rapmen93 Opublikowano 7 Czerwca 2017 Zgłoś Opublikowano 7 Czerwca 2017 Witam. Do tej pory wnętrze czyściłem przy pomocy zwykłego APC, jednak zaintrygował mnie produkt od Funky. Opis zaczerpnąłem ze strony producenta. FUNKY WITCH YELLOW BROOM to doskonały preparat do czyszczenia wnętrza samochodu. Specjalnie dobrane składniki posiadają odpowiednią moc i są jednocześnie bezpieczne dla wnętrza. Zarówno deska rozdzielcza jak i dywaniki czy tapicerka, skóry, podsufitka to miejsca gdzie produkt sprawdza się świetnie. Naturalny dodatek owoców cytrusowych powoduje szybkie i bezpieczne rozpuszczanie brudu. Dodatkowo ma atrakcyjny zapach. Orientacyjne stężenie produktu: 1:10 plastiki, winyle, itp, 1:15 – tapicerka. Cena detaliczna: 215 ml - 17,40 zł 500 ml - 32,90zł Produkt dostajemy w standardowej buteleczce PET. Ze względu na skoncentrowanie produktu, zamiast atomizera jest u mnie nakrętka disc top. Produkt rozcieńczyłem w proporcji 1:10 z wodą demineralizowaną. Plastiki czyszczę dosyć często, a autem jeżdżę głównie sam więc próżno szukać tutaj jakiegoś niesamowitego syfu. Z całego wnętrza progi najbardziej wymagały odświeżenia, więc na nich też skupiłem swoją relację. Tak wyglądał próg od strony pasażera z przodu przed czyszczeniem. Nie sugerujcie się syfkiem na wykładzinie, mój odkurzacz chyba dogorywa. Na usyfione progi wnęki też przyjdzie czas . Czas na zabawę. W jedną rękę buteleczka, w drugą pędzelek i jedziemy. Tak wygląda po przesmarowaniu. Po przetarciu fibrą, czas na drugą próbę. Docieramy fibrą i wygląda to tak. Jak widać, a raczej nie widać, 50/50 praktycznie niewidoczne. Trzeba dać zawodnikowi nieco trudniejsze zadanie. Odpowiednim będzie chyba coś, co znajduje się pod nogami kierowcy (nie wiem jak to się nazywa ). Ponownie butelka i pędzelek w łapę. Słoneczko razi dosyć solidnie i utrudnia robienie zdjęć. Po wytarciu fibrą prezentuje się to tak. Tu już widać różnicę. Aby jednak zobaczyć prawdziwe możliwości Wiedźmy, postanowiłem sprawdzić, jak się spisze na pedałach . Przyznam się szczerze, że dawno ich nie czyściłem... Pierwsza próba nieco poprawiła mi humor. Nie było to jednak to, czego oczekiwałem, dlatego przeprowadziłem drugą próbę. Niestety, stężenie 1:10 jest chyba zbyt małe dla tego typu zabrudzeń, poza tym nie jest to typowy produkt do elementów gumowych, dlatego z pomocą przyszedł ADBL Tire & Rubber Cleaner. Obrazek zawiera lokowanie produktu! Proszę nie rugać mnie za brudne ramiona pedałów, nie skupiałem się na nich. Podsumowując: Produkt za tę cenę, jak najbardziej godny polecenia. Dobrze czyści zabrudzenia typowe dla codziennego użytkowania auta. W moim przypadku problem wystąpił jedynie przy próbie doczyszczenia pedałów. Cytrusowy zapach umila pracę, w przeciwieństwie do APC Lime od Shiny Garage i jako produkt do czyszczenia wnętrza wygrywa u mnie dużą różnicą punktów. Przy następnej okazji sprawdzę, jak produkt zachowuje się w połączeniu z magiczną gąbką, ale to jak trafią się mocniejsze zabrudzenia . Pozdrawiam! Na koniec jeszcze jedna fotka.
Funky Witch Opublikowano 7 Czerwca 2017 Zgłoś Opublikowano 7 Czerwca 2017 Dziękuję za test Odnośnie czyszczenia pedałów proszę pamiętać, że produkt rozcieńczony był w stosunku 1:10. Trochę mocniejszy roztwór powinien załatwić sprawę.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się