cleaner, na masce zrobiłem 50/50 właśnie z Yellow Cream i powiem szczerze, że nie widziałem różnicy, dla mnie 2%? Całośc przykryłem Nattysem czeronym
MetalMagnes Opublikowano 15 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Maja 2011 firmek, kupusso, a jakbyście określili właściwości czyszczące VHG? Czy to faktycznie taki rewelacyjny cleaner? Jakbyście porównali jego właściwości czyszczące i łatwość pracy do innych cleanerów które stosowaliście?
kupusso Opublikowano 15 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Maja 2011 Na sejko nakładałem tylko SRP i VHG na czarnym waflu 3m, przy VHG gabka barwila się dość mocno w kolor samochodu wiec właściwości czyszczące lepsze niż SRP- do niczego innego nie porównywałem.
firmek Opublikowano 15 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 15 Maja 2011 MetalMagnes, nie mialem stycznosci z wieloma cleanerami by miec szerszy poglad. Do tego mam w miare zadbany lakier ktory nie stanowi jakiegos specjalnego wyzwania. Jedyne z czym musial sobie poradzic to lekki nalot z deszczu i rozpuszczone krople z soku drzew. W kazdym razie z takimi zanieczyszczeniami VHG poradzil sobie bez wiekszych problemow. Po aplikacji lakier byl bardzo gladki i sliski (nie wiem ile w tym zaslugi cleanera a ile glazu). Zeszlo tez kilka mocniejszych brazowych plam, cos jakby po przygnitych lisciach, ktorych nie ruszyl szampon. W porowaniu do SRP mysle ze jest na porownywalnym poziomie. Bede stosowal raczej oba, w zaleznosci od wosku - sealant z SRP, naturalny z VHG. Za to na pewno jest o wiele lepszy od PB BH/WD ktory recznie praktycznie nie dziala jak cleaner. Z PB PP ciezko mi porownac bo stosuje go glownie na szybach a tam sie jeszcze z VHG nie zapuscilem. Fajniejszy od AIO Werkstat, ktory mnie jakos nie przekonal.
MetalMagnes Opublikowano 16 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 16 Maja 2011 kupusso, firmek, dzięki za opinie:-) Mam małą próbeczkę VHG, tak więc wypróbuję.
maya Opublikowano 16 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 16 Maja 2011 firmek VHG jest lepszy od PB BH czy po prostu inny ? macie jakieś zdjęcia po użyciu, ja znalazłem takie cos w necie http://www.vxronline.co.uk/forum/showth ... etseal-109 wygląda ciekawie
firmek Opublikowano 17 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2011 Maya, zalezy w jakim sensie pytasz. Jako cleaner VHG jest lepszy od BH/WD (w sumie BH/WD to glaze). Jako glaze cizeko jest mi powiedziec bo tutaj mozna spojrzec z kilku perspektyw - wyglad, wplyw na wosk, maskowanie rys a VHG stosowalem jak na razie tylko raz.
Wax Paradise Opublikowano 21 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2011 Recznie na pewno nie jest scierny A po czym to stwierdziłeś? Otóż ten produkt jest ścierny, więc nie wprowadzaj ludzi w błąd kolejny raz. VHG jest lepszy od PB BH czy po prostu inny ? W moim mniemaniu ClearKote Vanilla Hand Glaze jest lepszym produktem. Ma bez porównania lepsze cleanery i daje lepszy efekt końcowy. Nie zawiera też fillerów (lecz jakieś olejki, które także ukrywają mikoryski) i dzięki temu nie skraca trwałości wosku, jak to jest w przypadku PB BH.
maya Opublikowano 22 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Maja 2011 a czy różni się VHG od Red Moose Glaze ? czy mają jakieś zalecenia co do kolorów czy są uniwersalne
firmek Opublikowano 23 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2011 A po czym to stwierdziłeś? Otóż ten produkt jest ścierny, więc nie wprowadzaj ludzi w błąd kolejny raz. To ze producent podaje, ze produkt zawiera czastki scierne a to czy jest scierny w rzeczywistosci to dwie rozne rzeczy. Twierdze, ze jest nie scierny bo nawet przy kilkukrotnym wpracowywaniu w jedno miejsce nie byl w stanie usunac rys. Jesli nawet jest scierny wg producenta to w rzeczywistosci pomaga to tylko ruszyc nalot z kamienia z wody czy usunac stary wosk ale nie rysy z lakieru. Przestan czarowac wylacznie opisami z etykiet bo czesto srodki w praktyce sprawuja sie inaczej niz podaje to producent.
ultratouch Opublikowano 23 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2011 VMG jest jak najbardziej ścierny z mojego doświadczenia. Usuwa(!) oksydacje, rysy po myciu. Ręcznie nie jest mniej ścierny niż scratchX 2.0 megsa. Co do wydajności też nie mam obiekcji - jest lepiej jak dobrze. Gdy aplikator już trochę nasiąknie wystarczy po dwie kropki na element. Absolutną podstawą przy VMG jest jego dobre wymieszanie i nie mówię tu o lekkim wstrząśnięciu tylko o mocnym wstrząsaniu przez ok minutę jeżeli butelka stała dłużej niż dzień.
maya Opublikowano 23 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2011 VMG też jest tak dobrym cleanerem jak VHG ? producent zaleca go po ciemne i czerwone kolory
firmek Opublikowano 23 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2011 Porownujac do lini megsa, jesli VHG jest scierny to mniej niz SwirlX.
ultratouch Opublikowano 23 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2011 VMG to to samo co VHG - jedni piszą tak a inni tak. Pełna nazwa to Vanilla Moose Hand Glaze.
maya Opublikowano 23 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2011 VMG to to samo co VHG - jedni piszą tak a inni tak. Pełna nazwa to Vanilla Moose Hand Glaze. Red Moose Machine Glaze czerwona butelka Vanilla Moose Hand Glaze zolta butelka
ultratouch Opublikowano 23 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2011 Pytałeś o VHG i VMG a nie o RMG. RMG w porównaniu do VMG nie jest ścierny i ma dużo wypełniaczy.
Wax Paradise Opublikowano 25 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Maja 2011 To ze producent podaje, ze produkt zawiera czastki scierne a to czy jest scierny w rzeczywistosci to dwie rozne rzeczy. Twierdze, ze jest nie scierny bo nawet przy kilkukrotnym wpracowywaniu w jedno miejsce nie byl w stanie usunac rys. Jesli nawet jest scierny wg producenta to w rzeczywistosci pomaga to tylko ruszyc nalot z kamienia z wody czy usunac stary wosk ale nie rysy z lakieru. Przestan czarowac wylacznie opisami z etykiet bo czesto srodki w praktyce sprawuja sie inaczej niz podaje to producent. Po pierwsze, na etykiecie nie ma żadnej informacji o tym czy produkt zawiera substancje ścierne, czy też ich nie zawiera. Po drugie, zawsze testuję każdy produkt. Po trzecie, nabierz trochę doświadczenia, które umożliwi Ci zbadanie czy produkt zawiera substancje ścierne, bo na razie po raz kolejny wprowadzasz ludzi w błąd, a forum przez to traci na rzetelności. Ten produkt zawiera substancje ścierne i Twoje teorie tego nie zmienią Potrafi nawet usunąć utleniony lakier.
firmek Opublikowano 25 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Maja 2011 To ze dany produkt jest w stanie usunac utleniony lakier i czy jednoczesnie oznacza to, ze jest scierny uwazam za kwestie warta dyskusji. Dla przykladu temat o PB PP http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic. ... 27&start=0 na temat ktorego producent zarzeka sie, ze nie jest scierny a jednak potrafi zabarwic aplikator w kolor lakieru. Po trzecie, nabierz trochę doświadczenia, które umożliwi Ci zbadanie czy produkt zawiera substancje ścierne, bo na razie po raz kolejny wprowadzasz ludzi w błąd, a forum przez to traci na rzetelności.O moje doswiadczenie sie nie martw, jakos daje sobie rade . Chociaz w sumie przywyklem do tego, ze ktos kto ma inne zdanie od Twojego na temat niektorych srodkow jest z definicji szeregowany przez Ciebie jako "noob". W gwoli utrzymania rzetelnosci forum polecam cytowanie calych wypowiedzi, nie tylko fragmentow. Wyrwane z cytatu: Recznie na pewno nie jest scierny A po czym to stwierdziłeś? Otóż ten produkt jest ścierny, więc nie wprowadzaj ludzi w błąd kolejny raz. ma jednak troche inny wydzwiek niz cale zdanie: Czytajac swoj stary post stwierdzam, ze o scieralnosc nie ma co sie martwic, jesli cokolwiek mialby ruszyc to moze na maszynie. Recznie na pewno nie jest scierny, za to bardzo dobrze dziala jako cleaner. Ok, moze inaczej, zeby nie bic sie o slowka: VHG zawiera srodki scierne ale z moich obserwacji wynika, ze recznie trudno cokolwiek nim usunac, nawet w porowaniu do SwirlX ktory po mimo, ze bardzo delikatny da rade cos ruszyc. Czastki scierne pewnie pomagaja VHG sprawdzic sie w roli cleanera, np przy usuwaniu nalotu z kamienia ale sa na tyle delikatne, ze trudno przy pracy recznej mowic o jakiejkolwiek korekcie. Wiec jesli ktos szuka srodka ktorym przy pracy recznej dokona czegokolwiek w kierunku korekty to nie jest to VHG.
Ari Opublikowano 25 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Maja 2011 Ok, moze inaczej, zeby nie bic sie o slowka: VHG zawiera srodki scierne ale z moich obserwacji wynika, ze recznie trudno cokolwiek nim usunac, nawet w porowaniu do SwirlX ktory po mimo, ze bardzo delikatny da rade cos ruszyc. Wiec jesli ktos szuka srodka ktorym przy pracy recznej dokona czegokolwiek w kierunku korekty to nie jest to VHG. Zaznaczyłem całe,żeby nie było Uważam to zdanie za brednię.. brałem VHG z nastawieniem, że będzie to czysty cleaner a udało mi się nim zniwelować rysę od otarcia drugimi drzwiami Owszem nie było to mega głębokie, ale poszło
maya Opublikowano 25 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Maja 2011 RMG jak i VHG są produktami które można porównać do PB BH oraz PB WD tyle że są lepszymi cleanerami ? chce zrobić tak że RMG będe używał jako cleaner do ciemnych lakierów a VHG do jasnych, chyba tak będzie ok [ Dodano: 25 Maj 2011, 23:18 ] Ok, moze inaczej, zeby nie bic sie o slowka: VHG zawiera srodki scierne ale z moich obserwacji wynika, ze recznie trudno cokolwiek nim usunac, nawet w porowaniu do SwirlX ktory po mimo, ze bardzo delikatny da rade cos ruszyc. Wiec jesli ktos szuka srodka ktorym przy pracy recznej dokona czegokolwiek w kierunku korekty to nie jest to VHG. Zaznaczyłem całe,żeby nie było Uważam to zdanie za brednię.. brałem VHG z nastawieniem, że będzie to czysty cleaner a udało mi się nim zniwelować rysę od otarcia drugimi drzwiami Owszem nie było to mega głębokie, ale poszło taką ryse udało mi sie glinką ruszyć także bez przesady
Ari Opublikowano 25 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Maja 2011 taką ryse udało mi sie glinką ruszyć także bez przesady Taką rysę uprzednio glinkowałem i nic także bez przesady
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się