Malinek Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Witajcie Przedstawiam Wam relację z prac nad Oplem Vivaro. Zadzwoniła do mnie znajoma czy dałbym radę zająć się jej passetem, odpowiedziałem że nie ma problemu tak więc dogadaliśmy co do zakresu prac jakie mam wykonać , co do czasu ile będę przetrzymywał jej samochód Nadeszła sobota, tak więc czekam na znajomą, która nagle wjeżdża na podwórko nie passatem ale właśnie oplem i przy wysiadaniu mówi, że zmiana planów, że jednak opel i czy się podejmuję. Bez dłuższego zastanowienia się zgodziłem Wbrew pozorom, że niby więcej roboty bo większe auto byłem bardzo zadowolony no bo w końcu większe pole do popisu Całość prac zajęła mi około 20 godzin, bez zbędnego pośpiechu. Mówione też było, że ma to być zrobione z lekkim przymrużeniem oka. Nie bawiłem się dlatego w glinkowanie, nie było żadnych korekt, nawet cleaner nie wleciał prawdę mówiąc. Na pierwszy rzut oka auto brudne bo myte tylko na bezdotyku, felgi chyba nie widziały nigdy nic do nich dedykowanego. Gdy zobaczyłem wnętrze to wiedziałem, że tutaj to będzie roboty bo sprzątania to chyba nie wiadziało dłuuuugo Chemia użyta przy pracach będzie opisywana na bieżąco przy zdjęciach. Koniec gadania, zaczynamy Samochód przyjechał do mnie w takim stanie Tak to wyglądało z zewnątrz, tragedii nie ma ale czysto też nie było. Natomiast jeśli chodzi o wnętrze ... Zaczynamy od paki. Niby miejsce do przewożenia każdego rodzaju towaru do sklepu spożywczego jaki znajoma posiada ale też w sumie nie jest źle Odkręcamy " parapet " ( nie wiem jak się to fachowo nazywa ) a tam No i miejsca kierowcy i pasażerów Tak wyglądało wnętrze. Dłuuugo nie było sprzątane Koniec inspekcji, przechodzimy do pracy W sumie to nie wiedziałem od czego by tu zacząć czy wnętrze czy z zewnątrz. Wybrałem z zewnątrz, najpierw koła. Na opony trafił Excede Tire & Rubber Cleaner w stężeniu 1:2 czyszczone zwykłą szczotką z marketu Brudu było sporo, opona potrzebowała 2 podejścia, za trzecim piana była już biała. Felgi zostały potraktowane zieloną Tugą i pędzelkiem Zdjęcie krawienia bardzo mocno rozmazane także nawet nie wstawiam, felgi jak widać bardzo mocno zapuszczone, Tuga oczywiście nie dała rady za pierwszym razem zebrać całości więc na drugi strzał wybrałem klasyka CarPro IronX i tak samo pędzelek w ruch Krwawienie przy CarPro nastąpiło momentalnie Tyle ile zebrało tyle zebrało, felgi i tak są w bardzo kiepskim stanie wizualnym.. Dlatego też odpuściłem jakiekolwiek zabezpieczenie. Z kołami by było na tyle, zabieramy się za mycie. Niestety nie posiadam pianownicy, chciałem kupować ręczną ale w przyszłym miesiącu prawdopodobnie kupuję myjkę ciśnieniowa także odpuściłem. Zrobiłem lekką dekontaminację, na suchy lakier wpadł najpierw ADBL Tar & Glue Remover, następnie jako deironizer budżetowo K2 Roton. Miały co robić Lecimy detale przy pomocy pędzelka i ADBL APC 1:5 Auto spłukane i przechodzimy do mycia na dwa wiadra, rękawica z frędzlami i ADBL Shampoo Pro Zdjęć bezpośrednio z mycia nie robiłem niestety, żeby dostać się do dachu musiałem mieć pomoc Po spłukaniu wygląda to tak, następnie suszymy. Dwa ręczniki fluffy to stanowczo za mało na takiego byka Szyby zostały umyte Meguiar's Clarity Glass Cleaner, zdjęcia niestety brak. Po umyciu szyby przetarte ipą i wpadła Niewidzialna Wycieraczka AUTOLAND Po wysuszeniu wjazd do garażu. Tak jak pisałem wcześniej nie użyłem cleanera, jedynie przetarłem lakier Tenzi IPA Przyszedł czas na zabezpieczenie lakieru. Nie posiadam w arsenale zbyt dużego wyboru ale wybrałem coś bardziej trwałego czyli Finish Kare 1000P Hi-Temp Paste Wax Smalcujemy Trochę tego smalcowania było po około 10-15 minutach dotarte mikrofibrą Wax Pro. Czas zająć się wnętrzem. Zaczynamy od paki. Wjeżdża ADBL APC 1:10 Było brudno. Wnęki też potraktowane ADBL APC 1:10 Kabina. Zaczynamy od odkurzania, co zajęło mi około 2 godzin Plastiki, uszczelki i inne detale także czyścimy Woda po płukaniu fibry... Na dywaniki gumowe porcja Excede Tire & Rubber Cleaner Fotele prane ręcznie w celu odświeżenia przy pomocy Excede Encapsulator Cleaner Plastiki wewnętrzne zabezpieczone Poorboy's World Natural Look Plastiki zewnętrzne, uszczelki i opony Good Stuff Black Mamba To by chyba było na tyle. Auto po wyjeździe z garażu tak się prezentowało. Dziękuję Wszystkim którym chciało się oglądać moje wypociny do końca. Jak na początkującego w detailingu myślę, że praca całkiem dobrze wyszła. Wiadomo, że dużo rzeczy można było zrobić lepiej, ale starałem się zrobić wszystko jak najlepiej oraz na tyle ile mój skromny arsenał chemii i sprzętu mi na to pozwolił. Wielki szacunek dla ludzi z forum którzy robią bardzo obszerne relacje, bo moim zdaniem nie jest łatwe, samo robienie zdjęć ile to więcej pracy i wybijania z "rytmu" a co dopiero sklejanie takich relacji. Mi po paru godzinkach udało się coś ukulać, mam nadzieję, że z następnymi pójdzie lepiej. Ciekawy jestem jak to wyszło w Waszych oczach Pozdrawiam ! Czekam na Wasze zdanie
CoolBreeze Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 17 Sierpnia 2017 Ło żeś... Szacun za odwagę i podjęcie wyzwania. Porównując stan przed i po, to wyszło świetnie - jak dla mnie.Znajoma pewnie zadowolona Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka
kicaj Opublikowano 18 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 18 Sierpnia 2017 Dobra robota. Jak widac nie trzeba miec ogromnego arsenalu zeby porzadnie odswiezyc auto 😉 Przy takich skopanych jasnych plastikach warto się wspomagac magicznymi gąbkami + apc.
marcinsk Opublikowano 18 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 18 Sierpnia 2017 Kurde masakra, ja się zawsze zastanawiam jak można samochód tak zapuścić....super robota, wielkie brawa za doprowadzenie go do normalnego wyglądu.
Horas91 Opublikowano 18 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 18 Sierpnia 2017 Relacja ciekawa. Ladne odbicie:) Buty tez spoko
Gość Opublikowano 19 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 19 Sierpnia 2017 Jak tylko zobaczyłem w nagłówku 'Vivaro' to nastawiam się początkowo na relacje przedstawiająca hektar polerowania ale i bez niej widać bardzo duża przemianę auta. Jak sprawuje się Black Mamba na plastik ach zewnętrznych, czy oceniasz ją na równo z produktami dedykowanym stricte do plastików?
Franek Opublikowano 19 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 19 Sierpnia 2017 Kolego, to forum potrzebuje więcej takich relacji. Uwielbiam oglądać roboty przy busach.
hamilton Opublikowano 19 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 19 Sierpnia 2017 Fajna robota a woskowanie dachu to już prace wysokościowe Auto odżyło, szkoda żeby wróciło szybko do stanu pierwotnego, zrób mały instruktaż dbania o tego klocka
Tomas-sg Opublikowano 19 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 19 Sierpnia 2017 Podziwiam Też mam swoje służbowe Vivaro z 2017 ale jakoś nie mogę się zebrać by to ogarnąć. Trudno pogodzić pracę z hobby Szacun
Malinek Opublikowano 19 Sierpnia 2017 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Sierpnia 2017 9 godzin temu, vangsta napisał: Jak sprawuje się Black Mamba na plastik ach zewnętrznych, czy oceniasz ją na równo z produktami dedykowanym stricte do plastików? Przyciemnienie nie jest jakoś długo widoczne moim zdaniem ale efekt hydrofobowy trzyma się długo. Na równo może nie oceniam ale akurat skończył mi się dressing do plastików to użyłem tego Dzięki Panowie za dobre słowo
lol19pl Opublikowano 19 Sierpnia 2017 Zgłoś Opublikowano 19 Sierpnia 2017 Co do black mamby to zależy od plastiku, jeśli jest taki szorstki, typowo nielakierowany, to ładnie się wchłonie. Ale jeśli chodzi o plastiki w nowszych autach to słabo się trzyma. Wysłane z mojego DUK-L09 przy użyciu Tapatalka
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się