bili117 Opublikowano 28 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2010 Witam wszystkich Mam do was pytanie. Przeczytałem chyba wszystkie tematy związane z polerowaniem i odnową felg aluminiowych i w jednym z tematów stwierdzili forumowicze, że felgi o skomplikowanej strukturze są bardzo ciężkie do odnowy. W jednym z aut posiadam takie oto felgi: Nie karćcie mnie za stan w jakim się znajdują ale to nie ja je tak ubrudziłem, a wżery w aluminium już były kupione razem z autem. Obecnie leżą schowane a, że nadeszła pora na zmianę na letnie wpadł mi pomysł aby je jakoś trochę odświeżyć. Auto jest ojca, ale czasami i ja się nim poruszam więc wartałoby by i felgi odmłodniały trochę. Sorki przy okazji za fotki, ale robione były wtedy telefonem. Jeśli każdej "szprychy" nie da się dokładnie wyczyścić to może polećcie jakieś w miarę tanie i dobre środki by odnowić i wypolerować sam rant. Mój budżet z miesiąca na miesiąc nie jest zbyt wielki. A w innych tematach jak zacząłem sprawdzać polecane przez was środki do odnowy to trochę drogo wszystko wychodzi.
Afi Opublikowano 28 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2010 Sam mam z tym problem, choć akurat moje felgi są w okrutnym stanie (temat w tym dziale "ratunek dla felg" - są tam zdjęcia). Nie jestem co prawda szpecjalist'om w tym temacie, ale pierwsze co byś mógł nabyć to Attack Autoland'u. Środek dedykowany do czyszczenia felg. Dopiero później brać się za jakieś bardziej inwazyjne metody typu papierek wodny od 500 do 3000 (w zależności jak mocno są scharatane) i na końcu filc z odpowiednią pastą polerską. Co do ramion, szczerze mówiąc nie mam zbyt koncepcji... W ogóle to jest oryginalny lakier na ramionach?
bili117 Opublikowano 28 Marca 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2010 Prawdopodobnie orginalny, są miejsca poobijane od klucza to lakier nie jest zdarty tylko odbity. A najgorzej to te wżery, bo już lakier bezbarwny schodzi i w niektórych miejscach aluminium utlenia się dość poważnie. Kiedyś zdrapałem trochę bezbarwnego i doszlifowałem papierem ściernym, jednak uszkodzenie powiększa się. A wcześniejszy właściciel był na tyle sprytny, że niektóre miejsca podmalował srebrzanką czy czymś takim. A czy taki środek pomoże zmyć bezbarwny? W sklepie kosztuje koło 23zł A pasta polerska ma być jakaś odpowiednia do aluminium czy obojętnie co zastosuje? Bo ramiona chyba w tym roku zostawię w spokoju i zajmę się samym rantem.
Dystrybutor m.k. Opublikowano 28 Marca 2010 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2010 Jeśli chodzi o ramiona to musisz potraktować je jak kolega pisze, jakimś dedykowanym środkiem (dobrze jeśli będzie mało kwasowy). Poszorować je nawet jakąś szczotką do butów by mieć dobre dojście. Rant jeśli nie jest lakierowany tylko gołe aluminium, to ja kiedyś pomęczyłem taki aplikatorem z UC. Efekt był super. Na to wszystko dobrze jak położysz wosk. Wtedy ramiona będą dłużej ładne, a rant.. no będzie co jakiś czas potrzeba go przejechać UC.
Marco Opublikowano 28 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2010 Przematuj ramiona ( mozolna robota) papierem na wodę o gradacji 400-600 ,w miejscach gdzie są większe odpryski bądź wżery pryśnij podkładem w sprayu i na to kup spray czarny błyszczący. Potem oczyść ranty bądź to mechanicznie (papierami) bądź środkiem chemicznym do usuwania farb. Następnie polerka drobnymi papierami i pasta na filcu. Żeby przyspieszyć ten mozolny proces: auto na lewarek ,2 bieg i lecimy z rancikiem ;D To chyba najtańsza metoda... A tak IMO to nie wiem czy jest sens się bawić z tymi felgami bo to bardzooo stary i już trochę trącący myszką wzór...
bili117 Opublikowano 28 Marca 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2010 Ramiona już szorowałem płynem do mycia nadwozi, zdjęcia które dodałem pokazują tylko wygląd felg, teraz są trochę czyściejsze. Myślałem również tylko jest sporo z tym zabawy aby chociaż przód ramion dotrzeć papierem wodnym a później prysnąć lakier. Tylko mam dziwne przeczucie, że obecny czarny lakier nie zejdzie tak łatwo przy użyciu papieru a nowa powłoka szybko się zniszczy. Trzeba by położyć minimum 4 warstwy lakieru. [ Dodano: 28 Marzec 2010, 21:39 ] A tak IMO to nie wiem czy jest sens się bawić z tymi felgami bo to bardzooo stary i już trochę trącący myszką wzór... No wiesz, trochę szkoda mi wyłożyć na dodatek nie do swojego auta jakieś 500zł na w miarę wyglądające felgi. Do vectry A bo na takiej będą ten wzór pasuje. Auto wcale nie młode a felgi niech jeszcze zabłyszczą trochę puki samochód jeździ.
Marco Opublikowano 28 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2010 że obecny czarny lakier nie zejdzie tak łatwo przy użyciu papieru Nikt Ci nie każe jej usuwać. Po prostu zmatować aby nowa powłoka miała się do czego "uczepić". Przy okazji jak najlepiej wygładzić powierzchnię ze wszelkich niedoskonałości-a gdzie to konieczne prysnąć podkładem aby to wypełnić.Jest jeszcze prostsza metoda:zmatować całość i strzelić cale na srebrno. O!
bili117 Opublikowano 28 Marca 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2010 Jest jeszcze prostsza metoda:zmatować całość i strzelić cale na srebrno. O! Też o tym myślałem, tylko czy nie stracą własnego charakteru. W kolorze rzucają się trochę w oczy. Myślałem nad takim kolorem, tylko nikt nie wie co to jest za farba? Zwykła srebrna? Fotka poniżej, mam takie w swoim fordzie, kupiłem je już odnowione.
Thomas Opublikowano 28 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2010 W kolorze rzucają się trochę w oczy. wg mnie źle mówisz takie jasne felgi jak pokazałeś przy ciemnym aucie wyglądają jak żarówka w nocy ... nie ma gładkiego przejścia pomiędzy autem ,a felgami ... ja swoje pomalowałem grafitowym lakierem, lakier z palety audi i jest super
Marco Opublikowano 28 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2010 Thomas, tu już wnikamy w gusta... Ja np wole zdecydowanie kiedy felgi są jak najbardziej wyróżniające się, stad lubię felgi w kolorze hyper silver.
bili117 Opublikowano 28 Marca 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2010 I w tej sprawie właśnie napisałem na tym forum. Przyznam że, w aucie z blacharką i malowaniem sobie radzę, a przy odnowieniu felg nie. Kiedyś pomalowane były koledze felgi farbą niby to do alufelg odporną na wysoką temperaturę, położone były 3 warstwy. Kolega przejechał może 100km i farba zaczęła odpadać. Dlatego mam dylemat by malować jakiekolwiek. W tych jak znajdę wolny czas bo teraz nadchodzą święta to nawet nie będzie kiedy, wezmę wyczyszczę, spoleruję całe aluminium i zobaczymy efekt. Fotki mogę zrobić i później umieszczę jak wyszło. A spolerowane aluminium pokryć bezbarwnym? Czy tylko polerka, pasty i woskowanie?
SJake Opublikowano 30 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2010 http://www.youtube.com/watch?v=TZLdqotH_OE&NR=1 I jedziesz ) Felga wcale nie jest skomplikowana. Może nie wyjdzie idealnie, ale - lepiej jak jest teraz.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się