Siema. Zainteresował mnie ostatnio temat wody pozyskiwanej z dachu czyli tzw deszczówki. Mam myjkę która sama zasysa wodę ze zbiornika i stwierdziłem, że fajnie byłoby wykorzystać wodę bez chloru i kamienia do mycia auta czy choćby podlewania roślin (ale nie o tym to forum). Skupić chciałbym się tylko na tym pierwszym. Myjki ciśnieniowe są wrażliwe na zanieczyszczoną wodę dlatego zacząłem szukać informacji na temat filtracji deszczówki. Niestety w "internetach" informacji na ten temat niewiele, żeby nie powiedzieć wcale. Dokopałem się tylko do filmiku @Domela ale czy i jak to działa nie wiem. @Domel może skrobniesz słow kilka czy udało się już przetestować.
Ogólnie rzecz biorąc mam dach dwuspadowy. Co za tym idzie dwie rynny. Mam zamiar zbierać wodę z obu przy pomocy zbieraczy wpuszczanych do środka i zbierających wodę po obwodzie. Z tego co doczytałem przy pełnym zbiorniku woda nie jest dalej podawana tylko spływa wewnątrz rynną. Dlatego chciałbym zrobić otwory w obu rynnach na jednym poziomie wraz z otworem przy górze zbiornika. Sam zbiornik już zakupiłem. Jest to popularny 1000l mauzer. Teraz pytanie tylko jak to filtrować bo w obecnym czasie przy tej ilości pyłków w beczce po deszczu potrafię mieć 2cm kożuch z pyłków. Masakra. Może ktoś z was stosuje jakieś filtry? Może mógłby podzielić się wiedzą? Zastosować po jednym zaraz przy wyjściu z rynny czy jeden większy na wejściu do zbiornika? Nie wiem jak to ugryźć. Fajnie jakby filtracja zatrzymywała jak najwięcej zanieczyszczeń łącznie z pyłkami.