Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Na poczatku myślałem że to są rysy(bo jakby bialykolor to myslalem ze podkład sie pokazał) , ale myślę że to jednak żywica czy jakieś tego typu soki.

Na moje nieszczęście to już leży kilka miesięcy, kupilem sonax do usuwania żywicy(napryskalem na szmatke i pocieralem ale nic).

Macie jakieś pomysły? 

ff4906dd9fb39d7cmed.jpg

aaf1c8fdb85e5c5amed.jpg

Opublikowano

zaznacz o co ci chodzi.

Żywicę usuń poprzez popsikanie na zimny lakier środka do usuwania żywicy i odczekaj niech podziała i dopiero zmyj.

Opublikowano
5 minut temu, piotr@sta napisał:

zaznacz o co ci chodzi.

Żywicę usuń poprzez popsikanie na zimny lakier środka do usuwania żywicy i odczekaj niech podziała i dopiero zmyj.

20eec4694f101cf2med.jpg

3941574b3c987da8med.jpg

f2047f1dab76a9cfmed.jpg

52e9730451b70fc2med.jpg

Ogólnie jak sie przybliży to dużo biały wypuklych kropek ale to chyba pylki drzew, ale je i tak trzeba glinkować.

Ogólne na ulotce sonaxa jest informacja żeby na szmatke aplikować. (Tylko to zapewne na świeże plamy a nie stare)

Opublikowano

Nawet jak aplikujesz na szmatkę, to niech ona troszkę poleży na "plamie". Chemia troszkę popracuje i może wtedy ruszy.

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
45 minut temu, FakeRiderr napisał:

obawiam się że to jakieś pozostałości po ptasiej kupie i wdarło się w warstwę lakieru ;/ 

Wątpię żeby to była kupa chociażby ze wzgledu na takie dziwne kształty, a jakby jakiś klocek byl to bym wycieral bo robie to na bieżąco i raczej bym widział.

Tych pajęnczynek jest znacznie wiecej, a poza tym auto stało pod jakimiś sosnami czy innym iglakiem (wszystkie auta w okolicy byly zasypne w igliwiu, maska dach etc i może na końcówkach tych igielek była żywica i dlatego takie zygzaki są.

Opublikowano
Wątpię żeby to była kupa chociażby ze wzgledu na takie dziwne kształty, a jakby jakiś klocek byl to bym wycieral bo robie to na bieżąco i raczej bym widział.
Tych pajęnczynek jest znacznie wiecej, a poza tym auto stało pod jakimiś sosnami czy innym iglakiem (wszystkie auta w okolicy byly zasypne w igliwiu, maska dach etc i może na końcówkach tych igielek była żywica i dlatego takie zygzaki są.
To spróbuj glinka po tym przelecieć albo jak wyżej Ci radzą popsikaj i poczekaj aż zacznie się coś dziać (pod warunkiem że nie wyschnie).

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Podgrzej opalarką i ściągnij szmatką, tylko z głową.

  • 7 miesięcy temu...
Opublikowano

Sory, że odświeżam ale czy takie coś może powstać przy nakladaniu wosku, np. za duża warstwa wosku? Ogolnie czy w ten sposób można uszkodzić lakier go nakładając? 

Opublikowano
2 godziny temu, izusek napisał:

Sory, że odświeżam ale czy takie coś może powstać przy nakladaniu wosku, np. za duża warstwa wosku? Ogolnie czy w ten sposób można uszkodzić lakier go nakładając? 

Nie,wosk takich szkod napewno Ci nie narobi 

Opublikowano

Wygląda mi to na wżer, jeżeli chemia nie dziala i dysponujesz maszyną polerska to mozesz delikatnie przeleciec papierkiem wodnym 2500, jezeli nic nie zejdzie proponuje tego dalej nie ruszac ew, przepolerowac i delikatnie zabarwic bazą, i tak będzie widoczne Ale na pewno mniej jak teraz.

Opublikowano

A przy późniejszej sprzedaży auta co np. wy jako kupcy wolelibyscie .

Odmalowany dach i maskę w aso tylko że potem będą domysły, że może bity był czy coś.

Czy może pozostawienie tego jak jest i ewentualne spuszczenie z ceny 2000tys (dodam że tego nie widać trzeba się przyjrzeć) 

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Podejrzewam że jeżeli to wżery to elementy były już powtórnie malowane,  ale nie koniecznie. Ja osobiście wolał bym zostawić to jak jest jeżeli auto jest w oryginale.

Opublikowano

Zostawiaj to jak jest. Przecież nie sprzedajesz nowego auta. Na każdym znajdziesz jakiś defekt lakieru. Mniejszy lub większy. Każdy kto kupuje używane, kilkuletnie auto musi się z tym liczyć.

A przyszły nabywca prawdopodobnie i tak na to nie zwróci uwagę bo my (osoby zwracające większą uwagę na detale) widzimy rzeczy których przeciętna osoba nie dostrzega.

Opublikowano

@izusek jako kupujący i mając zdjęcia jak wyglądało przed i po - ok, może być odmalowany.

Bez dokumentacji co było robione, wolałbym żeby nic nie było robione.

Opublikowano
20 godzin temu, wojtek1788 napisał:

Podejrzewam że jeżeli to wżery to elementy były już powtórnie malowane,  ale nie koniecznie. Ja osobiście wolał bym zostawić to jak jest jeżeli auto jest w oryginale.

Auto kupiłem nowe z salonu pod koniec roku 2017 więc raczej wątpię żeby był  malowany

Opublikowano

@izusek Ja z kolei już dużo widziałem i wcale bym się nie zdziwił gdyby był malowany. Niestety odbierając samochód z salonu trzeba przychodzić z miernikiem

Opublikowano
7 godzin temu, clavikord napisał:

@izusek Ja z kolei już dużo widziałem i wcale bym się nie zdziwił gdyby był malowany. Niestety odbierając samochód z salonu trzeba przychodzić z miernikiem

Na początku też tak myślałem, z racji że mieszkam w DE to pojechałem do opla żeby mi zmierzyli ale była tylko kobitka, która nie potrafiła skalibrowac miernika i wychodziło w sumie po 400 odczyty różne i wpadłem w panike bo kobieta mówi malowany. Pojechałem sprawdziłem w innym oplu i już bylo okej, potem z komisu pożyczyłem i sprawdziłem i na koniec w Polsce w oplu. Więc raczej odpada

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.