SJake Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Chyba moje poprzednie zdanie ewidentnie świadczy, że mowa o Sonaxie? Fakt. Dlatego pytam co takiego złego jest w carnaubie szamponu Sonax? I tu tkwi problem, musisz pokładać nadzieję i posługiwać się teorią Ja wiem z praktyki, ile sealanty Duragloss wytrzymują To prawda, nie posiadam duragloss. Nie korzystałem. Zaino mam i używam od Z-2 po Z-16. Coli 476s, 915. Oraz dużo innych badziewi, o których pewnie słyszałeś, bądz nie. Posiadam również "tajemną" więdzę jak zrobić piękne kropelkowanie bez nakładania bazy wosku... wystarczy jedynie kilka zasad podobnych do Twojej "analogii" z postu powyżej. WaxParadise, troszkę się zaagalopowałeś twierdząc, iż neguję jakąkolwiek z teorii detailingu wyciągnietych z doświadczeń. Napisałem tylko, ze podobny efekt kropelkowania można uzyskać spokojnie QD, Aqua Wax-ami. Nigdzie nie napisałem, ze DuraGloss jest do kitu. Co do pasjonatów - to uważaj na stereotypy... W123 mało awaryjny wóz - rozumiem, ze piszesz o silnikach diesla. (z benzyną nie było tak kolorowo) Niestety blacharsko to dziad. - rozumiem analogie i przesłanie. Pozdrawiam.
Wax Paradise Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Fakt. Dlatego pytam co takiego złego jest w carnaubie szamponu Sonax? Miałeś ten szampon? Gdyby tam była prawdziwa carnauba, w rozsądnej ilości, to cena byłaby inna. Moim zdaniem ten szampon jest po prostu słaby i nie przedłuża żywotności wosku, a go skraca. Na tym polega jego "zło". Dla mnie nie ma on zalet, poza niską ceną. Na forum detailingowym chyba nie trzeba nikomu wyjaśniać, co są warte "szampony z woskiem" WaxParadise, troszkę się zaagalopowałeś twierdząc, iż neguję jakąkolwiek z teorii detailingu wyciągnietych z doświadczeń. Napisałem tylko, ze podobny efekt kropelkowania można uzyskać spokojnie QD, Aqua Wax-ami. Nigdzie nie napisałem, ze DuraGloss jest do kitu. Nie napisałeś, że podobny efekt kropelkowania można uzyskać dzięki QD, tylko że tak samo kropelkowałoby i bez Duragloss, co jest już tylko teoretyzowaniem Przecież nie każde QD polepsza kropelkowanie, a niektóre mogą naruszać wosk (np. te, które zawierają spore ilości alkoholu). Dla większości osób, kropelkowanie jest równoznaczne z tym, że wosk jeszcze "trzyma". Pisząc coś takiego, sugerujesz, że wosku już nie ma, a tak kropelkuje dzięki szamponowi Sonax oraz QD. A tak nie jest Co do pasjonatów - to uważaj na stereotypy... W123 mało awaryjny wóz - rozumiem, ze piszesz o silnikach diesla. (z benzyną nie było tak kolorowo) Niestety blacharsko to dziad. Daleki jestem od stereotypów, te auta są po prostu trwałe. Blacharka po tylu latach ma prawo być w kiepskim stanie, ale i tak wypada dużo lepiej niż inne auta z tamtych lat.
swemi01 Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Może rzeczywiście duraglos tak długo trzyma, jeśli rzeczywiście tak jest to Duraglos byłby dobrą alternatywą dla coli 476 czy megsa #16. W razie czego mogę zrobić test wytrzymałości na moim aucie jeśli Wax Paradise sprzeda mi zestaw #601 i #111 w super ekstra rewelacyjnej cenie
Wax Paradise Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Może rzeczywiście duraglos tak długo trzyma, jeśli rzeczywiście tak jest to Duraglos byłby dobrą alternatywą dla coli 476 czy megsa #16. Może? W razie czego mogę zrobić test wytrzymałości na moim aucie jeśli Wax Paradise sprzeda mi zestaw #601 i #111 w super ekstra rewelacyjnej cenie Nie widzę powodu, dla którego miałbym sprzedać w ekstra cenie Test masz w tym temacie, użytkownik Boro testuje go na swoim aucie. Tak samo ja testowałem i wiem, ile czasu wytrzymują sealanty Duragloss. Od wielu lat, na całym świecie ludzie piszą o wytrzymałości sealantów Duragloss. Ja sprzedaję dokładnie te same produkty
boro Opublikowano 11 Września 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Września 2010 Zakupiłem polerkę Tak więc po kolei: Bawiłem się na masce, która była malowana ( ponad 200 mikronów) - Optimum Clay Bar - bardzo fajnie się ugniata i ma super poślizg na samej wodzie. Dobrze zbiera brud, ale pozostawia minimalny nalot po sobie. - #652 - usunął większość swirli z maski przy użyciu słabego wool pada, ale show car to nie jest. Zostawił po sobie hologramy #671 - usunął hologramy po #652 przy użyciu ręcznym chwała mu za to #111 - słabo o niego dbałem i się skończył . Trzymał się jakieś 4 miesiące Dla leniwych dobra rzecz. Generalnie teraz przerzucam się na mechaniczny detailing, planuję zakup systemu 3M( zielony, żółty, niebieski korek) albo Poorboys'a i zestaw padów Pozdrawiam. Jak będzie dobre słońce to wrzucę fotki.
Pavlik Opublikowano 22 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2011 i jak? robiłeś coś? pamiętaj, jak zobaczysz kogoś pałętającego się przy Twojej Primerce i szukającego rysek pod słońcem to będę ja Widziałem autko po deszczyku - o wosku chyba nie zapominasz bo kropelki ładne były
boro Opublikowano 22 Lipca 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2011 Starocia odkopałeś Auto bez korekty póki co, więc blasku nie ma co pokazywać. Myte od czasu do czasu szamponem r222\ Poseidon od valetpro i suszony quick detailerem. Wosk durgaloss #111 raz na 4 miesiące i daje radę
Pavlik Opublikowano 22 Lipca 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2011 Starocia odkopałeś ktoś musiał, może w końcu weźmiesz się za korektę, aczkolwiek z dalsza i tak furka wypasik
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się