Łukasz Opublikowano 13 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Kwietnia 2010 I dochodzi jeszcze do tego jakie były rysy tu, a jakie tam
Przemek Opublikowano 13 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Kwietnia 2010 Przytoczę słowa Juliana, które brzmiały jakoś tak: I dlatego należy miec szafę padów i past, by po pół godzinnych kombinacjach dojść do najlepszego układu tnąco - korygującego lakier. A maszyna, to tylko narzędzie, pomoc w tym. Owszem, też po DA zaraz przy najbliższej okazji zakupiłem rotację. Teraz natomiast po pracy Festoolem rotexem, zaraz moją DA wymieniłem na DA Kestrela, tylko dlatego, iż jest poręczniejsza i ma więcej rotacji niż ruchu orbitaklnego, co w mojej starej DA było w odwrotnym stosunku. Owszem, stosuję pady megsa i Urbana. Stosuje pastę APP, ale słabsze pasty (typu swirlx) posiadam ze SmarWaxa, Poorboys, i APP. Więc już mogę próbować, dobierać, kombinować. Jak będę miał luz na kasie pewnie zakupię pady Scholla. Nie wińmy DA za to, że czegoś nie potrafimy zrobić. To, że rączka w nożu jest z tytanu nie oznacza iż ostrze jest dobrze naostrzone.
Administrator Evo Opublikowano 13 Kwietnia 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 13 Kwietnia 2010 Nie wińmy DA za to, że czegoś nie potrafimy zrobić. LOL. To tak jakbyś napisał " Nie wińmy SwirlXa za to że nie potrafimy zrobić nim 100% korekcji"
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się