izusek Opublikowano 23 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2018 Na poczatku myślałem że to są rysy(bo jakby bialykolor to myslalem ze podkład sie pokazał) , ale myślę że to jednak żywica czy jakieś tego typu soki. Na moje nieszczęście to już leży kilka miesięcy, kupilem sonax do usuwania żywicy(napryskalem na szmatke i pocieralem ale nic). Macie jakieś pomysły?
piotr@sta Opublikowano 23 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2018 zaznacz o co ci chodzi. Żywicę usuń poprzez popsikanie na zimny lakier środka do usuwania żywicy i odczekaj niech podziała i dopiero zmyj.
izusek Opublikowano 23 Maja 2018 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2018 5 minut temu, piotr@sta napisał: zaznacz o co ci chodzi. Żywicę usuń poprzez popsikanie na zimny lakier środka do usuwania żywicy i odczekaj niech podziała i dopiero zmyj. Ogólnie jak sie przybliży to dużo biały wypuklych kropek ale to chyba pylki drzew, ale je i tak trzeba glinkować. Ogólne na ulotce sonaxa jest informacja żeby na szmatke aplikować. (Tylko to zapewne na świeże plamy a nie stare)
FakeRiderr Opublikowano 23 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2018 obawiam się że to jakieś pozostałości po ptasiej kupie i wdarło się w warstwę lakieru ;/
CoolBreeze Opublikowano 23 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2018 Nawet jak aplikujesz na szmatkę, to niech ona troszkę poleży na "plamie". Chemia troszkę popracuje i może wtedy ruszy.Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka
izusek Opublikowano 23 Maja 2018 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2018 45 minut temu, FakeRiderr napisał: obawiam się że to jakieś pozostałości po ptasiej kupie i wdarło się w warstwę lakieru ;/ Wątpię żeby to była kupa chociażby ze wzgledu na takie dziwne kształty, a jakby jakiś klocek byl to bym wycieral bo robie to na bieżąco i raczej bym widział. Tych pajęnczynek jest znacznie wiecej, a poza tym auto stało pod jakimiś sosnami czy innym iglakiem (wszystkie auta w okolicy byly zasypne w igliwiu, maska dach etc i może na końcówkach tych igielek była żywica i dlatego takie zygzaki są.
FakeRiderr Opublikowano 23 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2018 Wątpię żeby to była kupa chociażby ze wzgledu na takie dziwne kształty, a jakby jakiś klocek byl to bym wycieral bo robie to na bieżąco i raczej bym widział. Tych pajęnczynek jest znacznie wiecej, a poza tym auto stało pod jakimiś sosnami czy innym iglakiem (wszystkie auta w okolicy byly zasypne w igliwiu, maska dach etc i może na końcówkach tych igielek była żywica i dlatego takie zygzaki są.To spróbuj glinka po tym przelecieć albo jak wyżej Ci radzą popsikaj i poczekaj aż zacznie się coś dziać (pod warunkiem że nie wyschnie). Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
rafalk Opublikowano 23 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2018 Podgrzej opalarką i ściągnij szmatką, tylko z głową.
D@ViD Opublikowano 24 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2018 @izusek Nie chce cie martwić ale mam podobne dwa ślady na klapie tylniej i są to w wżery w lakier
Arkeolowy Opublikowano 24 Maja 2018 Zgłoś Opublikowano 24 Maja 2018 Jak Vasco Pre-Wash nie usunie to masz wżera
izusek Opublikowano 13 Stycznia 2019 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2019 Sory, że odświeżam ale czy takie coś może powstać przy nakladaniu wosku, np. za duża warstwa wosku? Ogolnie czy w ten sposób można uszkodzić lakier go nakładając?
menior Opublikowano 13 Stycznia 2019 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2019 2 godziny temu, izusek napisał: Sory, że odświeżam ale czy takie coś może powstać przy nakladaniu wosku, np. za duża warstwa wosku? Ogolnie czy w ten sposób można uszkodzić lakier go nakładając? Nie,wosk takich szkod napewno Ci nie narobi
wojtek1788 Opublikowano 13 Stycznia 2019 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2019 Wygląda mi to na wżer, jeżeli chemia nie dziala i dysponujesz maszyną polerska to mozesz delikatnie przeleciec papierkiem wodnym 2500, jezeli nic nie zejdzie proponuje tego dalej nie ruszac ew, przepolerowac i delikatnie zabarwic bazą, i tak będzie widoczne Ale na pewno mniej jak teraz.
izusek Opublikowano 13 Stycznia 2019 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2019 A przy późniejszej sprzedaży auta co np. wy jako kupcy wolelibyscie . Odmalowany dach i maskę w aso tylko że potem będą domysły, że może bity był czy coś. Czy może pozostawienie tego jak jest i ewentualne spuszczenie z ceny 2000tys (dodam że tego nie widać trzeba się przyjrzeć) Pozdrawiam
wojtek1788 Opublikowano 13 Stycznia 2019 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2019 Podejrzewam że jeżeli to wżery to elementy były już powtórnie malowane, ale nie koniecznie. Ja osobiście wolał bym zostawić to jak jest jeżeli auto jest w oryginale.
Zdroja0 Opublikowano 13 Stycznia 2019 Zgłoś Opublikowano 13 Stycznia 2019 Zostawiaj to jak jest. Przecież nie sprzedajesz nowego auta. Na każdym znajdziesz jakiś defekt lakieru. Mniejszy lub większy. Każdy kto kupuje używane, kilkuletnie auto musi się z tym liczyć. A przyszły nabywca prawdopodobnie i tak na to nie zwróci uwagę bo my (osoby zwracające większą uwagę na detale) widzimy rzeczy których przeciętna osoba nie dostrzega.
barto125 Opublikowano 14 Stycznia 2019 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2019 @izusek jako kupujący i mając zdjęcia jak wyglądało przed i po - ok, może być odmalowany. Bez dokumentacji co było robione, wolałbym żeby nic nie było robione.
izusek Opublikowano 14 Stycznia 2019 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2019 20 godzin temu, wojtek1788 napisał: Podejrzewam że jeżeli to wżery to elementy były już powtórnie malowane, ale nie koniecznie. Ja osobiście wolał bym zostawić to jak jest jeżeli auto jest w oryginale. Auto kupiłem nowe z salonu pod koniec roku 2017 więc raczej wątpię żeby był malowany
clavikord Opublikowano 15 Stycznia 2019 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2019 @izusek Ja z kolei już dużo widziałem i wcale bym się nie zdziwił gdyby był malowany. Niestety odbierając samochód z salonu trzeba przychodzić z miernikiem
izusek Opublikowano 15 Stycznia 2019 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2019 7 godzin temu, clavikord napisał: @izusek Ja z kolei już dużo widziałem i wcale bym się nie zdziwił gdyby był malowany. Niestety odbierając samochód z salonu trzeba przychodzić z miernikiem Na początku też tak myślałem, z racji że mieszkam w DE to pojechałem do opla żeby mi zmierzyli ale była tylko kobitka, która nie potrafiła skalibrowac miernika i wychodziło w sumie po 400 odczyty różne i wpadłem w panike bo kobieta mówi malowany. Pojechałem sprawdziłem w innym oplu i już bylo okej, potem z komisu pożyczyłem i sprawdziłem i na koniec w Polsce w oplu. Więc raczej odpada
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się