Roko Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Mieszkam na osiedlu, chcialbym nawoskowac auto ale niestety nie mam dostepu do biezacej wody by przeprowadzic etap mycia jak radzic sobie w takiej sytuacji?? i czy w ogle ma jakis sens woskowanie auta w takim wypadku??
proximo Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Kwietnia 2010 pojechac na myjke bezdotykowa, wytrzec recznikiem auto i nawoskowac... ja innej opcji nie widze
Wax Paradise Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Do takich zastosowań został stworzony Optimum No Rinse Co prawda wymaga on wody, ale nie bieżącej. Można wziąć w jakąś bańkę parę litrów wody, przelać do wiadra i w docelowym miejscy umyć auto. Tego szamponu się nie spłukuje, tylko myjesz jeden element po czym wycierasz do sucha i przechodzisz do mycia kolejnego elementu. Innego sposobu ma mycie pod blokiem nie znam.
SJake Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Ja na Twoim miejscu poszukałbym wśrod znajomych kogos kto chętnie użyczy Ci kawałek podwórka na "podmycie" auta.... Średnie auto pod wosk to minimum 3-4h roboty. (myju myju > glinka > cleaner > wosk) Pozniej jeszcze dochodzi dressing, mycie szybek itd itd.
19Urban94 Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Ja jak sie zajmuje autkiem pod blokiem, to mam uszykowane, nalane w baniaki 5l jakieś 20l wody, do spłukania, 3 małe zamykane wiaderka po 3-4l do glinki, podmycia czegoś itd. No i dwa duże wiadra do ogólnego mycia.... To mi póki co starcza, oczywiście nie myje wtedy nadkoli, bo nie mam jak spłukać - to razem ze zdejmowaniem kuł robię u babci, na podwórku, przed domem, gdzie mam dostęp do wody bieżącej...
kanar Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Istnieje inny sposób, czyli cały szereg produktów typów "mycie bezwodne". Użyłem ostatnio takiego produktu no i cóż.. trochę to pracochłonne gdy trzeba uważać na lakier, mnóstwo mikrofibry jest potrzebne, ale jak komuś nie zależy na tsanie lakieru, to jeden większy ręcznik Roko, jedyna opcja to mycie na bezdotyku albo myjni ręcznej, innej opcji nie ma. nawet jeśli użujesz szamponu którego nie trzeba spłukiwać to jak cie ktoś podkabluje i przyjedzie straż miejska to mandat i tak dostaniesz. Spróbuj dogadać się z kimś kto ma posesje, woskować nie musisz co tydzień przecież.
red Opublikowano 30 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2010 Jeśli auto nie jest bardzo brudne, to całkiem nieźle spisze się taki sposób z wykorzystaniem Last Touch:
Beny.rac Opublikowano 20 Marca 2011 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2011 Witam, Panowie a ja mam takie pytanie co zrobić jak sie ma dostęp do wody ale nie można korzystać z "węża " tylko można nalewać wodę do wiader ... Czy dobrym pomysłem będzie namoczyć auto samą wodą za pomocą tańszej rękawicy a następnie woda+ szmpon #901 + rękawica RACEGLAZE MERINO WASH MIT ??? I płukanie w ten sam sposób tylko sama woda + rękawica RG Z góry dzięki za odp Pozdro
luko Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Witam, postanowiłem dziś na fragmencie karoserii auta wypróbować Optimum NoRinse - i powiem Wam, że mam średnie odczucia. Wg instrukcji, roztwór powinno przygotować się w sposób: ok. 30ml szamponu na 9l wody. Ja do 2l wody wlałem ok 10ml (mniej więcej proporcjonalnie) - szampon w ogóle się nie pieni - czy to tak ma być? Druga sprawa - czy nie ryzykuję porysowania lakieru myjąc w ten sposób? (bez spłukania) Wiadomo, że jak nawet zmyję brud (i nie spłuczę), to drobinki mogą nadal trzymać się na karoserii - w tym momencie, wycierając ręcznikiem do sucha mogę przecież zrobić jakieś ryski. Nie wiem... pierwsze wrażenie jest takie mieszane.. chyba, że coś źle robiłem, ale nie sądzę, że do tego potrzeba jakiejś większej filozofii
_Shadow Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2011 teoretycznie najpierw powinno sie opłukac z grubszego brudu dopiero jechac tym jak auto było mocno uwalone a jak ukurzone to ONR da sobie rade
Beny.rac Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Zainwestować w opryskiwacz. Ale taki zwykły np od płynu do szyb czy jakiś specjalnY??? (jak tak to podaj jakiegoś linka i jaki koszt takiej "zabawki"???
Daniel Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Sporo było na forum o opryskiwaczu marolex: http://www.marolex.com.pl/htm_pl/12_aut ... mochod.htm Sam na pewno się na taki zdecyduje
barti Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Z mojej strony moge polecic myjke marolex. Jest to bardzo ciekawa alternatywa dla osób nie posiadających stałego dostępu do bieżącej wody
Marek Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Istnieje inny sposób, czyli cały szereg produktów typów "mycie bezwodne". Zgadzam sie. Mycie bezwodne, jako altrnatywa w miejscach gdzie inny sposób mycia jest zabroniony. Pewnie odezwie się kilka głosów, ze to nie dla użytkowników tego forum., że niszczy lakier itp. Dlatego uważam, że "bezwodne"jest dobre w przypadkach szczególnych: właśnie brak wody czy koniecznie musimy usunąć zabrudzenia w jakiś ważnych sytuacjach. Obecnie produkowane preparaty mają skladniki które minimalizuja powstawanie ewentualnych zarysowań lakieru (Warunek,ze auto nie jest pokryte warstwą błota) Dodatkowo pozostawiają warstwę ochronna i nabłyszczającą. Z resztą właśnie teraz powstaje wiele takich myjni bezwodnych,(na parkingach czy pod centrami handlowymi) co ciekawe, nie podlegaja one rygorystycznym przepisom jakie obowiązuja te tradycyjne. Na jedno takie mycie potrzeba ok.250ml preparatu. Napyla sie ze spryskiwacza. Czas -ok 30 minut. 1litr kosztuje ok 15-20 zł czyli mycie to koszt 5 zł
mateuszk Opublikowano 17 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2015 Odgrzewam, czy ktoś myje auto Optimum No Rinse albo Duragloss 931 ? Mam na myśli mycie w taki sposób, że pierw opłukujemy auto z syfu np. na myjni wysokociśnieniowej, która jak wiemy wgryzonego syfu nie umyje, a resztę robimy tymi produktami ? Pooglądałem trochę filmików i zrobiłbym to w ten sposób, że część produktu w atomizerze spsikał element i za jakiś czas gąbką z tym szamponem przecierał element. Czy ktoś tak działa ? Następnie oczywiście cleaner i wosk albo jakieś AIO ? Nie mam niestety innej możliwości.
Michael MSTP Opublikowano 17 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2015 Ja jak nie mialem dostepu do bierzacej wody robilem w ten sposob. Mialem tez oba produkty i MOIM zdaniem Optimum jest lepszy, jak by lepiej domywal, mial lepszy poslizg i auto po nim wygladalo naprawde dobrze. Mysle ,ze na zime powroce do tego szamponu. Technika mycia najpierw bezdotyk, pozniej spsikiwalem ONRem cale auto i nastepnie mycie wedlug technik dostepnych na YOUTUBE. Jest sporo plukania rekawicy bo taki urok tego rodzaju mycia ,ze rekawica musi byc czysta.
mateuszk Opublikowano 17 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2015 Rozumiem, powiedz mi jeszcze tylko czy stosowałeś się do instrukcji 30ml na 7L wody ? Do atomizera nalewałeś z wiadra czy inaczej rozcieńczałeś ? Mi się wydaje, że lepiej spsikać element i na nim działać, bo jak spsikam od razu całe auto to według tego co widziałem na filmikach to on spłynie, albo wyschnie zanim dojdę do kolejnego elementu. Czy nie narobiłeś sobie rys takim myciem ? Oczywiście nie omijając spłukania na bezdotyku. Bo oczywiście po tym myciu ONRem mam zamiar działać dalej czyli cleaner/wosk albo AIO. Dzięki za odp.
Michael MSTP Opublikowano 17 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2015 Szczerze nie pamietam proporcji ale mysle ze stosowalem sie do instrukcji. Oczywiscie auto spryskiwalem wiekszym stezeniem z butelki z atomizerem, moze rzeczywiscie nie robilem calego auta ale napewno kilka elementow w przod zeby roztwor zaczol "działać". Trudno powiedziec cos o ryskach pewnie cos tam powstalo ale przy normalnym myciu tez moze sie to zdarzyc, duzo zalezy od lakieru ale jest sporo testow pokzujacych ze mozna uzywac tego szamponu bez obawy o lakier.
jac56 Opublikowano 19 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2015 Od zimy stosuję tą metodę mycia (Optimum ONR) jak auto nie jest zbyt zabłocone. Bardzo ją lubię. Stosuję roztwór według zaleceń czyli 30ml na 2 galony (7-8 ltr) wody. Czasami płuczę auto myjką ciśnieniową przed myciem. Do mycia używam gąbki z frędzlowanej mikrofibry (często płukana). Potem element przecieram zwilżoną w ONR i dobrze wyciśniętą mikrofibrę (chyba Janek). Na koniec wycieram do sucha dobrym waflem. Jak jest chłodniej i bardziej wilgotno całą karoserię dzielę nie na panele ale robię np. górę z maską i tyłem do linii okien i potem dół z felgami. Nie zauważyłem dotychczas żadnych uszkodzeń lakieru! Metoda jest szybka, spod uszczelek, lusterek itp. nie wypływają krople wody przez następne 2 dni jak to jest w przypadku zwykłego mycia. Roztwór, który zostaje we wiadrze po 2 dniach można zlać do czystego wiadra i wykorzystać powtórnie (brud i zanieczyszczenia spadają na dno). Wadą jest silne brudzenie się gąbki do mycia. Nie wystarczy wypłukać, trzeba wyprać w silnym detergencie! Potem jakiś QD (Sonax BSD) lub PB Spray&Gloss lub Optimum Quick Waxi jest super! Z "pewną nieśmiałością" podchodziłem do tej metody ale opinie i testy w internecie przełamały moje obawy co do jej bezpieczeństwa. Polecam!
mateuszk Opublikowano 19 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2015 Również zamierzam przetestować tą metodę od paru dni czytam na róznych forach i oglądam filmiki. Niestety nie mam możliwość mycia normalnie auta a chciałbym to robić sam i według mnie ONR jest produktem dla mnie. Gdy auto jest mocno brudne lecę na bezdotyk i opłukuję, następnie pod mieszkanie i bawię się z ONR-em. Wydaje mi się, że lepiej na początku spsikać element z ONR chwilkę poczekać i dopiero miziać już gąbką/rękawicą zamoczoną w ONR, następnie albo poprawić zwilżoną MF z ONR jak napisałeś albo już na sucho. Posiadam też wiadro z GG więc brud będzie osiadał na dnie ale z tego co zaobserwowałem na filmikach to lepiej stosować mycie na dwa wiadra z ONR. W którym sklepie kupujesz ONR i którego bo jest też ten z woskiem a osobiście po zastosowaniu ONR będę albo kładł AIO albo cleaner + wosk bądź sam QD. Mam nadzieję, że produkt się sprawdzi bo czegoś takiego szukałem. Z tego co przeszukałem szukajkę na forum to mało osób z tego korzysta.
jac56 Opublikowano 19 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2015 Mam też ONRW (ten z woskiem) ale nie używałem, bo auto jest zabezpieczone Sonax PNS i nie chcę nic kombinować dopuki PNS działa jak nowy. Wiadro też mam z GG. Próbowałem prespray'u ale ew. stosuję jak auto jest mocno brudne.
red Opublikowano 19 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2015 Moim zdaniem od ONR i Duraglossa o wiele lepszy jest Meguiar's Express Wash, a testowałem całą trójkę wielokrotnie. Istotne jest też to, że w przypadku Megs'a rękawicę łatwo wypłukać, wolniej też mi się wydaje te polimery "dobijają" zabezpieczenie niż w pozostałych dwóch.
Michael MSTP Opublikowano 19 Czerwca 2015 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2015 Czyli ONR i Duragloss maja wplyw na zabezpieczenie? Bo pod tym katem na nie nie patrzylem, ale z drugiej strony jezeli maja sobie radzic z brudem na teoretycznie suchym aucie to rzeczywiscie moc musza jakas miec. Megs wychodzi super cenowo, rozumiem ,ze uzywa sie go na identycznych zasadach co pozostala dwojke? A jak Twoje porownanie ONR z Duraglossem?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się